W wieku 85 lat zmarł Hiroshi Yamauchi, osoba, która przez 53 lata była prezesem Nintendo.
Pan Hiroshi Yamauchi był trzecim prezesem Nintendo i zmarł dzisiaj w wieku 85 lat. Nintendo już potwierdziło tę smutną informację.
Swą funkcję sprawował od 1949 roku aż do 2002, kiedy to jego obowiązki przejął Satoru Iwata. Po odejściu dalej był związany z firmą i był jednym z głównych udziałowców. Wielu z Was zapewne nie wie, kim był ten człowiek. Warto go zapamiętać, ponieważ jego wkład w elektroniczną rozrywkę i produkcje wideo jest nieoceniony.
To właśnie Hiroshi wprowadził Nintendo na rynek gier; wcześniej firma zajmowała się produkcją kart i zabawek. To m.in. dzięki niemu mogliśmy bawić się takimi konsolami jak NES, SNES, Nintendo 64, GameCube, czy GameBoy. Bez niego świat elektronicznej rozrywki wyglądałby dzisiaj zupełnie inaczej. Wielki człowiek, odszedł w pięknym wieku, ale, jak każde odejście, przedwcześnie.
Cześć Jego Pamięci.
Informacje podesłał nasz moderator – Uzeq
Szkoda ;_;
zmarl-hiroshi-yamauchi-byly-prezydent-legenda-nintendo? Od kiedy istnieje coś takiego jak prezydent danej korporacji albo prezydent Japonii? No chyba że coś mnie ominęło i w Japonii już nie ma cesarza…
Wortal o konsoli Sony PlayStation Vita a na pierwszym tle informacja, że zmarł były prezes Nintendo. Tego typu informacje na pewno nie wpłyną korzystnie na funkcjonowanie Waszego wortalu i pozyskiwaniu recenzenckich wersji gier 🙂 Ale to Wasz problem 🙂
Rozumiem że to samo napisałeś na stronach o elektronice, które wspomniały o śmierci Steve’a Jobsa i nie były bezpośrednio związane z tematyką Apple?
Ale strony o elektronice nie są bezpośrednio związane z jakimś sprzętem, a wy tak, bo z Vitą.
I z grami na nią, a ten człowiek bardzo wpłynął na aktualny wygląd branży. Skoro Cię to nie obchodzi, to nie czytaj wpisu. Proste, ale jakże trudne do zrozumienia dla polskich, internetowych napinaczy.
Jesteście wortalem, który nie da sobie niczego wmówić. Według Was jesteście nieomylni a kozłów ofiarnych szukacie w czytelnikach. Takim podejściem do tematu za daleko nie zajedziecie. Jestem zniesmaczony Twoim wpisem Panie Słowik i nie życzę sobie nazywania mnie „internetowym napinaczem”. Sugeruję sięgnąć po rozum do głowy, bo na razie to mimo sporej popularności wortalu, merytorycznie oceniam Was najniżej ze wszystkich, Brakuje Wam niestety argumentów.
Jakbyś nim nie był, to byś przyjął do wiadomości treść newsa i się nie spinał, ewentualnie po prostu byś go nie przeczytał. Jak mnie coś nie interesuje, to o tym nie czytam i nie piszę komentarzy pokroju „nie powinniście o tym pisać, bo to niepoprawne polityczne”. To Internet. Wiesz jak prowadzić portal? Świetnie, wolna droga, zrób lepszy, a na pewno wszyscy będą walić drzwiami i oknami z grami do recenzowania, gdy nie napiszesz o śmierci jednej z ważniejszych postaci z branży, tylko dlatego, że była z przeciwnego obozu. Gdyby nie jego GameBoye wcale nie jest powiedziane, że powstałoby PSP i Vita.
Portal ten tworzony jest przez pasjonatów dla pasjonatów, a nie pod liczbę kliknięć, jak większość serwisów. A z tym podejściem, to polecam wschodni kierunek, tam cenzorów zawsze brakowało.
Czekam na rzeczowe argumenty dlaczego mielibyśmy o tym nie napisać, bo na razie padło coś na zasadzie, nie bo to gość od Nintendo