Wbrew temu, co mogłoby się wydawać premiera została przesunięta o tydzień do tyłu a nie do przodu, a więc w nową produkcję zagramy kilka dni wcześniej niż było to zapowiedziane.
Premiera The Evil Within zapowiedziana była wstępnie na 21 października. Było tak, aż do momentu targów QuakeCon, które odbyły się w zeszłym miesiącu. Podczas ich trwania ogłoszono, że wspomniana data zostaje przesunięta o tydzień – na 14 października. Oficjalnym powodem tego było stwierdzenie, iż „twórcy są podekscytowani tym, że mogą już wypuścić tytuł, bowiem jest on już gotowy”. Oczywiste jest jednak, że prawdziwym powodem takiego obrotu sprawy było to, że Bethesda chciał uniknąć konkurencji z Evolve, grą która naprawdę mogłaby im zaszkodzić. Jak się jednak okazało data premiery Evolve została odłożona na rok 2015.
Tak więc wykluczając Evolve z pierwotnej daty 21 października, konkurencją dla The Evil Within byłyby: Fantasia Music: Evolved, Just Dance 2015, Samurai Warriors 4 i F1 2014. Czy któryś z tych tytułów mógłby zagrozić horrorowi w klimacie survivalowym? Nie sądzę. Jednak w przypadku 14 października historia wygląda nieco inaczej. Tego dnia zadebiutują: Borderlands: The Pre-Sequel, Raven’s Cry oraz Tears to Tiara II: Heir to the Overlord. W przypadku drugiego i trzeciego tytułu może nie być zbyt wiele hałasu, natomiast Borderlands jest długo wyczekiwaną produkcją. Jak myślicie czy wydawca wiedząc wcześniej o przesunięciu Evolve zdecydowałby się na takie posunięcie? Czy naprawdę wolałby konkurować z Borderlands niż z Just Dance 2015?
Jakby tego było mało, to obecna data – 14 października, to zaledwie tydzień po premierze innego survival horroru, mianowicie Alien: Isolation. Możemy się tylko domyślać tego, że pewna rzesza graczy mając do dyspozycji dwa podobne tytuły wybierze tylko jeden z nich.
Dodaj komentarz