VSR: Void Space Racing to futurystyczna gra wyścigowa, przygotowana przez polskie studio SONKA. Ten oparty na grze Orbital Racer tytuł dostępny jest od niedawna na konsoli Nintendo Switch.
VSR: Void Space Racing pozwala nam zasiąść za sterami jednego z trzech statków kosmicznych i wziąć udział w nieco nietypowych wyścigach. Ważnym elementem rozgrywki jest bowiem zupełny brak grawitacji, mocno wpływający na sposób kierowania pojazdem. Choć na pierwszy rzut oka sterowanie jest bardzo proste (oparto je na gałce i czterech przyciskach, odpowiadających za gaz, hamulec i obracanie statku), niecodzienna fizyka wymaga poświęcenia paru wyścigów na naukę kierowania statkiem.
Do dyspozycji gracza oddano tutaj trzy tryby rozgrywki. Podstawowym z nich jest pojedynczy wyścig, w którym ścigamy się przeciwko 7 kontrolowanym przez AI przeciwnikom. Każdy tor wymaga od nas pokonania określonej liczby punktów kontrolnych, do których docierać możemy dowolną trasą. Zwycięstwo odblokowuje kolejną z łącznie 8 map. Wyższe poziomy trudności nie wpływają zbyt mocno na umiejętności przeciwników. Ograniczają one maksymalną liczbę popełnionych przez nas błędów – wraz z wzrostem poziomu możemy pomijać mniej punktów kontrolnych oraz musimy pokonywać większą liczbę okrążeń.
Próba czasowa polega na pokonywaniu tych samych torów w jak najkrótszym czasie. Osiągnięte wyniki trafiają na sieciową tablicę wyników, co pozwala walczyć z innymi o najlepszy czas.
Ostatni tryb rozgrywki to multiplayer, pozwalający na wspólną zabawę maksymalnie 2 graczom. Do rozgrywki wystarcza pojedynczy Joy-Con, dzięki czemu każdy posiadacz konsoli posiada wystarczającą liczbę kontrolerów dla dwóch osób. Wyścigi wówczas odbywają się na identycznych zasadach jak w przypadku pojedynczego wyścigu. Spory problem związany z trybem wieloosobowym tkwi jednak w sterowaniu. To nie jest Mario Kart, gdzie każdy bez problemu może dołączyć do wyścigu i zająć sensowną pozycję. Nauka kierowania statku w VSR: Void Space Racing zajmuje nieco czasu, dołączając od tak ciężko pokonać nawet AI.
Drobnym problemem produkcji jest również fakt, że oferuje ona mało zawartości. Pojazdy w grze dostępne są zaledwie trzy (każdy w kilku wariantach kolorystycznych). Liczba tras również nie powala – otrzymujemy zaledwie 8 torów. Brakuje też większej ilości trybów gry, choćby prostych mistrzostw, czy rozgrywki sieciowej. Część z wad rekompensuje jednak całkiem niska cena gry. Tytuł ten w Nintendo eShop został wyceniony na 40 złotych.
Oprawa audiowizualna produkcji wypada dobrze. Graficznie tytuł ten wygląda nieźle, a całość działa w stałych 60 klatkach na sekundę. Nie zauważyłem spadków płynności niezależnie czy uruchomiłem grę w trybie przenośnym, czy pokonywałem kolejne trasy na TV. Jedynym problemem są artefakty graficzne, pojawiające się czasem zaraz po uruchomieniu wyścigu w trybie wieloosobowym. Na szczęście znikają one jeszcze zanim rozpocznie się odliczanie.
VSR: Void Space Racing to przyjemna, futurystyczna gra wyścigowa. Ciekawa mechanika rozgrywki i uczciwy, całkiem wysoki poziom trudności zachęcają do dalszej zabawy. Ogromna szkoda jednak, że twórcy nie przygotowali więcej zawartości. Trzy dostępne pojazdy oraz zaledwie osiem map to zbyt mała ilość, by przyciągnęła przed ekran konsoli na dłuższy czas.
Grę do recenzji dostarczyła SONKA
Dodaj komentarz