Czy gry wideo mogą być sztuką? Jeśli spojrzeć na Ori and the Blind Forest to odpowiedź od razu nasuwa się każdemu. Oto bowiem piękna opowieść o małym duszku Ori, który wyrusza na ratunek magicznej krainie zniszczonej przez kataklizm, który pochłonął życie jego przyjaciela i opiekuna Naru.
Oryginalnie Ori and the Blind Forest zostało wydane rok temu. Gra przyjęła się bardzo dobrze i zdobyła sporo nagród. Teraz gra debiutuje jako usprawniona edycja definitywna. Twórcy obiecali poprawić większość rzeczy, na które wcześniej narzekali gracze. Definitive Edition nie jest dodatkiem, a zupełnie osobną grą z zupełnie nowym zestawem osiągnięć. Jeśli posiadacie już oryginalne Ori, to nie martwcie się – Definitive Edition zakupicie z odpowiednią zniżką.
Ori to bardzo wymagająca platformówka 2D. Nasz duszek początkowo niewiele potrafi, ale z czasem zyskuje nowe umiejętności, takie jak podwójny skok czy wspinanie się po ścianach. Nowe umiejętności pozwolą nam odkryć nowe obszary. Nowe obszary to nowe umiejętności i tak w kółko. Definitive Edition dodaje dwie nowe umiejętności Dash i Light Burst.
Poziom trudności jest bardzo wymagający, nawet pomimo dodania nowego łatwego trybu (dodano też drugi – tryb jednego życia, ale to tryb dla prawdziwych hardcorowców). Poziom trudności może niektórych odrzucić od produkcji, ale sama rozgrywka jest tak dobrze spięta, że nawet tysiąc zgonów nie zniechęca nas do dalszej gry.
Mechanika gry stoi na najwyższym poziomie. Skakanie, pokonywanie przeciwników, rozwiązywanie zagadek sprawiają niezwykle dużo przyjemności. W ten tytuł po prostu chce się grać.
Bardzo ciekawie rozwiązano kwestię zapisywania rozgrywki. Gra automatycznie zapisuje grę w kluczowych momentach (np. przed walką z bossem), ale w normalnym eksplorowaniu sami tworzymy własne punkty zapisu. Mamy oczywiście ograniczoną możliwość tworzenia takich punktów zapisu, więc musimy rozważnie decydować kiedy kolejny punkt stworzymy. Tym bardziej, że z tej samej „amunicji” używa się wykonując mocne ataki niszczące przeszkody. Musimy strategicznie planować rozmieszczenie kolejnych punktów zapisu, bo po śmierci odradzamy się w ostatnim punkcie. Jak przez dłuższy czas nie zapiszemy gry może się okazać, że czeka nas niezła przeprawa.
Za pokonanych przeciwników otrzymujemy doświadczenie. Za nie odblokowujemy nowe umiejętności. Odblokować je możemy tylko w punkcie zapisu. Po świecie porozrzucane są też specjalne przedmioty zwiększające nasze życie czy dające dodatkową możliwość zapisu gry. Warto czasem zboczyć z głównego szlaku by odnaleźć te i inne sekrety.
Mógłbym godzinami opowiadać o oprawie graficznej, ale obraz wyraża więcej niż tysiąc słów. Dlatego też zachęcam was do obejrzenia nagranej rozgrywki by zobaczyć na własne oczy jak piękna jest to produkcja. Piękne pejzaże, projekty poziomów. Grając w Ori chce się wciąż iść dalej by odkrywać kolejne bajeczne miejsca. Całość dopełnia wspaniała ścieżka dźwiękowa, która idealnie podkreśla klimat momentu i doskonale współgra w tym co dzieje się na ekranie.
Największą bolączką gry jest tak naprawdę brak polskiej wersji językowej. Opowieść podana jest w formie tekstu, więc rodzime napisy byłyby bardzo pomocne dla niektórych graczy.
Na początku tego tekstu pytałem się czy gry mogą być dziełem sztuki. Takie gry jak Child of Light, Valiant Hearts czy właśnie Ori and the Blind Forest idealnie pokazują, że można zrobić grę piękną grę, która jednocześnie ma doskonałą rozgrywkę i daje niebywałe pokłady frajdy. Każdy posiadacz Xboxa One powinien się w ten tytuł zaopatrzyć. Jeśli natomiast posiadacie wcześniejsze wydanie to sami musicie zdecydować czy kilka nowych umiejętności, nowe światy czy nowe poziomy trudności są odpowiednią zachętą by dokupić ulepszenie. Ja ten tytuł polecam z całego serca.
Dziękujemy firmie Microsoft za dostarczenie gry do recenzji.
Gameplay:
Galeria:
Szkoda, że autor recenzji nawet nie skończył gry… co łatwo sprawdzić po jego trofeach. UzeQ.
Doberek,
Planujecie recenzować Trackmanię, Residenta 6, Quantum Break, czy Super Hot na XOne? Albo Xenoblade X / ostatnią Zeldę / Pokemon Tekkena z Wii U?
Fajnie piszecie recki i chętnie bym poczytała coś więcej o XOne, czy Wii U 😉
Thx
Hej 🙂 Bardzo cieszymy się, że podobają Ci się nasze recenzje. Staramy się recenzować wszystkie najnowsze produkcje 🙂 Czasami niekoniecznie przed premierą, ale w końcu się pojawiają 🙂 Quantum Break czy SuperHot są oczywiście na naszej liście 🙂