Starlight Inception – czyli jak zmarnować ciekawy pomysł na kosmiczną strzelankę
Starlight Inception to strzelanka osadzona w przestrzeni kosmicznej. Gracz wciela się w pilota statku kosmicznego należącego do floty krążownika USF Independence. Kampania składa się z 10 krótkich misji, a tłem fabularnym jest fikcyjna IV wojna światowa. Głównym zadaniem gracza będzie branie udziału w pojedynkach kosmicznych, ale nie zabraknie także misji zwiadowczych czy ratunkowych.
Pomiędzy misjami można zwiedzać krążownik USF, jednak lokacje są tak bardzo do siebie podobne i brzydkie, że szybko rezygnuje się ze spacerowania po statku. Przed każdą misją wybiera się statek kosmiczny oraz rodzaj jego uzbrojenia.
Start odbywa się z krążownika, do którego wraca się tunelem po pomyślnie ukończonej misji – coś na wzór podchodzenia do lądowania w grze H.A.W.X 2
W czasie bitwy gracz będzie mógł wydawać polecenia wspomagającej flocie. W tym celu należy krzyżakiem wybrać interesujący statek, następnie dwa razy nacisnąć kwadrat i wybrać odpowiednią funkcję – można do tego wykorzystać także ekran dotykowy.
Oprócz kampanii producent przygotował zręcznościowy tryb „Fly Patrol”. Oparty jest on na zasadach „tower defense” i zadaniem gracza jest obrona krążownika przed kolejnymi falami wrogich statków.
Wydarzenia można śledzić z perspektywy pierwszej osoby, sterując statkiem zza widoku kokpitu lub w trybie TPP, ukazującym tylną stronę okrętu.
Zarówno w kampanii, jak i trybie zręcznościowym gracz zdobywa punkty prestiżu, które może wydać na zakup nowych statków oraz elementów ich uzbrojenia. Jest tego całkiem sporo, ale i korzystając jedynie z podstawowego uzbrojenia można ukończyć grę bez większych problemów.
Starlight Inception posiada tryb wieloosobowy, którego niestety nie było mi dane sprawdzić, gdyż konsola nie znalazła mi graczy, a jesteśmy już tydzień po premierze. Tłumaczyć to może wysoka cena recenzowanej produkcji (66 złotych). Tryb wieloosobowy oferuje m.in: walki drużynowe, każdy na każdego i przejęcie flagi.
Statkami kosmicznymi steruje się bardzo dobrze, przyciski L oraz R służą do zwalniania oraz przyśpieszania, analog lewy odpowiada za sterowanie, prawy za akrobacje. Kwadratem wybiera się działko, kółkiem wypuszcza rakiety, X służy do strzelania z działka laserowego.
Od strony wizualnej Starlight Inception prezentuje się fatalnie, co zresztą można zaobserwować na zamieszczonych przeze mnie screenach. Gra jest mocno pikselowata, przez co rozgrywka w tak dynamicznej produkcji jest mocno utrudniona. Szkoda, bo pomysł na tytuł był naprawdę bardzo dobry. Do strony audio nie można się przyczepić – jest dobra. Niestety każdy statek ma ten sam odgłos przyśpieszania i hamowania, a odgłos strzelania laserami czy towarzyszące wypuszczaniu rakiet są kiepskiej jakości.
Starlight Inception to świetny pomysł na kosmiczną strzelankę, ale wykonany bardzo niedbale. Gra jest brzydka, posiada tryb wieloosobowy, w który nikt nie gra i jest niezrozumiale droga. Mimo ciekawego wątku fabularnego, przyjemnego trybu zręcznościowego oraz łatwego sterowania nikomu nie mogę polecić tej produkcji, a fani kosmicznych strzelanek muszą poczekać na solidną obniżkę.
Dziękuję firmie Escape Hatch Entertainment za dostarczenie gry do recenzji / Thanks for Escape Hatch Entertainment for providing a review copy.
Dodaj komentarz