Za adaptację tej niezwykle udanej serii gier od Take-Two i 2K ma wziąć się Netflix! Co wiadomo do tej pory?
Śledztwo przeprowadził „Twitterowy detektyw” użytkownik supererogatory, a jego oryginalny wpis możecie znaleźć poniżej. Sami również możecie obejrzeć wpisu w urzędzie patentowym w tym miejscu.
Wygląda więc na to, że Netflix wykupił opcję od Take-Two, aby dostosować serię BioShock do telewizyjnego formatu. Wymienione są BioShock, BioShock 2 i BioShock Infinite. Wspomniano również o BioShock Rapture, książce Johna Shirleya, która opowiada historię dziejącą się w tle dwóch pierwszych gier. Data wpisu to 17 grudnia 2020 roku. Wygląda jednak na to, że Urząd ds. Praw Autorskich nie sfinalizował oficjalnego dokumentu do 6 stycznia 2022 r. Może to być powód, dla którego Netflix jeszcze oficjalnie nie ogłosił prac nad adaptacją BioShock.
Warto również zauważyć, że mowa tu o opcji, Netflix ostatecznie nie musi decydować się na ten projekt. Na przykład jeśli firma nie znajdzie odpowiedniego pomysłu lub zespołu kreatywnego.
Chociaż można zastanawiać się, jak może się w ogóle wahać nad adaptacją BioShock, nie zapominajmy, że próbowano to zrobić w przeszłości. W 2009 za film długometrażowy próbował się wziąć reżyser Gore Verbinski, znany choćby z takich filmów jak Rango i Piraci z Karaibów. Jego projekt poszedł jednak na dno. Pogłoski mówią, że Verbinski chciał, aby film miał ocenę tylko dla dorosłych. Tymczasem studio nie wierzyło, że film o dużym budżecie z taką oceną zarobi pieniądze. Od tego czasu ukazało się oczywiście wiele adaptacje gier wideo i komiksów z taką właśnie oceną, które udowodniły dużym stuidom filmowym, że potrafią na siebie zarobić. Kto wie, może właśnie przyszła pora na Bioshocka?
Źródło: thesixthaxis, gamingbible, twitter
Dodaj komentarz