Przez ostatnie trzy tygodnie mogłem sobie testować biurko, nie jest to zwyczajne biurko, jakich wiele w polskich domach, ale takie typowo dla graczy. Jeżeli jesteście ciekawi czym wyróżnia się gamingowe biurko i dlaczego zdecydowałem, się napisać o nim artykuł na naszym portalu, to zapraszamy do przeczytania dalszej części recenzji biurka Ultradesk Space.
Ultradesk, to polska firma, która powstała w 2016 roku i od tego czasu zajmuje się produkcją biurek przygotowanych specjalnie dla graczy. Prace na projektami trwały dwa lata – do 2018 roku, kiedy to pierwsze trzy modele trafiły nie tylko na polski rynek, ale są także dystrybuowane do 18tu europejskich krajów. To co wyróżnia biurka od Ultradesk? Na pewno nowoczesny styl. Gdy pierwszy raz zaprezentowałem zdjęcia biurka Ultradesk Space w swoich mediach społecznościowych, to jeden z znajomych odpisał, ze biurko przypominam mu kokpit statku kosmicznego i trudno się z nim nie zgodzić. Tym bardziej gdy na biurku mam klawiaturę i myszkę, które mienią się milionem kolorów oraz monitor z zakrzywionym ekranem.
Biurko zapakowane jest w wielki karton, w którym są wszystkie elementy potrzebne do samodzielnego montażu. Tutaj muszę pochwalić producenta za kapitalne przygotowanie towaru do wysyłki. Wszystkie elementy metalowe, plastikowe osłony, elementy wspierające oraz blat oddzielają kartony i styropian. W trakcie transportu nic nie ma prawa się przesunąć, ani uszkodzić. To, że producenci mebli dodają klucze imbusowe do swoich towarów nie jest już dla nikogo zaskoczeniem, ale w kartonie od Ultradesk dodatkowo znalazłem duży śrubokręt z namagnesowaną końcówką za co daje duży plus.
Montaż biurka składa się z wielu elementów. Zacznijmy od blatu który wykonany został z płyty pilśniowej, a obity jest z każdej strony karbonową powłoką. Dalej mamy dwie masywne metalowe nogi, które nietypowo swoją budową przypominają literkę „Z”. Ciekawym urozmaiceniem biurka jest wieszak na słuchawki, który montujemy po lewej stronie oraz koszyk na kubek, który montujemy po prawej stronie. Dodatkowo w zestawie znajdziemy jeszcze stojak, w którym możemy umieścić trzy pudełka z grami oraz położyć na nim dwa konsolowe pady. Koszyk na kubek to coś fantastycznego, niby mały dodatek, a jak ułatwia organizacje pracy na biurku. Koniec z okrągłymi plamami na blacie po butelkach czy kubkach. Już nie trzeba się obawiać, że przy intensywnych ruchach myszką można strącić kubek z biurka. Wieszak na słuchawki także uważam z przydatny ponieważ headset nie będzie zajmował miejsca na biurku a zawsze będzie w pobliżu.
Zostając w nowoczesnych klimatach nie mogę nie wspomnieć o dodatkowych elementach plastikowych, które montujemy na krawędziach blatu. Raz, że dodają biurku atrakcyjności, a dwa, że są w nich zamontowane niebieskie diody, które podświetlają m.in. logo firmy. Diody zasilane są z dowolnego portu USB, a kabelki prowadzimy pod blatem za pomocą plastikowych trytytek, które przyklejamy do spodniej części blatu. Cały montaż biurka zajął mi 90 minut i bawiłem się przy tym całkiem dobrze. Instrukcja jest przejrzysta i w razie potrzeby łatwo zrozumiemy, co należy z czym połączyć.
Producent deklaruje, że biurko Ultradesk Space przeznaczone jest na jeden monitor. Jednak moje wymagania są trochę większe na biurku musi się zmieścić i monitor i konsola Xbox One, która niedawno dostała wsparcie dla myszek i klawiatur.. I jak się okazało nie ma z tym najmniejszego problemu. Xbox One pierwszej generacji oraz monitor o wielkości 21 cali zmieszczą się na blacie bez problemu, a przy tym całość prezentuję się fantastycznie.
Kilka dni temu przyszedł mi od firmy Samsung duży monitor na testy. Duży mam tu na myśli, że bardzo szeroki, nietypowa konstrukcja w proporcjach 32:9 o przekątnej aż 49 cali. To nic innego, jak dwa monitory postawione obok siebie. ekran ten jest niewiele szerszy od biurka oraz ma dużą podstawkę, jednak jak możecie zobaczyć na zdjęciach wszystko zmieściło się na styk.
Blat, jak już wspomniałem jest wykonany z płyty pilśniowej, co jest standardem w konstrukcji biurek. Oklejony został materiałem imitującym karbon, na którym z jednej strony łatwo zostawić odciski palców, ale z drugiej strony łatwo też je usunąć zwykłą szmatką. Grubość blatu wynosi 2 cm, więc jest to solidna konstrukcja, która nie ugnie się pod gamingowym sprzętem. Biurko jest wysokie na 77 cm, a wymiary blatu wynoszą 113 na 61 cm. Szkieletem całej konstrukcji jest aluminiowa rama oraz nogi w kształcie litery Z. Dodatkowo miedzy ramą a nogami montujemy dwa czerwone metalowe wsporniki. Na metalowe nogi możemy nakleić dwie nakielki w biało-czarno-zielonych barwach z napisem „Desk Gaming”. Na „stopy” konstrukcji przykręcamy od wierzchu plastikowe osłony, a od spodu wkręcamy okrągłe gumowe stopki. Wspomniany wcześniej stojak na pady i pudełka z grami możemy umieścić w dowolnym miejscu na biurku. Nie jest on w żaden sposób przekręcany, ale podstawkę ma na tyle dobrze zaprojektowaną, że może stabilnie stać w dowolnym miejscu blatu. Na koniec wystarczy umieścić na biurku już tylko dużą podkładkę (75 x 25 cm) pod klawiaturę i myszkę, która jest bonusowo dodawana do każdego biurka.
Jeżeli porządek jest dal was ważny na biurku, to w jego tylnej części przygotowano dwa małe otwory z zaślepkami przez które można przepuścić kable USB od myszki i klawiatury. Troszkę szkoda, że nie zdecydowano się na jeden większy otwór na środku przez który można by przepuścić kable z większymi wtyczkami od monitora.
Komfort z użytkowania biurka jest fantastyczny, przez ostatnie kilka tygodni używałem go do codziennej pracy, jak i do grania na konsoli Xbox One za pomocą myszki i klawiatury. Mam na blacie tyle przestrzeni, że spokojnie zmieszczę konsolę, monitor oraz dodatkowe kontrolery. I co ważne mam bardzo dużo wolnej przestrzeni na nogi. Ciemny karbonowy blat dobrze komponuje się z ciemnymi obudowami monitorów, klawiatur, myszek, a nawet Xboxem One. Biurko jest masywne, solidnie wykonane, nie ma szans, aby coś w nim się ruszało, czy stukało. Świetnym dodatkiem okazał się koszyk na kubek kawy lub kufel piwa, koniec z okrągłymi plamami na biurkach. Jeżeli miałoby mi czegoś w tym biurku brakować, to sugerowałbym pomyśleć nad mechanizmem, który pozwoli podnosić i opuszczać je o kilka centymetrów.
Ciesze się, że w Polsce ktoś wpadł na pomysł stworzenia biurka typowo dla graczy, które wyróżnia się nowoczesną konstrukcją. I jak można wywnioskować z mojego testu nie jest one przeznaczone tylko do graczy PC, ale także śmiało możemy na nim zmieścić jedną konsolę w pobliżu monitora. Biurko Ultradesk Space nie jest jedynym modelem w ofercie producenta. Jeżeli nie odpowiadają wam nogi w kształcie litery Z, to możecie zainteresować się modelem Action, który ma czarne nogi w kształcie litery X. Jest jeszcze model Star, który został wyposażony w diody RBG z dotykowym modelem sterowania kolorami.
Sprzęt na testy dostarczył producent. Nowoczesne biurka Ultradesk możecie zamówić na stronie producenta – ultradesk.pl.
Mam takie biurko, a do tego fotel imbaseat.com
Razem tworzą fajny zestaw,
Świetnie się prezentuje nie tylko funkcjonalnie ale i także estetycznie. Biurka od https://mobiusdesk.pl także bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Również mają wiele ciekawych propozycji dla graczy