W tym miesiącu mieliśmy już znaleźć się w Night CIty, futurystycznej metropolii stworzonej przez warszawskie studio CDPROJEKT RED. Niestety plany się zmieniły, a poziom ekscytacji graczy wydaje się wzrastać z każdym dniem oczekiwania na premierę.
Informacja, która zmieniła wszystko…
Według powyższego oświadczenia firma rezygnuje z publikacji gry w kwietniu i przekłada jej premierę na wrzesień. Ma to na celu poprawienie niektórych elementów całego projektu.
Cyberpunk 2077 – Klejnot koronny firmy?
Ekipa ze stolicy wielokrotnie udowodniła, że znają się na swojej robicie. Pokazali to chociażby serią gier o zabójcy potworów z Rivii. Jego przygody pochłonęły miliony graczy na świecie. Nawet zawartość dodatkowa w ich wykonaniu jest czymś, co wciąga na dziesiątki godzin.
Sama firma przyznaje, że ich siły skierowane są teraz na to, by ukończyć Cyberpunk 2077, ponieważ jest to dla nich priorytetowy projekt. Nie dziwię im się, ponieważ z tego, co wiemy jest na co czekać.
Nie możemy się doczekać!
Cyberpunk 2077 bez wątpienia jest najbardziej wyczekiwanym tytułem ostatnich lat. Zarówno w naszym kraju, jak i poza jego granicami znajdą się gracze, którzy najchętniej już w tym momencie wybraliby się na przejażdżkę po Night City.
Jakby się tak zastanowić, to gry znad Wisły są ciekawym przypadkiem. Wielu z nas kupuje tytuły kilka razy, bo np. chcą przeżyć tę przygodę jeszcze raz, ale na innej platformie. Sam jestem przypadkiem takiego gracza, ale o tym kiedy indziej.
Powodów, dlaczego chcę sprawdzić już Cyberpunk 2077 jest o wiele więcej. Ten artykuł ma na celu pokazanie wam, co wydaje się intrygujące dla mnie w tej produkcji, ale i też samej firmie.
Jestem ciekaw jak zachowa się giełda, gdy dojdzie do premiery gry!
Ci, którzy obserwują mnie na Twitterze wiedzą, że serwis Konsolowe nie jest jedynym miejscem, gdzie publikuję artykuły. Jestem również autorem bloga w serwisie Gameplay.pl. Właśnie na łamach tego serwisu napisałem również kilka wpisów dotyczących wyżej wspominanej produkcji.
Dlaczego interesuję się giełdą?
Od paru lat jestem obserwatorem giełdy i co jakiś czas inwestuję część swoich pieniędzy w akcje spółek. Oczywiście nie robię tego zawodowo, ale jest to ciekawe doświadczenie będące dodatkiem do tego artykułu.
Wartość akcji spółki CD PROJEKT RED przez ostatnie lata chwiała się. Do do tego stopnia, że dla obserwatora z boku cała giełda mogła wydawać się wręcz dziwna.
Posiadałem akcje spółki jeszcze zanim to pan Andrzej Sapkowski stwierdził, że chce od firmy 60 milionów. Wtedy to właśnie przez jego roszczenie akcje firmy zaczęły lecieć na łeb. Jeśli pisarz nie wycofałby się ze swoich planów, zarząd firmy wytoczyłby mu proces w imieniu zarządu oraz akcjonariuszy, iż działa on na szkodę spółki.
Na szczęście sprawa ta została rozwiązana i wszystko wróciło do normy. Pokazało jednak coś ciekawego. Mianowicie takie informacje, czy wyżej pokazane oświadczenie o przesunięciu premiery wprowadzają chaos. Sztorm, który dla jednych może być łaskawy, bo zarobią albo stracą to, co już do teraz zyskali.
Premiera to moment, kiedy ceny akcji spółki wzrosną?
Oczywiście jest to niepewne założenie, ponieważ korelacja między tymi dwoma zdarzeniami może nie mieć wpływu na wartość akcji. Jednak może być momentem, który będzie dla niej korzystny. Pozostaje mi czekać na potwierdzenie moich teorii. Druga data premiery Cyberpunk 2077 jest zaplanowana na 17 września 2020 roku.
Przyszłość nadchodzi, ale czy jesteśmy na nią gotowi?
Muszę się wam tutaj do czegoś przyznać. Nie jestem fanem gier, które są osadzone w przyszłości Takie koncepcje po prostu mi nie wchodzą. Nawet nie pomógł temu Deus Ex. Dlaczego z polską produkcją jest inaczej? Nie wiem, ale gdy patrzę na concept arty czy materiały filmowe, jestem coraz bardziej przyciągany do tego świata.
W ogóle artyści koncepcyjni to dla wielu z nas bohaterowie drugiego planu, bo zmieniają pomysły i wizje w realne podstawy do tworzenia wielu wspaniałych światów.
Tak jakby gdzieś istniał ten bohater, człowiek o niezwykłej wyobraźni lub artysta koncepcyjny, który obudził we mnie uwagę dla tego wyjątkowego pomysłu, jaki zrodził się w jego umyśle.
Przedstawiam wam ciekawy cytat z artykułu, który znalazłem w sieci:
Praca osoby zajmującej się tworzeniem szkiców koncepcyjnych wiąże się ze sporą odpowiedzialnością, ponieważ definiuje nie tylko wizualną część projektu, ale również wpływa na emocjonalną sferę widza. Jednocześnie szkice koncepcyjne odciążają przy pozostałych elementach składowych innych artystów zaangażowanych w etap produkcyjny, którzy otrzymują przy pomocy szkiców jasne i precyzyjne wizje do rozwinięcia.
Grzegorz „Gini” Abramczyk.
Cyberpunk 2077 to wizytówka naszego kraju!
Nowa gra CD PROJEKT RED to wizytówka naszego kraju. Jest to nie do podważenia i wielu graczy napawa dumą. Obok Polaków na tę produkcję nie może się doczekać cały świat!
Redzi wygrali konferencją i prezentacją swojego nowego projektu!
Do dziś pamiętam jak wielkie zaskoczenie wywołał u mnie Neo, który wszedł na scenę i zaczął opowiadać o tym, co szykuje ekipa z Polski. Zresztą wróćmy do tego pięknego momentu:
Biało- czerwoni królami gatunku RPG?
Od wielu lat jestem fanem marki Assassin’s Creed od Ubisoft. Ich ostatnie produkcje próbowały być RPG-ami z krwi i kości i było widać, że niektóre elementy były inspirowane trzecim Wiedźminem.
Czy wyszło im to dobrze czy źle, nie jestem w stanie ocenić. Jednak warto zwrócić uwagę, że Geralt i jego przygody wyznaczyły standard. Podniosły poprzeczkę w gatunku tak wysoko, że tylko Redzi są w stanie pokazać klasę swoim następnym projektem.
W końcu już dawno temu pokazaliśmy gigantom, że z nami trzeba się liczyć, co udowadniamy następną grą, która opuściła nasz kraj i nosi charakterystyczne logo firmy.
Cyberpunk to wciągająca nisza!
Mimo tego, że CD Projekt Red zabrał się za naprawdę niszowy temat, to można śmiało powiedzieć, że potrafią oni przykuć uwagę. Ja w to wierzę i nie mogę się doczekać, gdy wejdę w ich futurystyczny świat.
Cyberpunk już wcześniej stawiał swoje kroki w popkulturze. W wersji anime, jaką jest kultowe Ghost in the Shell, filmowej (Blade Runner 2049), a w przypadku gier wystarczy, że sięgniemy do przygód Adama Jensena, protagonisty Deus Ex. Miejmy nadzieję, że tym razem ten nurt zagości w popkulturze na dobre i dostanie drugie, godniejsze życie.
Tylko oni dadzą radę?
Mówcie co chcecie, ale uważam, że firma dostarczy nam perełkę. Zastanówmy się chwilę, co by było gdyby zabrał się za to ktoś inny.
Znając Ubisoft, to moglibyśmy dostać grę, która mogłaby zostać potraktowana niczym kolejna gra z serii Assassin’s Creed, a to już dawno temu się przejadło.
Lepiej byłoby, jeśli robiłoby to studio Rockstar, bo o nich również można wypowiadać się naprawdę dobrze, patrząc po tym, jak radzi sobie ich ostatnie dziecko – Red Dead Redemtion 2.
A Electronic Arts… cóż, trzymajmy to z daleka od nich, bo jeszcze dorzuciliby tam mikropłatności lub multum problemów technicznych, jakich nie wykasuje setna poprawka.
Dbają o fanów
Po zawartości opakowania z grą możemy stwierdzić, że czeka nas nie lada gratka. Dostaniemy nie tylko grę, ale i również gadżety, jakie pomogą nam jeszcze bardziej wejść w świat Night City.
Dodatkowo wiemy też, że twórcy chcą, by każdy gracz miał dostęp do tego samego doświadczenia niezależnie od tego, jaką wersję gry czy platformę posiadają.
Jakby tego było mało, to zawsze możecie zaopatrzyć się w powyższy 200-stronicowy album wprowadzający do świata Mike’a Pondsmitha. Gdybym nie wyczerpał limitu wydatków na ten miesiąc, to bym już to dawno zamówił go z Amazona.
Gra przyszłości i początek nowej generacji
Jak możecie przeczytać z powyższego tweeta, Warszawiacy mają jeszcze jeden prezent, który sprawia, że wielu z nas jeszcze bardziej kocha RED-ów.
CD Projekt RED poinformował za pomocą swojego konta w serwisie Twitter o tym, iż wszyscy posiadacze Cyberpunka 2077 na konsole Xbox One otrzymają darmową aktualizację dla nadchodzącej nowej konsoli Microsoftu Xbox Series X.
Oznacza to, że jeśli po premierze nowej konsoli zdecydujecie się na jej zakup, Cyberpunk 2077 zostanie za darmo zaktualizowany do wersji dla tejże konsoli.
Nie planuję co prawda kupować najnowszej konsoli, ale uważam, że jest to argument za tym, by zwrócić uwagę jaką politykę wobec graczy prowadzą czerwoni. A jeśli dowiedzieliście się o tym z tego artykułu, to tym bardziej zachęcam, by przyjrzeć się produktom firmy, jeśli jeszcze jakimś cudem nie znacie ich innych gier.
Pozostaje tylko czekać!
Niestety muszę przypomnieć wam, iż premiera dopiero nadejdzie, ponieważ wyznaczona została na 17 września tego roku. Nie mogę się doczekać, bo będzie to gra, która na pewno zmieni oblicze gatunku oraz udowodni, że Polak potrafi.
Do zobaczenia na ulicach Night City albo kiedy usłyszycie „Wake the f*** up Samurai, We have a city to burn”.
Dodaj komentarz