Dziś rozpoczynają się przesłuchania związane z przejęciem Activision przez Microsoft. Swoje trzy grosze do sprawy dodaje także Sony.
Samemu zaangażowaniu Sony w ten proces ciężko się dziwić. Call of Duty to jedna z najpopularniejszych gier wieloosobowych na platformie, która dotychczas korzystała z uprzywilejowanej pozycji i gwarantowała swoim graczom ciut więcej, niż konkurencja. Przejęcie Activision przez Microsoft oczywiście zaszkodziłoby tej relacji.
Jim Ryan z Sony ogłosił więc, że nie zamierza podzielić się z Microsoftem specyfikacją kolejnej generacji konsol. Dotychczas udostępniali oni wiele informacji, by wspomóc optymalizację gier i pozwolić partnerom na jak najlepsze wykorzystanie nowinek nowego sprzętu. Jeśli rodzice Xboxa staliby teraz za Activision, Ryan obawia się „podkradnięcia” pomysłów.
Co ciekawe, nie było to problemem gdy Microsoft kupił Mojang, a ich nowe produkcje ukazywały się zarówno na PS4, jak i PS5. Ta część zeznań jest niestety mocno zredagowana.
Sądowe spotkania Microsoftu i Activision potrwać mają do 29 czerwca. Po ich zakończeniu powinniśmy wiedzieć, czy FTC wycofa się z drążenia tematu, czy też dalej będzie blokować połączenie się firm. Przejęcie zatwierdziły już wszystkie kraje/rynki poza USA i UK.
Źródło: Eurogamer
Dodaj komentarz