Żadna wycieczka nie może odbyć się bez spakowania najpotrzebniejszych rzeczy. Tym bardziej, gdy jesteśmy graczami i nawet na urlopie nie chcielibyśmy rozstać się z naszym ulubionym laptopem, konsolą Nintendo Switch, słuchawkami i innymi akcesoriami. Tutaj ciekawą propozycją może być plecak na notebooka Tracer Harrier Gamezone, który jest wypełniony mnóstwem kieszeni i schowków. Jest on przy tym wodoodporny dzięki zastosowaniu poliestrowi, więc niespodziewany spacer w deszczu nie powinien być groźny dla waszego sprzętu. A wybranie się z tym plecakiem na plaże, co możecie zobaczyć na naszych zdjęciach, również może być przyjemne. Tu jednak mała uwaga – oblewając plecak wodą morską, zauważaliśmy kilka przecieków, jednak w normalnym użytkowaniu raczej nikt nie będzie tego robił.
W głównej, największej kieszeni możecie umieścić laptopa nieprzekraczającego 17 cali, a druga – średniej wielkości – kieszeń idealnie nada się na klawiaturę, książki, czasopisma lub notatki. Jest tam nawet specjalny pasek mocujący, którym zabezpieczymy słuchawki przed przemieszaniem się. Trzecia, najmniejsza komora, która jest na przedzie plecaka idealnie nada się na schowanie smartfona, portfela oraz kilku długopisów. Wokół dodatkowo jest kilka kieszeni, w których możemy zmieścić myszkę, puszkę z napojem, klucze od domu, potrzebne kable do laptopa i smartfona oraz inne rzeczy.
Po wypełnieniu większości kieszeni plecak może wydawać się trochę ciężki, jednak zastosowane szelki są miękkie oraz bardzo wygodne. Cały tył plecaka wykonany jest z miękkiej pianki, dzięki czemu laptop nie obija nam pleców. Dodatkowo mamy wygodny pas biodrowy, który pozwala odciążyć kręgosłup. Plecak został wzmocniony w miejscach narażonych na uszkodzenia i przetarcia, a górna rączka jest wzmocniona stalowym drutem. Tracer Harrier Gamezone kosztuje około 140 złotych i jest to bardzo dobra cena za plecak, który pomieści dużego laptopa z wieloma akcesoriami, a nawet znajdzie się miejsce dla dużych słuchawek, czy konsoli Nintendo Switch. Dzięki temu plecakowi już nigdy nie będziecie narzekać na brak miejsca, a wasze zdrowie znacznie się poprawi, gdy zrezygnujecie z torby na jedno ramię.
Plusy :
- pojemny i wygodny
- sporo osobnych kieszeni na duże i małe akcesoria
- Ciekawy styl, który powinien się spodobać graczom
Minusy:
- brak
Tracer Wireless Automatic
Smartfony stały się nieodłącznym elementem naszego życia. To nic dziwnego, w końcu dzisiejsze telefony to tak naprawdę przenośne komputery, w których mamy dostęp dosłownie do wszystkiego – poczty elektronicznej, filmów, muzyki, gier, zdjęć, a nawet nawigacji. Niestety te wspaniałe urządzenia zawsze będą miały jedną wadę – krótki czas pracy na baterii. Problem ten dotyczy głównie osób podróżujących, które nie zawsze znajdą źródło zasilania dla swojego smartfona. Ciekawą propozycję dla podróżujących samochodami wprowadziła ostatnio na rynek polska firma Tracer.
Tracer Wireless Automatic to uchwyt do zamontowania na szybie lub desce rozdzielczej samochodu za pomocą mocnej przyssawki. Urządzenie jest dedykowane wszystkim kierowcom oraz ich pasażerom, którzy podczas podróży chcą naładować telefon lub nawigację wyposażoną w funkcję bezprzewodowego czerpania energii. Podczas bezprzewodowego ładowania możemy do woli korzystać ze smartfona, oglądając filmy w serwisach YouTube, czy Netflix, albo po prostu korzystać z nawigacji bez obawy rozładowania urządzenia w czasie jazdy. Uchwyt pobiera energię z gniazdka zapalniczki, do którego podłączamy go kablem z końcówką USB-C.
Uchwyt Tracer Wireless Automatic jest w pełni regulowany. Ramię rozsuwa się aż do długości 16 cm, jednak niestety przy maksymalnym wysunięciu w uchwycie zachodzą drgania, które mają negatywny wpływ na odbiór i komfort z patrzenia w ekran smartfona, czy nawigacji. Na duży plus można za to zaliczyć funkcję automatycznej blokady smartfona w uchwycie. Wbudowany sensor podczerwieni w momencie wykrycia w pobliżu smartfona rozchyla ramiona, a po przyłożeniu urządzenia następuje automatyczny zacisk. Dzięki temu obsługa jedna ręką jest bardzo wygodna, a dotykowy przycisk odblokowania umieszczony w intuicyjnym miejscu.
Niestety wspomniany czujnik podczerwieni lubi czasem się rozsuwać, gdy tylko coś znajdzie się na jego drodze. Przypadkowe machniecie ręką może wybudzić urządzenie. Niewskazane jest także, aby obok uchwytu wisiały jakiś ozdoby, np choinka zapachowa, która spotykając się z czujnikiem także może spowodować jego wybudzenie.
Wspomniana funkcja wbudowanej ładowarki indukcyjnej sprawdza się rewelacyjnie – oczywiście szybkość ładowania uzależniona jest od zastosowanej ładowarki samochodowej (niestety brak takiej w zestawie). My do testów użyliśmy ładowarki samochodowej o natężeniu 2,1 ampera, a podłączony smartfon po 30 minutach zyskał 20% baterii, co jest świetnym wynikiem. Tracer Wireless Automatic można nabyć w cenie już od 99 zł.
Plusy :
- ogromna możliwość regulacji;
- wbudowana ładowarka indukcyjna;
- funkcja automatycznej blokady urządzenia w uchwycie ;
Minusy :
- drgania urządzenia w uchwycie ;
- bardzo czuły czujnik zbliżeniowy wykrywający nie tylko urządzenia mobilne
Artykuł powstał we współpracy z firmą Tracer
Dodaj komentarz