Opowieści z tego uniwersum i liczne historie szybko się nie skończą. Tak oto dotarł do mnie kolejny komiks spod szyldu Marvela zatytułowany Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów. Najpotężniejsi obrońcy Ameryki. Nie będę się z tym sprzeczać, albowiem bezapelacyjnie cała drużyna razem, jak i osobno, jest niesamowicie silna i wręcz niezniszczalna. Czy jednak istnieje szansa, by zmienić bieg tych historii, które już doskonale znamy?
Jason Aaron, główny autor komiksu, posiada bogatą karierę. Był wielokrotnie nagradzanym scenarzystą od 2001 roku, kiedy to zaczął od zwycięstwa w konkursie na nowe talenty. Zgłosił tam ośmiostronicową historię o Wolverinie. Największą popularność przyniosły mu komiksy tworzone dla – The Other Side o wojnie w Wietnamie oraz sensacyjna saga Skalp. Podczas swojej długiej współpracy z Marvel Comics stworzył serie takie jak: Conan Barbarzyńca, Doktor Strange, Grzech pierworodny, Punisher Max, Thanos powstaje, Wolverine i X-Men oraz X-Men: Rozłam. W latach 2012-2019 był także głównym scenarzystą serii o Thorze.
W Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów znajdziemy kilku autorów odpowiedzialnych także za przygotowanie ilustracji. To m.in. Dale Keown (The Incredible Hulk), Aaron Kuder (Fantastyczna Czwórka) oraz Ed McGuinness (Strażnicy Galaktyki). Trochę się w tym komiksie dzieje, nie ma co.
O samej historii w wielkim skrócie
W świecie, gdzie Avengers nigdy nie istnieli, rzeczywistość układa się zupełnie inaczej. Tony Stark, zamiast tworzyć zbroję Iron Mana, skupia się na swojej firmie, nie wiedząc o potencjalnym zagrożeniu z kosmosu. Thor, ateista z niechęcią do magicznych młotów, staje się zwykłym człowiekiem, a Wakanda pozostaje tajemnicą, legendą dla większości. Kapitana Ameryki nie odnaleziono w lodzie, a jego miejsce w walce o świat zajmuje Amerykański Szwadron Sztandarowy – Hyperion, Blur, Doktor Spektrum, Power Princess i Nighthawk. Brzmi dziwnie, co nie?
Jednak Blade, łowca wampirów, nie zapomniał o świecie, w którym Avengers byli prawdziwi. Pamięta o ich poświęceniu, o ich walce z zagrożeniami, które teraz zdają się być jedynie legendą. On jeden wie, że świat nie zawsze był taki jak dziś, że istniała nadzieja, której teraz brakuje. Coś się zmieniło i zrobi wszystko, by realia powróciły do normy.
Blade, samotny w swoim przekonaniu, próbuje odnaleźć innych, którzy pamiętają, innych, którzy nie dają się omamić nowym porządkiem. Czy uda mu się odnaleźć pozostałych nie-Avengers? Czy uda mu się przekonać innych, że świat potrzebuje zmiany? Zdeterminowany, by odnaleźć prawdę, staje w obliczu niepewnej przyszłości. Jego podróż to walka o odzyskanie utraconej historii, o przywrócenie świata, który znał, o świat, który zasługuje na ochronę.
Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów. Najpotężniejsi obrońcy Ameryki
Historię Avengersów każdy fan Marvela już raczej doskonale zna. Każda kontynuacja może nieco przypominać odgrzewanie kotleta, niewiele się zmienia, niewiele nowego pojawia się na kartach. Co autor postanowił wymyśleć? Historię, która resetuje wszystko, co miało miejsce do tej pory, zastępując to zagadką i pogonią za powrotem do porządku, jaki doskonale znamy. W roli bohatera, który chce wszystko poskładać do ładu, wybrano Blade’a, łowcę wampirów.
Choć komiks jest przepełniony wszystkimi możliwymi bohaterami, to czytało mi się całość… dość ciężko. Zmiany czcionek, żółta czcionka na czarnym tle i przede wszystkim narrator. Dymki narratora wymieszane z kwestią dialogową sprawiały, że lekko się w tym gubiłam, a było tego całkiem sporo. Nie wątpię, że są osoby, które preferują ten styl w komiksach i mają umiejętność podzielności i odpowiedniego wyobrażania sobie tych kwestii. Mi niestety taka ilość kwestii narracyjnej sprawia lekkie trudności, by połączyć to w jakąś logiczną całość w głowie.
Wiele wydarzeń, które fani mogą kojarzyć z innych komiksów zostało zmienionych. W końcu w tym scenariuszu ulega całkowitej zmianie cała superbohaterska rzeczywistość, w tym nawet przezwiska postaci. Nie brakuje odrobiny humory w tym przewróconym do góry nogami świecie. Graficznie można odróżnić, kto przygotowywał dany rozdział. Jest dynamicznie, płynnie, kolorowo i momentami drastycznie, co jest przyjemne nie tylko dla oka, ale dobrze działa na samą wyobraźnię w trakcie lektury.
Podsumowanie – wrażenia
Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów to barwny i ciekawie narysowany komiks, choć nad czcionką i jej czytelnością autorzy mogliby się trochę zastanowić. Jeśli ktoś jest już bardzo dobrze zaznajomiony z historią Avengers, nie zwróci na ten tytuł większej uwagi. To mniej więcej wszystko to, co znamy i co już się wydarzyło, lecz wywrócone do góry nogami w ramach wprowadzenia czegoś nowego. Czy to się udało, mogą stwierdzić wyłącznie prawdziwi fani Marvela. Lektura nieobowiązkowa, choć z całą pewnością jest jakimś dodatkiem do kolekcji.
Liczba stron | 228 |
Wymiary | 16.7×25.5 cm |
Scenarzysta | Jason Aaron |
Ilustrator | R. M. Guéra, Dale Keown, Ed McGuinness, Aaron Kuder, James Stokoe, Federico Vicentini, Erica D’Urso |
Tłumaczenie | Marek Starosta |
Typ oprawy | miękka ze skrzydełkami |
Cena | od 55.99 PLN |
Komiks do recenzji dostarczył polski wydawca, Egmont.
Dodaj komentarz