Przygotowana przez australijskie studio League of Geeks gra Armello niedawno trafiła na konsolę Nintendo Switch. Ta ciekawa planszówka wcześniej była dostępna na konsolach Playstation 4, Xbox One, pecetach oraz smartfonach.
Fabułę gry oraz podstawy rozgrywki poznajemy podczas przechodzenia krótkiego, około godzinnego prologu. Stary król Lew został opętany przez Skazę. Dla dobra królestwa Armello, czterech bohaterów rozpoczyna walkę o przejęcie władzy. Ogromna szkoda jednak, że poza krótkim prologiem, tytuł ten nie oferuje żadnego trybu jednoosobowego nastawionego na fabułę.
Zaczynając standardową rozgrywkę możemy wybrać sobie jednego z ośmiu bohaterów, posiadających unikatowe statystyki. Następnie lądujemy po czterech stronach planszy oraz wędrujemy po niej wykonując różnorakie zadania, czy walcząc z pozostałymi graczami. Na zdecydowaną większość wykonywanych akcji największy wpływ ma szczęście. Przykładowo walki odbywają się poprzez rzucanie określoną liczbą kości. Ich ilość zależy od posiadanych kart oraz statystyki ataku danej postaci. Kości mają na sobie sześć symboli – są to kolejno miecz (atak), tarcza (obrona), słońce (atak podczas dnia, pudło nocą), księżyc (atak w nocy, pudło za dnia), żywie (trafienie z eksplozją, dając dodatkowy rzut daną kością) oraz skaza (pudło). Utrata wszystkich punktów zdrowia oznacza dla nas śmierć postaci, która kończy się jedynie utratą jednego punktu prestiżu oraz powrotem na pole startowe.
Wygrać grę możemy na cztery sposoby. Najprostszym z nich jest zdobywanie punktów prestiżu oraz przeczekanie do czasu, gdy król umrze. Każdego dnia Skaza odejmuje mu jeden punkt zdrowia. Inną opcją dla nas jest królobójstwo, które przez statystyki Lwa nie jest zbyt proste. Zbierając cztery kamienie możemy pozbyć się króla bez wszczynania walki.
Rozgrywka w Armello jest przyjemna, choć wydaje się nieco zbyt długa. Największym problemem produkcji jest fakt, że nie posiada ona żadnego lokalnego trybu wieloosobowego. Granie przeciwko AI szybko nudzi. Praktycznie we wszystkie planszówki najlepiej gra się z siedzącymi obok nas znajomymi. Jedyną opcją wspólnej zabawy z innymi graczami jest rozgrywka sieciowa. Niestety, wówczas nie dostajemy żadnej sensownej opcji pozwalającej na komunikację z resztą osób.
Kolorowa oprawa graficzna gry wygląda bardzo dobrze. Niestety, mam parę zastrzeżeń do jakości portu dla Nintendo Switch. Pierwszą sprawą jest zupełne niedostosowanie interfejsu do 6-calowego ekranu konsoli. Tekst jest stanowczo zbyt mały, w niektórych miejscach niemal nieczytelny. Produkcja nie potrafi także utrzymać stałej płynności, co jest szczególnie odczuwalne w trybie przenośnym. Plusem portu jest na pewno obecność polskiej wersji językowej.
Mimo sporego potencjału gry, ciężko mi obecnie komukolwiek polecić zakup Armello na Nintendo Switch. Brak lokalnego trybu wieloosobowego niemal skreśla sens planszówki na konsoli. Rozgrywka sieciowa nie oferuje żadnego sensownego sposobu komunikacji między graczami. Dodatkowo jakość portu dla Switcha pozostawia sporo do życzenia, a w trybie przenośnym tekst jest miejscami niemal nieczytelny.
Grę do recenzji dostarczyło League of Geeks.
Jakim cudem w Armello na Nintendo switch macie ustawiony język polski? Z tego co widzę nie ma polskiego pakietu językowego a w grze dostępny jest tylko angielski.
Język można zmienić w opcjach gry.
Options -> Video & Audio -> Language -> trzeba znaleźć tutaj Polski.
Język można zmienić w opcjach gry. Options -> Video & Audio -> Language -> trzeba znaleźć tutaj Polski.