Piraci z Karaibów mają dostać nową odsłonę, o czym wiadomo już od jakiegoś czasu. Pewien istotny szczegół wyjawił producent, Jerry Bruckheimer.
Piraci z Karaibów to bez dwóch zdań jedna z moich ulubionych serii filmów. Nie zliczę ile razy oglądałem „jedynkę”, Klątwę Czarnej Perły (czy to w kinie, czy w domu). Mimo że dostrzegam w tych tytułach wady, to mimo tego świetnie bawię się, przyglądając się perypetiom kapitana Jacka Sparrowa. Do tej pory nie jestem w stanie przejść obojętnie obok faktu, że Johnny Depp nie dostał Oscara za tę rolę. Odłóżmy jednak tę dygresję na bok. Zanim przejdę do opisywania tematu dzisiejszego newsa polecam Wam obejrzeć wpłynięcie Sparrowa do Port Royal. W moim przekonaniu jest to fantastycznie zrealizowana scena. Oto ona:
Jak wynika z artykułu zamieszczonego na stronie Comic Book, najnowsza produkcja poświęcona Piratom z Karaibów będzie rebootem. Oznacza to, że możemy zapomnieć o wszystkich wątkach, które pojawiały się w dotychczasowych filmach. Nie znaczy to natomiast, że obsadzenie Margot Robbie w głównej roli jest wykluczone. Przyznaję, że ja bardziej pozytywnie spoglądałbym na kolejną część ze Sparrowem i ciągle mam nadzieję, że taki właśnie będzie los tego cyklu. Nie obraziłbym się natomiast za brak wątku romansowego pokroju tego między Willem Turnerem, a Elisabeth Swan. Kiedy tylko dowiem się czegoś więcej na temat nowych Piratów (…) dam Wam oczywiście znać. Zachęcam więc do regularnego zaglądania na nasz portal. Na koniec polecam obejrzenie poniższego luźnego podejścia do opisywanej marki:
Naturalnie LEGO Pirates of the Caribbean to nie jedyna obecność Sparrowa w grach. Występuje on także w poważnych grach na podstawie tego cyklu filmów. Kapitan Jack występuje też w Sea of Thieves. Jaki jest Wasz stosunek do tej postaci? Jak podoba się Wam muzyka w filmach skomponowana przez Klausa Badelta oraz Hansa Zimmera? Dajcie nam znać w komentarzach.
Źródło: Comic Book
Dodaj komentarz