• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Test: Nacon Revolution X Pro Controller

| 1 rok temu | Autor: Angelika Borucka

Próbowaliście kiedyś gry na pro controllerach? Revolution X od Nacona to moje pierwsze spotkanie. Czy widać różnicę? Czy warto go kupić? Sprawdźmy!

Odkąd gram na Xboksie (czyli już ponad 10 lat) praktycznie zawsze korzystałam z oficjalnych kontrolerów. Miałam okazjonalne romanse z padami od PDP, ale kto z nich korzystał, ten wie, że kształtem i gabarytami w ogóle się nie różnią od tych od Microsoftu. Pro Controller Revolution X od Nacona to dla mnie nowinka. Ogromna, trochę dziwna i faktycznie wymagająca przyzwyczajenia.

Przyznam też na wstępie, że rozmiar i rozstaw dodatkowych klawiszy trochę mnie w pierwszych chwilach zniechęcił. Szybko jednak pokazał on swoją moc.

Pierwsze kroki

Jak większość Pro kontrolerów, a także tych od innych producentów niż Xbox, tak i kontroler Nacona podłączyć musimy po kablu. Ten jest długi i grubo opleciony, by zapewnić nam jak największy komfort użytkowania. W moim przypadku leci on pod biurkiem i absolutnie nie przeszkadza.

Po podłączeniu kontrolera, kółeczko wokół prawego analoga powinno zaświecić się zielonym światłem — gdy tak się stanie, możecie już zalogować się na swój profil. Kolejnym krokiem będzie zainstalowanie aplikacji Revolution X na konsoli. To w niej ustawicie sobie profile oraz kolory, a także zdecydujecie, co będą robić dodatkowe klawisze.

W środku znajdziemy parę gotowych presetów, przygotowanych z myślą o konkretnych gatunkach gier. Znajdziemy tam więc na przykład strzelanki, gry wyścigowe, a także bijatyki.

Przygotować możemy sobie zestawy ustawień, w których są nie tylko klawisze i „głębokość” triggerów, ale także kolory wokół analogów, które pozwolą Wam jeszcze szybciej rozpoznać, z którymi ustawieniami macie do wyboru. W moim przypadku do strzelanek mój kontroler świeci na pomarańczowo i turkusowo. Bo wiecie, nowy Battlefield.

Korzystanie z profili jest banalne: gdy macie zielone kółko, musicie przełączyć z tyłu specjalny przycisk, który włączy tryb zaawansowany. Jeśli nie bawiliście się jeszcze ustawieniami kontrolera w aplikacji, kolor zmieni się na czerwony, a żadne klawisze nie będą działać.

Sama aplikacja

To tu zarządzamy swoimi profilami. Możemy ich mieć dowolną liczbę, choć tylko cztery mogą być aktywne, bo tyle wspiera oznakowanie na kontrolerze – pomiędzy d-padem a analogiem mamy cztery lamki, które dodatkowo sygnalizują, który profil mamy aktywny.

W edycji poszczególnego profilu znajdziemy takie sekcje jak:

  • Mapping
    To tutaj przypiszemy dodatkowe opcje klawiszom, czy zamienimy trwale te już istniejące.
  • Left Stick
    W tej sekcji dostosujemy krzywą ruchu lewego analoga, ustawimy dead zone i czułość. Oprócz własnych wartości możemy tam też wspomóc się gotowymi modelami.
  • Right Stick
    Podobnie jak w przypadku lewego analoga, tu również będziemy mieli te same opcje do wyboru.
  • Triggers
    W sekcji zarządzania Triggerami ustawiamy „głębokość” wciśnięcia klawiszy od 0 do 100%. W przypadku strzelanek zalecane są triggery krótkie od 0-50%, pełne do gier sportowych oraz krótkie i opóźnione (10-50%) do bijatyk.
  • Audio
    Słuchawki Nacona wykorzystują Dolby Atmos i wspierają audio 3D w słuchawkach podłączonych do kontrolera. Ustawimy tam od razu wyciszanie szumów oraz podbijanie konkretnych dźwięków. Także tu mamy opcję skorzystania z presetów do konkretnych typów gier.
  • Advanced
    Ostatnia zakładka pozwala nam dostosować poziom wibracji po lewej i prawej stronie kontrolera, wyłączyć wibracje triggerów, a także zdecydować, czy d-pad ma się poruszać w ośmiu kierunkach, czy czterech. W tej sekcji ustawimy też kolory i efekty oświetlenia pada.

Tworząc profile nie musimy na szczęście zaczynać od zera: w aplikacji są cztery domyślne, które możemy sobie skopiować i na nich kontynuować personalizację.

Ogólnie aplikacji nie można nic zarzucić — jest w niej wszystko co trzeba, wygląda dobrze, a przygotowane już wcześniej presety pozwalają na poustawianie sobie kontrolera, nawet gdy ktoś jeszcze nie wie, co robi.

Nacon Revolution X w strzelankach

Jako że strzelanki to mój główny gatunek, z Battlefield 2042 i Apex Legends na czele, oczywiście tu rozpoczęłam swoją przygodę.

Battlefield 2042 to dla mnie wciąż nowy tytuł, który uwielbiam i którym chcę się dzielić z publicznością, która nie koniecznie tego chce. Często więc wciąż klikam przycisk do robienia zrzutów ekranu czy nagrywania filmików. I jejku, jakie to jest tutaj trudne!

W nowych padach do Xbox Series mamy dedykowany przycisk, nieduży i wypukły, który bez problemu da się „wyczuć” na kontrolerze i dość szybko do niego przyzwyczaić. W przypadku tego kontrolera przycisk do nagrywania jest wklęsły i znajduje się znacznie niżej. To jedna z rzeczy, która do tej pory nie zdążyła się w moim mózgu przestawić.

Znacznie szybciej przyzwyczaiłam się do tego, że kontroler jest cięższy (domyślnie ma wsadzone ciężarki po obu stronach) i szerszy, a analogi ułożone troszkę inaczej względem siebie. Nie są to jakieś ogromne wartości, ale nawet przy prawie identycznych kontrolerach Xbox One i Xbox Series potrafię wyczuć różnicę. Nie powiem Wam gdzie konkretnie, ale jest!

Przyciski ABXY są strasznie blisko prawej krawędzi, a przez logo Nacona na samej górze kontrolera, logo Xbox i przycisk udostępniania są znacznie niżej. Pomiędzy logo a znaczkiem Xboxa znajdziemy jeszcze lampkę, która pokaże nam, że kontroler jest w ogóle podłączony — przydatne, gdy na swoich zestawach wyłączycie LED-y wokół analoga. Wszystko to jest kwestią przyzwyczajenia, po prostu. Aktualnie kontrolerem tym bawię się już miesiąc i z czystym sercem mogę powiedzieć: w Apex Legends idzie mi teraz niesamowicie.

Dodatkowe przyciski

Jak mogliście zauważyć na screenach z aplikacji, w prawym uchwycie kontrolera mam zbindowany przycisk A. W wielu grach to tam będzie skakanie. Dzięki temu, że przycisk ten mogę nacisnąć nie przerywając strzelania i w ogóle bez odrywania palców od kontrolera, mam przewagę. Po prostu. Unikam strzałów przeciwnika, bo mogę skoczyć przeładowując broń, głównie w panice. Oprócz tego jednak widać też różnicę w prędkości obracania się czy celowania, co szczególnie w grach z cross-playem tylko między konsolami, daje sporo.

Battlefield, jako gra w której jednak 90% graczy na serwerach jest z PC, szybsze obracanie się nie daje mi aż tak dużej przewagi. Jednak dzięki dodatkowym przyciskom mogę parę sekund szybciej wyrzucić skrzynkę z amunicją, czy włączyć Plus Menu.

Nie ma oczywiście możliwości zbindowania sobie akcji pod konkretnym jednym przyciskiem.

Revolution X w ścigankach

Jaki lepszy tytuł do przetestowania tego kontrolera na Xboksie, jak nie Forza Horizon 5, prawda? Jako że nie spędzam przy tej grze aż tak wiele czasu, cały test zrobiłam w ramach jednej rozgrywki.

Domyślne ustawienia vs Domyślne ustawienia do ściganek vs Moje ustawienia do FPS-ów.

Wybranym przeze mnie autem startowym w Forzy jest Corvette Stingray C8. Standardowo zasiadając do gry skręcanie nie jest zbyt responsywne, a wszelkie manewry dają czasem poczucie poruszania się „jak mucha w smole”. Generalnie w poprzednich odsłonach Forzy bawiłam się małymi zwinnymi autkami jak Ford RS200, więc te superszybkie auta nie zdążyły mnie do siebie przekonać.

Wracając jednak do samego testu:

Domyślne ustawienia dały mi jakiś punkt odniesienia, nadszedł więc czas przełączyć się na profil stworzony do gier wyścigowych.

O cholera. Serio. Jadąc 200 km/h bez problemu robiłam wszystkie zakręty, czasem tylko hamując. Do tego bawiłam się w moje ukochane zdobywanie punktów od czasów NFS: Underground 2, przez unikanie kolizji z autami „NPC” w ostatniej sekundzie. Nie zahaczyłam ani razu! Auto było o wiele zwinniejsze, prędkości prawie w ogóle nie czułam. Szczerze nie spodziewałam się aż tak wielkiej różnicy.

Ustawienia do FPS-ów? Zaskakująco dobrze. Zmienione wartości na poruszaniu analogami wpłynęły na zwrotność auta, choć krótsze triggery mają w tym przypadku sporo plusów i minusów. W momencie gdy jadę sobie dowolnie, po szerokich, niezbyt krętych drogach, wszystko jest okej. Auto momentalnie przyspiesza do 250 km/h, bo wciskam gaz do dechy o połowę szybciej. Nie wyobrażam sobie jednak tego ustawienia przy krętych miejskich uliczkach, czy nawet podczas wyścigów driftowych.

Fizyczna personalizacja

Oprócz aplikacji Revolution X, pada skonfigurować możemy również fizycznie. W pudełku przychodzi on z kilkoma wymiennymi elementami:

  • ciężarki 10g, 14g i 16g,
  • obręcze na podstawy analogów o różnej grubości,
  • gałki analogów — wklęsłe i wypukłe.

Wrażenia

Ogólnie muszę powiedzieć, że choć z początku nie byłam przekonana, teraz nie wyobrażam sobie gry bez niego. Kabel poprowadzony pod biurkiem w ogóle mi nie przeszkadza (a już wcześniejsze pady od PDP mnie do niego przyzwyczaiły), fajnie, że nie trzeba pamiętać w ogóle o bateriach. Sam kabel w kontrolerze siedzi bardzo stabilnie i nawet podczas bardziej intensywnej rozgrywki mi nigdy nie wypadł.

Różnicę w wynikach w grze widać. Oczywiście wiele zależeć będzie od tego, w co gracie i jak gracie. Wątpię, że pro controller przyda się tym, którzy na co dzień ogrywają indyki, czy przygodówki. W przypadku ściganek, bijatyk czy FPS-ów różnice są… wyczuwalne! I wiecie, nawet jeśli wpłynie to na 5-10% lepsze wyniki, to i tak jest mnóstwo. A realnie na ile wpływa u mnie? Cóż, ten sezon Apex Legends to 9% wygranych, a nie standardowe między 4 a 5%. To dwa razy lepszy wynik!


Powiem Wam też, że choć początkowo planowałam ten kontroler oddać mojemu młodemu graczowi, ale teraz już wiem, że się z nim nie rozstanę, tylko kupię drugi. Sterta oficjalnych kontrolerów będzie się patrzeć na mnie smutnym wzrokiem, ale nic nie poradzę. Nacon Revolution X to kontroler, który koniecznie musicie mieć na oku, jeśli myślicie o bardziej profesjonalnej rozgrywce.

Cena: 99 EUR

Kontroler na testy dostarczyła firma Nacon.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Nacon Nacon Revolution Pro Controller Nacon Revolution X Pro Controller pro kontroler do xboxa

Angelika Borucka

Strzelam w Apex Legends, Battlefieldzie i PUBG-u. Buduję w Simsach i Falloucie. Uwielbiam odkrywać indyki.

2 odpowiedzi na “Test: Nacon Revolution X Pro Controller”

  1. Avatar krzysiekb92 pisze:
    10 stycznia 2022 o 17:25

    Dziwne, aplikacja dla kontrolerów dedykowanych PS4 była w całości po polsku. Ta jest dostępna na Xbiksue? Ten podstawowy kontroler Nacona miał.

    Odpowiedz
    • Avatar Yzoja pisze:
      11 stycznia 2022 o 06:26

      Może być po polsku też, nie wiem 😉 konsolę i PC mam ustawione po angielsku, więc tak mi instaluje. (Nie mieszkam w PL)

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

The Lord of the Rings: Gollum – nie uwierzycie – znów opóźnione!

The Lord of the Rings, znane uniwersum, ma dostać skradankę. Dokładna data premiery nie była znana. Wiadomo jednak teraz, że nie ma się co spodziewać Golluma za szybko.

Ogłoszono Transport Fever 2: Console Edition

Kolejny, niespodziewany tytuł trafi na konsole. Tym razem to Transport Fever 2.

TT Isle of Man: Ride on the Edge 3 – najciekawsze ujęcia z rozgrywki

NACON oraz RaceWard Studio opublikowali pierwszy zwiastun TT Isle of Man: Ride on the Edge 3. Przedstawia on pierwszy odcinek góry Snaefell.

Recenzja: WRC Generations [PS5]

WRC Generations to po prostu przyzwoita produkcja. Skierowana do konkretnej grupy odbiorców. Nie każdy będzie bawił się dobrze.

DLC do Steelrising już w listopadzie!

Spiders i NACON z przyjemnością ogłaszają, że nowe DLC „Cagliostro’s Secrets” zostanie wydane 10 listopada 2022 roku.

WRC Generations przesunięte na listopad

Wydawnictwo Nacon i deweloper Kylotonn poinformowali, że WRC Generations złapało gumę i trafi na konsole z małym opóźnieniem. WRC Generations jest ostatnią grą o rajdach od KT Racing i Nacon.

HOT

5 godzin temu / Angelika Borucka

Recenzja: Hi-Fi RUSH (Xbox Series)

Hi-Fi RUSH to jeden z tych nielicznych tytułów, które trafiły do graczy parę chwil po tym, jak świat się o nich dowiedział. Gotowi na rytmiczne walki z robotami?

3 dni temu / Konrad Bosiacki

Test: DualSense Edge, czyli najbardziej zaawansowany pad do PS5

Po dwóch tygodniach testów mogę już wyrazić opinię o pierwszym prokontrolerze od Sony. Pora zmierzyć się z pytaniem, czy DualSense Edge wart jest tych 1200 zł?

3 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: Forspoken [PlayStation5]

Długo wyczekiwany Forspoken od Luminous Productions oraz Square Enix w końcu ukazał się na PS 5. Czy gra o magii potrafi też oczarować?

4 dni temu / Bartosz Kwidziński

Alan Wake 2 – Remedy zdradza nieco szczegółów

Alan Wake 2 ukaże się w tym roku na konsolach. Jeżeli czekacie na koleje przygody pisarza, to z pewnością chętnie dowiecie się o nich czegoś nowego.

4 dni temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Fire Emblem Engage [Nintendo Switch]

Recenzja Fire Emblem Engage - piękna, barwna przygoda czeka na kolejnych śmiałków. Czy dacie się wciągnąć w ten magiczny klimat?

5 dni temu / Konrad Bosiacki

Poznaliśmy ofertę PlayStation Plus na luty 2023

Może to najkrótszy miesiąc w roku, ale liczba gier w PlayStation Plus się nie zmienia! Już za kilka dni zagracie w Destiny 2: Beyond Light, czy Mafia: The Definitive Edition.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.