Wi-fi jest dzisiaj wszędzie. Dostęp do szybkiego i bezprzewodowego internetu jest czymś oczywistym. Dostęp do sieci mamy w domu, w pracy, na uczelni czy szkole. Punkty dostępu są w bibliotekach, urzędach, hotelach czy galeriach handlowych. Coś, co dla dzisiejszego internauty jest wszędzie na wyciągnięcie ręki, nie zawsze takie było.
W 2005 roku dostęp do sieci bezprzewodowych nie był taki oczywisty, nawet w tak rozwiniętych krajach jak Japonia. To tam bowiem Nintendo wydało specjalną przystawkę na USB. Udostępniała ona internet z komputera poprzez wi-fi. Przystawka powstała z myślą o konsolach Nintendo DS i Wii. Dzięki niej gracze mogli podłączyć do sieci swoje konsole bez konieczności zmian w dotychczasowych urządzeniach sieciowych. Routery z bezprzewodowym wi-fi były wtedy rzadkością, a dostawcy raczej takich urządzeń nie udostępniali.
Dziś przystawka Nintendo wydaje się całkowicie zbędna. Przez lata nie była też aktualizowana, więc może w łatwy sposób stać się elementem ataku hakerów. Jeśli wykryją oni, że ktoś używa karty od Nintendo, to mogą wykorzystać ją, by włamać się do domowej sieci. Dlatego też Nintendo wydało stosowny komunikat i przestrzega graczy by ci przestali korzystać z przestarzałego już dziś sprzętu.
Oczywiście urządzenie dostępne było oficjalnie jedynie w Japonii, więc gracze z reszty świata raczej nie powinni mieć go w domu. Niemniej jednak jest to ciekawostka i jednocześnie też dobra nauczka dla innych. Pamiętajmy, by na bieżąco aktualizować nasze urządzenia i wyłączyć te, z których już nie korzystamy.
źródło:eurogamer
Dodaj komentarz