Kalifornijskie biuro Blizzarda powinno dziś świecić pustkami. Strajk pracowników jest następstwem pozwu sądowego, który ujrzał światło dzienne w zeszłym tygodniu.
Jak zapewne większość z Was już słyszała, wystosowany przeciwko Acitvision Blizzard Inc. pozew skupia się na warunkach pracy kobiet. W oskarżeniu czytamy o „kulturze studenckiego bractwa”, o dyskryminacji w codziennej pracy i przy możliwościach awansu.
Historie opowiadane przez pracowniczki Blizzarda szokują ludzi patrzących na to z zewnątrz, choć w ostatnich dniach social media wrzą od komentarzy z całego świata, że to nie jest odosobniony przypadek. Swoimi historiami dzieli się coraz więcej kobiet, a zbliżający się proces może być (wreszcie) punktem zwrotnym.
Na ten moment pracownicy Blizzarda wzywani są do strajku dziś, w środę. Wśród żądań strajkujących znajduje się między innymi publikacja danych dotyczących zarobków i awansów, a także wdrożenie nowych praktyk podczas rozmów o pracę.
Ponad 2000 pracowników podpisało się pod otwartym listem, który nawołuje firmę do zmiany praktyk. Miejmy nadzieję, że tym razem pozew ten doprowadzi do realnych zmian. Zeszłoroczny pozew dotyczący nierównych płac nie wpłynął realnie na komfort pracowników.
Więcej szczegółów dotyczących pozwu przeczytacie na The Verge.
Dodaj komentarz