Zanim na rynek trafiły Pokémon Black i White, prawie wszystkie poprzednie pary gier otrzymywały nieco później trzecią odsłonę. Zwykle wprowadzała ona trochę nowości, czy też poprawiała niektóre błędy. Wraz z siódmą generacją tytułów o kieszonkowych stworkach Game Freak najwyraźniej postanowiło wrócić do tej dawnej tradycji. Rok po premierze Pokémon Sun i Moon otrzymujemy w ten sposób możliwość zwiedzenia jeszcze raz Aloli w Pokémon Ultra Sun i Ultra Moon.
https://www.youtube.com/watch?v=5-FhWD5wS1Y
Każdy, kto kiedykolwiek grał w Pokémony zna ogólny zarys fabuły produkcji. Niezmiennie od ponad dwudziestu lat wcielamy się w rolę młodego trenera, którego celem jest zostanie mistrzem. Nowe odsłony pozwalają ponownie wrócić do inspirowanego Hawajami regionu, składającego się z czterech większych wysp. Jak już wiadomo, unikatową dla Aloli sprawą jest całkowite porzucenie standardowego wcześniej schematu, opartego na zbieraniu ośmiu odznak w kolejnych salach. W zamian za to bierzemy udział w kolejnych Trialach, których najważniejszą częścią jest walka z specjalnymi Pokémonami-Totemami.
System walki w całej grze opiera się na systemie mocnych stron i słabości. Kluczem do wygrywania walk jest zapamiętanie jakie typy ataków będą najbardziej efektywne na danego wroga. Nowym graczom z całą pewnością spodoba się spore ułatwienie w postaci podpowiedzi jak dany atak zadziała na przeciwnika przy kolejnych walkach. Bardzo niski poziom trudności przez to zostaje dodatkowo obniżony.
Mimo, że pierwszą zmianą względem zeszłorocznych odsłon jest już sposób otrzymania startera, przez większość czasu Pokémon Ultra Sun wydaje się niemal identyczne do Pokémon Sun. Największą nowością, która mogłaby zachęcić posiadaczy poprzednich produkcji jest pojawienie się nowego Ultra Recon Squad. Ta tajemnicza organizacja, zamieszkująca wcześniej Ultra Megalopolis, z nieznanych nam przyczyn przybyła do Aloli. Swoją część w całym zamieszaniu ma legendarny Necrozoma, który tym razem otrzymuje więcej uwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=OBe_mw9MuCc
Pozostałe zmianysą miłym dodatkiem, choć to tylko drobiazgi urozmaicające nieco zabawę. Na pewno nie jest to coś, co da posiadaczom Sun lub Moon powód do zakupu wersji Ultra. Zamiast zbierać Zygarde Cell pojawiła się opcja zbierania złotych naklejek Totem Stickers, umożliwiających otrzymanie paru Pokémonów-Totemów. Podczas podróży między wyspami bierzemy udział w mini-gierce, polegającej na umiejętnym surfowaniu i wykonywaniu tricków na Mantine.
Dostępny jest także zupełnie nowy Alola Photo Club, w którym możemy robić sobie zdjęcia z naszymi stworkami oraz ozdabiać je za pomocą naklejek i ramek. Rotom Pokedex stał się trochę przydatniejszy. Od teraz przypomina on czasem o konieczności dokonania zapisu, czy podleczenia kogoś z naszego zespołu. Jest też szansa na wylosowanie u niego przydatnych przedmiotów w Roto Loto. Nie zabrakło także paru nowych Pokémonów, ataków Z-Move, oraz nowości dostępnych po ukończeniu głównej linii fabularnej jak możliwość zawalczenia z zespołem Team Rainbow Rocket.
https://www.youtube.com/watch?v=7bJq5xaZlE0
Pod względem oprawy audiowizualnej nie zmieniło się zbyt wiele. Oprawa audiowizualna wygląda wciąż świetnie, biorąc pod uwagę niezbyt wielką wydajność dostępnej od początku 2011 roku konsolki. Ścieżka dźwiękowa składa się z wielu znanych z Sun i Moon utworów oraz ich zremiksowanych wersji. Niestety, identycznie jak w każdej głównej odsłonie serii na Nintendo 3DS, gra ta potrafi solidnie spowolnić. Dzieje się to w szczególności podczas walk 2 vs 2.
Pokémon Ultra Sun i Ultra Moon są kolejnymi świetnymi grami na Nintendo 3DS, ulepszając nieco to, co widzieliśmy już przy Sun i Moon. Mimo to, ze względu na liczbę zmian, tytuły te poleciłbym głównie osobom, które nie miały okazji wcześniej zagrać w zeszłoroczne odsłony. Zdecydowana większość zabawy pozostała w niemal niezmienionej formie, a dotarcie do paru ciekawszych nowości wymaga ponownego przejścia sporego fragmentu gry.
Ocena portalu: 9
Grę do recenzji dostarczył Dystrybutor Nintendo Polska – ConQuest Entertainment a.s.
Dodaj komentarz