Nintendo Switch z pewnością nie może się pochwalić wieloma premierami na początku nowego roku. Nie znaczy to bynajmniej, że nie będzie w co grać.
Nintendo Switch bez wątpienia otrzyma w tym roku sporo gier reprezentujących bardzo zróżnicowane gatunki. Jak na ogół, pierwszy miesiąc jest jednak oczywiście dość spokojny. W żadnym razie nie oznacza to, że w styczniu możemy schować swojego Switcha do szuflady i o nim zapomnieć. Zapraszam do zapoznania się z moim zestawieniem kilku produkcji, które dobrze się zapowiadają.
Astroneer – premiera: 13 stycznia
Astroneer zadebiutował na konsolach Xbox One oraz PlayStation 4 już w 2019 roku. Po niemal 3 latach od pierwszego wydania (na XONE) tytuł ukaże się również na Nintendo Switch. Produkcja ta pozwala nam przenieść się do XXV wieku i umożliwia nam rozwijanie się w kosmosie. Głównym zadaniem gracza jest odkrywanie nowych planet. Warto zaznaczyć, że są one generowane proceduralnie. Dzięki temu możemy mieć inny układ wszechświata niż ten, który będzie występował u naszych znajomych. Niemałe znaczenie ma wytwarzanie przedmiotów – baz, pojazdów i przedmiotów użytkowych. Jak podoba się Wam ta gra? Dajcie nam znać w komentarzach, a tymczasem zobaczmy, co trafi na Switcha tydzień po premierze Astroneer.
Windjammers 2 – premiera: 20 stycznia
O ile rozgrywka w pierwszej produkcji ze styczniowej rozpiski była dość spokojna, o tyle nie można tego napisać o Windjammers 2. Założenia gry są proste – należy wrzucić dysk na połowę przeciwnika, zdobywając tym samym punkt. Oczywiście musimy jednocześnie uważać, by konkurent nie uzyskał punktu naszym kosztem. Windjammers 2 odznacza się kolorową, kreskówkową oprawą wizualną, która z pewnością może się spodobać wielu osobom. Nie bez znaczenia jest fakt, że tytuł obsługuje lokalną rozgrywkę wieloosobową.
Blackwind – premiera: 20 stycznia
Tego samego dnia, co Windjammers 2 Nintendo Switch otrzyma również Blackwind. Ten tytuł będzie jednak oferował zgoła inne doznania. Wcielimy się bowiem w operatora mecha i będziemy walczyć z Raknosami na planecie Medusa-42. Rozgrywkę obserwujemy z góry, a starcia możemy toczyć zarówno samotnie, jak i w lokalnym trybie współpracy. Gra wydaje się być wypełniona po brzegi akcją, aczkolwiek nie zabraknie rozwiązywania prostych zagadek przestrzenno-logicznych. Tytuł jest dziełem studia Drakkar Dev.
Hotel Life: A Resort Simulator – premiera: 27 stycznia
Jeśli Blackwind jest dla Was zbyt dynamiczną produkcją, to tydzień później ukaże się tytuł, który powinien Was zainteresować. Hotel Life: A Resort Simulator właściwie wyjaśnia wszystko swoją nazwą. W tej produkcji stworzonej przez studio Ringzero naszym zadaniem będzie odpowiednie zarządzanie hotelu i dbanie o jego rozwój. Aby osiągnąć swój cel, będziemy musieli zadbać o odpowiednią obsługę gości od momentu rezerwacji pokoju aż do zakończenia ich pobytu. Będziemy więc podejmowali decyzje co do umeblowania, ale i zatrudniania personelu, sprzątania, układania planów dnia czy dostępnych atrakcji. Styczeń może być dobrym momentem na wydanie takiej gry – kto nie chciałby przenieść się do ciepłych krajów, by odpocząć od niskich temperatur za naszymi oknami?
Pokemon Legends: Arceus – premiera: 28 stycznia
Pokemon Legends: Arceus to, kolejna odsłona poświęcona popularnym od wielu lat stworkom. Zaledwie w listopadzie mogliśmy przenieść się do odsłon Brilliant Diamond/Shining Pearl, a już w styczniu ukaże się kolejna część. Naszą recenzję wspomnianych dwóch odświeżonych gier możecie przeczytać po udaniu się pod ten adres. Teraz jednak wróćmy do gry z podtytułem Arceus. Terenem naszego działania będzie Sinnoh – obszar, który znamy właśnie z Diamond oraz Pearl. Akcja toczy się jednak w czasach, kiedy jeszcze łapanie Pokemonów nie było tak powszechne. Dzięki temu stworki te żyją samopas w warunkach, z którymi na ogół ich nie kojarzymy. Oczywiście nie zabraknie walk Pokemonów i powiększania swojej kolekcji.
Cricket 22 – premiera: styczeń 2022
W styczniu powinniśmy otrzymać jeszcze jedną grę sportową – tym razem poświęconą krykietowi. Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery, ale mimo tego wiemy, czego należy się spodziewać po tytule. Cricket 22 pozwoli nam brać udział w licencjonowanych turniejach Ashes, Big Bash T20, The Hundred oraz CPL. Nie zabraknie trybu kariery, a rozgrywka ma być przystępna zarówno dla fanów krykieta, jak i nowych graczy. Dacie szansę tej produkcji?
Które z powyższych gier najbardziej przypadają Wam do gustu? A może macie na swoich celownikach produkcje, które nie trafiły do mojego zestawienia? Dajcie nam znać w komentarzach. Pamiętajcie też, że znajdziecie nas również w mediach społecznościowych. Poniższe odnośniki zabiorą Was do naszych kont na Facebooku oraz Twitterze.
Dodaj komentarz