Hellblade 2 ma być doświadczeniem kinowym, bez trybów graficznych. Twórcy stawiają na oszałamiającą grafikę w 30 klatkach na sekundę.
Hellblade 2, to bez wątpienia jedna z najlepiej zapowiadających się ekskluzywnych gier na konsolach Xbox Series X|S w tym roku. Ninja Theory stawia wszystkie siły na jak najlepszą oprawę graficzną z wykorzystaniem Unreal Engine 5. Będzie miało to jednak swoje konsekwencje. Zarówno na konsolach Xbox Series X, jak i Series S tytuł będzie zablokowany w 30 klatkach na sekundę. Informację tę potwierdził niemiecki portal GamePro.
Gra na konsoli działa tylko w 30 klatkach na sekundę w dynamicznej rozdzielczości. Nie ma trybów graficznych, jednak liczbę FPS-ów można zwiększyć, tylko grając na komputerze. Twórca efektów wizualnych z Ninja Theory powiedział GamePro, że ma to zapewnić „kinowe” wrażenia. Zobacz nową prezentację rozgrywki od portalu IGN.
Z jednej strony można się z tym zgodzić, gdyż podobnie jak w pierwszej części możemy liczyć na powolną i wymagającą rozgrywkę, w której niższa liczba FPS-ów nie powinna stanowić problemu. Z drugiej strony nawet powolna, ale wymagająca walka zdecydowanie płynniejsza byłaby w 60 klatkach na sekundę.
Senua’s Saga: Hellblade 2. To kontynuacja Hellblade: Senua’s Sacrifice z 2017, który ma nas zachwycić mechaniką, grafiką i ogólnie – wszystkim. W drugiej części gry Senua powraca w pełnej brutalności podróży przez świat mitów i udręki islandzkich wikingów. Zamierzając uratować tych, którzy padli ofiarą okrucieństw tyranii, staje do walki z ciemnością w sobie i wokół siebie.




Premiera już 21 maja na konsolach Xbox Series X|S. Tytuł od razu pojawi się też w usłudze Xbox Game Pass. Studio Ninja Theory poinformowało, że gra będzie dostępna wyłącznie cyfrowo w cenie 49,99 USD. Długość rozgrywki będzie podobna do pierwszego Hellblade.
Źródło: Eurogamer
Dodaj komentarz