• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Test: Genesis Radon 800 [Słuchawki]

| 3 miesiące temu | Autor: Harry Raszczak
Genesis Radon 800 to przewodowe słuchawki, które możemy podłączyć do konsoli za pomocą portu USB albo minijacka.

Firma Genesis w przypadku zestawu słuchawkowego Radon 800 postawiła przed sobą za cel stworzyć bardzo lekki produkt. Przyznam, że przypadła mi do gustu modułowa budowa zestawu. Chcemy tylko słuchać? Proszę bardzo, możemy wyjąć mikrofon. W biegu potrzebujemy podłączyć się do Switcha lub telefonu komórkowego? Mamy port minijack. Tego samego portu możemy użyć przy łączeniu się z kontrolerem Dual Sense na PlayStation 5. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby połączyć się z konsolą bądź komputerem za pomocą portu USB, również dołączonego do zestawu. Firma Genesis dołączyła nawet specjalną przejściówkę z minijacka, na dwa minijacki dla komputerów, które tego by wymagały. Warto zaznaczyć, że tylko łącząc się poprzez kabel USB, będziemy mogli doświadczyć przestrzennego dźwięku 7.1. Przy połączeniu przez minijack ze słuchawek poleci dźwięk tylko w standardzie stereo.

Modułowość Radon 800 nie kończy się na kablach i mikrofonie. Domyślnie słuchawki przychodzą z zamontowanymi nausznikami wykonanymi z ekoskóry. W pudełku znajdziemy kolejne nauszniki, tym razem siateczkowane. Powinny dać bardziej „pooddychać” skórze i uszczknąć coś jeszcze z wagi zestawu. No dobrze, przejdźmy w końcu do pierwszych wrażeń, które towarzyszyły mi po otworzeniu pudełka.

Pierwsze wrażenia

Muszę przyznać, że już sposób pakowania Radon 800 zrobił na mnie dobre wrażenie. Słuchawki są chronione przez idealnie dopasowaną piankę. Do tego dołączono siateczkowy woreczek do przechowywania zestawu wraz z akcesoriami w tym dwoma opcjonalnymi nausznikami, o których już wspominałem. Mikrofon i kable znajdziemy w podłużnej tekturce umieszczonej w dolnej części pudełka z pianką.

Zamontowanie mikrofonu tak, aby skierowany był w stronę ust, nie nastręcza żadnych problemów. Otwór w słuchawkach i mikrofon są wyprofilowane w taki sposób, abyśmy mogli umieścić je tylko w jednej pozycji. Na lewej słuchawce znajdziemy pokrętło głośności i przycisk wyciszenia mikrofonu. Na koniec warto opisać kable, które pomimo obiecanych 180 cm miały parę centymetrów więcej. Są solidnie ogumowane, a co ważne dla wszystkich fanów porządku, do każdego z nich dołączono rzep, spinający nieużywaną część przewodu. Kable wtyka się do portu USB-C umieszczonego również na lewej słuchawce. Jeśli posiadacie więc dłuższy kabel tego typu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go wykorzystać. Ogólnie słuchawki wykonane są z przyjemnego w dotyku plastiku i gąbki obitej ekoskórą na elemencie, który styka się z czubkiem naszej głowy.

Opis producenta

Zanim przejdę do właściwej oceny słuchawek, zobaczmy, jak przedstawia je producent.

  • Ultra lekkie słuchawki multiplatformowe z funkcją 7.1
  • Czerwone podświetlenie LED
  • Wysokiej jakości 40 mm przetworniki
  • Nauszniki oraz pałąk pokryte ekoskórą premium
  • Regulacja głośności i przycisk wyciszenia mikrofonu na słuchawce
  • Odłączany mikrofon dookólny
  • Dwie pary nauszników w zestawie (materiałowe i ekoskórkowe)
Wtyk4-pin minijack 3,5 mm + USB
Średnica przetwornika40 mm
Pasmo przenoszenia słuchawek20 – 20 000 Hz
Dynamika przetworników116 dB
Impedancja32 Ohm
Czułość mikrofonu-42 dB
Pasmo przenoszenie mikrofonu100 – 10 000 H
Długość przewodu1,8 m
Waga słuchawek z przewodem minijack 3,5 mm
i tekstylnymi nausznikami
178,9 g
Waga mikrofonu9,5 g
AkcesoriaOdpinany mikrofon, kabel audio, kabel
Type C, 3-pin minijack 3,5 [x2] adapter,
para nauszników, woreczek

Wymiana nauszników

Nie byłbym sobą, gdybym od razu nie sprawdził tego, jak przebiegnie proces wymiany dołączonych opcjonalnych nauszników. Trzymają się one na trzech bolcach i ich wymiana była niemałym wyzwaniem. Fabrycznie wsadzone nauszniki z ekoskóry wyjąć było bardzo ciężko i w pewnym momencie myślałem, czy tej czynności nie zaniechać. Nie ma jakiegoś przycisku, żeby je wyjąć, musimy to robić siłowo. Dobrze przyjrzeć się wcześniej, w których miejscach bolce nauszników trzymają się w słuchawce. W końcu udało mi się uwolnić słuchawki od nauszników z ekoskóry i byłem w stanie przetestować obie dołączone do zestawu opcje.

Pod względem wagi, nauszniki właściwie zupełnie się od siebie nie różnią, z czego siateczkowe odchudziły zestaw o całe 3 gramy, co jest właściwie w granicach błędu. O siateczkę zaczepiają się poza tym włosy, co powoduje trochę trzasków. Ogólnie miałem wrażenie, że nauszniki z ekoskóry tłumiły zewnętrzne dźwięki lepiej, więc szybko do nich wróciłem. Być może w lecie siateczkowa opcja zyskałaby dodatkowe walory związane z przewiewem, ale na to przyjdzie jeszcze niestety poczekać parę miesięcy.

Wygoda użytkowania i dźwięk stereo 2.0

W kwestiach samej budowy słuchawek to w moim przypadku nauszniki całkowicie zasłaniały uszy i nie czułem ciężaru zestawu, co było chyba głównym celem Genesis. Oprócz tego podczas rozmów słuchawki całkiem nieźle wygłuszały zewnętrzne hałasy, nawet bardziej niż się tego spodziewałem. Doceniam to, że pod ręką mamy pokrętło głośności, jednak przycisk wyciszenia mikrofonu nie jest na tyle duży i odstający, byśmy podczas gry mogli go łatwo znaleźć. Być może być to kwestia dłuższej praktyki. Jeśli chcecie użytkować słuchawki po podłączeniu USB do konsoli, musicie wiedzieć, że 180 cm przy telewizorze na przykład 45” to już zdecydowanie za bliski dystans. Jednak zupełnie przyjemnie grało się po podłączeniu Radon 800 do kontrolera DualSense i spięciu nadmiarowego kabla rzepem. Oczywiście, słychać wtedy tylko dźwięk w standardzie stereo. Aby zobaczyć pełne możliwości słuchawek, postanowiłem najpierw ściągnąć na komputerze specjalną aplikację i zobaczyć jej ustawienia.

Aplikacja komputerowa i dźwięk virtual 7.1

Po podłączeniu słuchawek za pomocą kabla USB rozświetlą się diody z logo firmy, co nie działa, kiedy łączymy się minijackiem. Przyznam, że Radon 800 wygląda wtedy bardzo ładnie. Jednak po instalacji oprogramowania okazało się, że w dedykowanej aplikacji nie ma za dużo opcji ustawień. Właściwie znajdziemy tam tylko poziomy głośności i czułości mikrofonu. Jednak o wiele gorsze było to, że lewa słuchawka przy połączeniu przez USB w wariancie dźwięku 7.1 była wyraźnie wytłumiona. To samo potwierdziło się na konsolach (PlayStation 5 i Switch przy łączeniu się właśnie taką metodą).

Nie wiem, czy był to od początku wadliwy model, czy może to siłowanie się z nausznikami spowodowało jakieś uszkodzenie (spokojnie, nie waliłem w nie młotkiem). Skontaktowałem się z serwisem, gdzie potwierdziłem, że słuchawki objęte są dwuletnim okresem gwarancji, jednak do dzisiaj nie otrzymaliśmy sprawnego egzemplarza recenzenckiego.

Sprzęt do recenzji dostarczyła firma Genesis

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Genesis Genesis Radon 800
+

+ To naprawdę lekka konstrukcja
+ Wygodne nawet przy dłuższym posiedzeniu
+ Jakość materiałów
+ Kable z rzepami
+ Opcja wyciągnięcia mikrofonu

-

- Ciężka wymiana nauszników
- Trudno znaleźć przycisk wyciszenia mikrofonu
- Problemy z dźwiękiem 7.1 w egzemplarzu recenzenckim

Niestety z powodu problemów z dźwiękiem 7.1 w recenzowanym egzemplarzu nie mogę podzielić się opinią na jego temat. Jednak jeśli chodzi o dźwięk stereo i wykonanie poszczególnych elementów, Radon 800 sprawia dobre wrażenie.

Harry Raszczak

Wielki miłośnik mobilności Switcha. Szczęśliwy użytkownik PlayStation 5.
Gdy nie rozwiązuje taktycznych i strategicznych łamigłówek pola bitwy lubi uciec w kosmos gdzie nikt nie usłyszy jego krzyku. Nigdzie nie rusza się bez kijka prawdy.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja: Genesis Pallad410 [Plecak]

Zdarza się Wam zabierać elektronikę i jechać z nią na wycieczkę? Zobaczmy, jak w takich sytuacjach sprawuje się plecak gamingowy Pallad410. Nieraz pakuję plecak i wyjeżdżam na parę dni.

[Konkurs] Sprzęt Genesis — Wyniki!

Dawno nie mieliśmy tylu ciekawych odpowiedzi konkursowych. Dziękujemy wszystkim uczestnikom i gratulujemy zwycięzcom!

[Konkurs] Wygraj Sprzęt Genesis

Początek roku akademickiego i szkolnego za pasem, pora więc załadować plecak ulubioną elektroniką i akcesoriami… Zapraszamy na konkurs z firmą Genesis!

Test: Głośniki Genesis Helium 800BT 2.1

Jakiś czas temu rozglądałam się za zakupem głośników, które mogłyby urozmaicić mi grę na konsolach i od czasu do czasu podbić bas w ulubionej muzyce.

Test: Słuchawki Genesis Neon 750

Dobre, tanie słuchawki do gier? Tak, to na pewno można napisać o Neon 750 Gaming Headset od Genesis!

Recenzja: Fotel gamingowy Genesis Nitro 650

W ostatnim czasie spędzamy coraz więcej czasu przy komputerze. Tym bardziej powinniśmy zadbać o swoje plecy. Czy Nitro 650 w tym nam pomoże?

HOT

3 godziny temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Resident Evil 4 Remake (PS5)

Resident Evil 4 to dla wielu fanów serii jedna z najlepszych części. Sprawdźmy, czy warto wrócić do hiszpańskiej wioski po 18 latach, które minęły od wydania oryginału.

4 godziny temu / Bartosz Kwidziński

Ubisoft z własnym pokazem zamiast E3

Ubisoft ogłosił, że jednak nie pojawi się za kilka miesięcy na E3. Zamiast tego studio zorganizuje prezentację we własnym zakresie.

18 godzin temu / Harry Raszczak

Jak wygląda The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom?

Na filmie z rozgrywki podejrzeliśmy, jak wygląda sequel do The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom. Zobaczcie opis nowości i nagranie.

2 dni temu / Harry Raszczak

W co warto zagrać na Nintendo Switch w kwietniu 2023?

Na Nintendo Switch niebawem pojawią się kolejne gry. Czym warto zainteresować się w kwietniu? Oto nasze zestawienie!

2 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w kwietniu 2023?

Nadchodzi nowy miesiąc, a więc warto przyjrzeć się grom na Steam Decka. Oto nasze zestawienie kwietniowych premier.

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Wojownicze Żółwie Ninja powracają! The Last Ronin dostanie grę

Wojownicze Żółwie Ninja dostaną obiecująco zapowiadającą się grę akcji. Twórcy wzorują się bowiem na serii God of War. Szczegóły w rozwinięciu newsa.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.