O filmie
Kapitan Marvel to kolejna super bohaterska super produkcja ze stajni Marvel Studios. Jednocześnie pierwszy film od tych twórców, w którym główne skrzypce należą do kobiety. Na samym filmie byłem w kinie w marcu i moją opinie po seansie przeczytacie w recenzji.
Zamiast powtarzać się chciałbym napisać co zmieniło się w mojej ocenie tego filmu po czasie, szczególnie widziawszy Avengers: Koniec Gry.
Po takim czasie uważam, że film wciąż warto obejrzeć. I chociaż wydarzenia w nim przedstawione nie są aż tak ważne w kontekście wspomnianych Avengersów, to nadają pewien ton w kontekście tego co dalej czeka MCU w czwartej fazie. Mimo iż rola Danvers w Endgame nie była duża to wciąż jednak warto zapoznać się z jej historią, aby dowiedzieć się kim jest i skąd pochodzą jej moce.
Sama relacja Carol z Nickiem Fury to wystarczający powód by dać temu filmowi szansę. I choć ogólnie jest to typowy film przedstawiający origin story bohatera to jednak ma swoją magię i coś wyjątkowego. No i wciąż pozostaje pierwszym filmem Marvela z kobietą w roli głównej.
Materiały dodatkowe:
To wydanie nie wybiega specjalnie na tle innych filmów MCU. Standardowe wydanie z niebieską płytą i nudnym środkiem pudełka wypełnione jest dodatkami. W pierwszej kolejności obejrzeć możemy serię reportaży o różnych aspektach filmu. Dowiemy się więcej o historii Kapitan Marvel jak i samej Brie Larson odgrywającą jej rolę.
Swój własny reportaż otrzymał takie Nick Fury czy uwielbiany przez fanów (w tym mnie) Kot Goose. Nie mogło też zabraknąć filmu o wojnie pomiędzy Kree i Skrullami.
W dalszej kolejności możemy obejrzeć kilka scen niewykorzystanych w filmie. Są one dość interesujące. Zawsze w takich przypadkach znajdę jedną czy dwie sceny, które chciałbym żeby ostatecznie znalazły się w filmie. Tak też było i tutaj, szczególnie przypadły mi do gustu sceny rozgrywające się w świecie Kree.
Na sam koniec zostały nam gagi z planu i komentarz twórców. Widać więc, że jest tutaj co oglądać. To poprawne wydanie, które każdy fan MCU powinien umieścić na swojej półce, tuż obok pozostałych dwudziestu.
Film do recenzji dostarczyło wydawnictwo Galapagos








Dodaj komentarz