W tym tygodniu na sklepowe półki trafił Iron Man VR. Sprawdźmy, czy warto wcielić się w tego bohatera w wirtualnej rzeczywistości oferowanej przez PS VR.
He was turned to steel
In the great magnetic field
Iron Man to postać, która funkcjonuje w świadomości fanów komiksów od prawie 60 lat. Bohater wymyślony przez Stana Lee nie miał jednak szczęścia do wszystkich mediów. O ile filmy o tym superbohaterze są całkiem przyjemne w odbiorze, o tyle gracze nie mogli powiedzieć tego samego. Powstało niewiele dobrych gier, w których można było się wcielić w Iron Mana i oprócz serii Marvel Ultimate Alliance mało jest produkcji, które oddają odpowiedni hołd wspomnianej postaci. Sytuację może zmienić nadchodzące Marvel’s Avengers, które ukaże się na konsolach we wrześniu, ale już teraz możemy sprawdzić, czy również Marvel’s Iron Man VR jest odpowiednią propozycją dla fanów Starka. Już na wstępie uspokajam wszelkie obawy – recenzowany tytuł to bardzo dobra gra akcji, a niniejsza recenzja przedstawi wady i zalety tytułu, jakie w niej dostrzegłem podczas jej przechodzenia.
Has he lost his mind?
Can he see or is he blind?
Na fabułę przedstawianą przez amerykańskiego studio Camouflaj składa się kilkanaście misji, które wezmą nas w kilka lokacji. Zwiedzimy Szanghaj, Kazachstan, czy chociażby Malibu. Prezentowana opowieść z pewnością nie będzie stanowiła tematu wielu rozpraw, ale mimo prostoty nie mogę odmówić jej przyjemności w odkrywaniu losów Tony’ego Starka, Pepper Pots, czy Friday. W toku tej historii poznamy również Nicka Fury (wyraźnie inspirowanego filmową serią Marvela), czy nową postać – tajemniczego przeciwnika Iron Mana, posługującego się pseudonimem Duch. Historia jest umiejscowiona w momencie doskonale znanym miłośnikom tego bohatera. Tony Stark po wydarzeniach i przemianie, którą zawdzięcza przymusowemu pobytowi w jaskini u terrorystów wycofuje się z produkowania broni. Nie znaczy to bynajmniej, że nie będzie on na celowniku osób, które mają do niego pewne żale. Ostatecznie będziemy musieli wbić się w kombinezon Iron Mana i ponownie walczyć z zagrożeniami. Nie będę zdradzał dokładnych założeń fabularnych, aby nie psuć Wam odkrywania ich samemu. Niech wystarczy wiadomość, że stanowią one odpowiednią motywację do spędzania wolnego czasu z Tonym i jego alter-ego.
Can he walk at all
Or if he moves will he fall?
Iron Man VR to oczywiście gra korzystająca z gogli wirtualnej rzeczywistości od Sony. Warto więc opisać sposób zaimplementowania VR i sterowanie w recenzowanej produkcji. Na szczęście Camouflaj stanęło na wysokości zadania i stworzyło niesamowicie intuicyjny model poruszania się oraz walki. Wszystkie czynności, które wykonujemy odbywają się naturalnie i nie minie wiele czasu, a będziecie sprawnie lawirować między skałami i unikać ognia przeciwników. Do rozgrywki niezbędne są dwa kontrolery PlayStation Move i szczerze nie wyobrażam sobie alternatywnego sposobu sterowania. Opuszczając dłonie z tymi kontrolerami wzdłuż nóg, wychylając dłonie do tyłu i naciskając spusty na obu kontrolerach, będziemy lecieli w kierunku wskazywanym przez naszą głowę. Nie może oczywiście zabraknąć możliwości wykorzystywania w walce ikonicznych broni Iron Mana – repulsorów. Aby strzelać z tych zamontowanych na dłoniach broni, należy skierować kontroler PlayStation Move, odwracając dzierżącą go dłoń w stronę przeciwnika i nacisnąć przycisk ataku. Możemy też wykorzystywać dodatkowe pociski montowane na wierzchniej części dłoni – używanie ich jest analogiczne. Kierujemy Movy wierzchem do góry w stronę przeciwnika i wciskamy przycisk ataku. Oprócz tego możemy korzystać z pięści – naciśnięcie stosownego przycisku na każdym z kontrolerów zaciśnie naszą dłoń w pięść, którą następnie możemy uderzyć namierzonego oponenta. Możemy też wycelować nią pod nas, aby pomknąć w kierunku ziemi i wylądować w stylu Iron Mana, jednocześnie zadając obrażenia obszarowe. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że walka i latanie są niesamowicie intuicyjne, naturalne. Ta gra naprawdę pozwala nam wcielić się w tytułowego bohatera Marvela.
Heavy boots of lead
Fills his victim full of dread
Iron Man VR pozwala nam także na dostosowanie wyposażenia, z jakiego korzystamy. Każda misja, w której weźmiemy udział zostaje na końcu oceniona na podstawie wybranego poziomu trudności i tego, jak sobie poradziliśmy w starciu z dronami. Zdobywamy odpowiednią do zdobytej noty liczbę punktów rozwoju, które następnie możemy przeznaczyć na spersonalizowanie zestawu wyposażenia. Możemy zamontować alternatywne bronie – działające jak strzelba, czy granatnik albo rakiety namierzające oponentów. Mamy też wpływ na przyspieszenie maksymalne oraz prędkość odnawiania się specjalnych ataków, czy na przykład obrażenia, jakie są zadawane przez najmocniejszy atak w grze – Unibeam – potężny strumień płynący z reaktora na piersi Iron Mana. Jednak dostosowanie bohatera nie kończy się na wyborze broni. Możemy też zdecydować się na jeden z 10 dostępnych wariantów kombinezonu. Odblokowujemy je za pozbywanie się przeciwników w określony sposób, ale większość z tych wyzwań nie powinna stanowić problemu. Bardzo spodobało mi się to, że nie jesteśmy ograniczeni tylko do jednego wyglądu pancerza i możemy swobodnie przełączać się między takimi stylami jak na przykład Żelazny Patriota, czy Płynna Lawa. Jest to tym przyjemniejsze, że widzimy całe ręce, latając jako Iron Man. Dzieło Camouflaj zdecydowanie korzysta dzięki temu na realizmie.
Nobody wants him
They just turn their heads
Niewątpliwie warto rozglądać się w Iron Man VR i zaglądać w każdy zakamarek. Gra jest przepełniona zawartością, która zwiększa poczucie naszego zanurzenia w świecie i bycia jego faktyczną częścią. Sama posiadłość Tony’ego Starka daje nam mnóstwo okazji do wchodzenia w interakcje z elementami otoczenia. Możemy podciągać się na drążku, pomachać hantlami, zjeść kanapkę, czy złapać winogrono, wrzucając je sobie do ust. Oprócz tego możemy uderzać pięściami worek treningowy i wrzucać piłki do kosza, próbując pobić najwyższy wynik. Niektóre misje również dają nam możliwość eksplorowania obszaru zadania, co może nam pozwolić odnaleźć wiele smaczków. W jednej z szuflad znajdziemy list do Iron Mana, w którym dziecko wyjawia, że jest największym fanem bohatera, a w innym miejscu będziemy mogli znaleźć akta pracowników Stark Industries. Wszystko to sprawia, że mamy poczucie, że świat rzeczywiście żyje, co bardzo korzystnie wpływa na immersję. Podobnie zresztą jak sama oprawa wizualna. Iron Man VR wygląda bardzo dobrze i mam zastrzeżenia jedynie do kilku elementów – odległa ziemia, która widnieje pod nami jest wyraźnie niższej jakości niż reszta otoczenia. Sporadycznie zdarzały się także nieco za późno doczytujące się tekstury, ale są to zaledwie niewielkie ryski na prawie idealnym obrazie całości. Niemożna też nie wspomnieć o długich, około minutowych, ekranach wczytywania misji. Potrafi to niekiedy wybić z rytmu rozgrywki. Muszę natomiast pochwalić udźwiękowienie. Zdecydowanie doradzam granie w tę produkcję w założonych słuchawkach. Niesamowicie poprawia to doznania słuchowe, a dodatkowo pozwala wsłuchać się we wspaniałą muzykę. Gra charakteryzuje się bardzo dobrym poziomem udźwiękowienia i muzyki, które skutecznie trzymają nas w goglach. Nawet po ukończeniu gry – co powinno zająć około 7 – 8 godzin – jest po co wracać do tytułu. Można próbować pobić swoje wyniki i przejść ukończone zadania na wyższych poziomach trudności albo wziąć udział w dodatkowych wyzwaniach walki oraz wyścigowych. Samo przejście gry nie oznacza jeszcze jej końca i fani postaci na pewno będą w stanie wyciągnąć z tytułu dodatkowych kilka godzin.
Is he alive or dead?
Has he thoughts within his head?
Iron Man VR to jedna z najlepszych gier dostępnych na PlayStation VR. Odpowiednio przedstawia zarówno postać Tony’ego Starka (wspomniałem, że w garażu znajdziemy półki, na których pojawiają się trofea, łechtające ego Tony’ego?), jak i jego blaszanego alter-ego. Miłośnicy postaci znajdą sporo znajomych miejsc i smaczków, a ci z Was, którzy szukają dynamicznej gry akcji dla jednej osoby również powinni docenić recenzowaną produkcję. Warto zaznaczyć, że można w nią grać, zarówno stojąc, jak i siedząc, co niewątpliwie doceni spora część graczy. Tytuł odznacza się perfekcyjnym śledzeniem kontrolerów PlayStation Move i daje nam sporo możliwości wchodzenia w interakcje ze światem. Gra jest dostępna w pełnej polskiej wersji językowej i szkoda, że nie można zmienić jedynie języka głosów postaci – niestety, zmiana wersji językowej wiąże się z koniecznością grania w całości po polsku lub w całości po angielsku, bez stanów pośrednich. Nie umniejsza to jednak faktu, że Camouflaj stworzyło dzieło, z którego mogą być dumni. Nie wcielamy się w nim w Iron Mana. My JESTEŚMY Iron Manem.
Grę do recenzji dostarczyło Sony Interactive Entertainment Polska.
Dodaj komentarz