Jeszcze nie wystartowała na dobre premiera Animal Crossing: New Horizon, a już Nintendo musi się uporać z hakerami, którzy próbują ułatwić sobie grę. Jak czytamy w źródle, w ciągu kilku dni zdołali złamać szyfrowanie zapisu gry i wrzucić odpowiednie narzędzie do sieci, co zdenerwowało japońskiego dewelopera.
Z tego właśnie powodu równolegle z premierą AC: New Horizons wypuszczona została stosowna łatka oznaczona numerem 1.1.0. Wraz z aktualizacją zostały wprowadzone nowe zabezpieczenia, takie jak sprawdzenie autentyczności zapisu gry oraz zablokowanie możliwości „podróży w czasie” (zmiana daty w Switchu nie spowoduje aktywacji wydarzenia dla danego okresu w roku jak np. Easter Bunny Day, który ma trwać od 1 do 12 kwietnia). Radzę posłuchać rady hakera o pseudonimie SciresM, ponieważ wszystkie działania weryfikacyjne będą przeprowadzane online i za modyfikacje zapisu gry grozi ban. W przypadku specjalnych wydarzeń nie będziemy mogli pobrać łatki uaktywniającej.
Poza zaostrzeniem zabezpieczeń, łatka również daje prezent dla graczy, którzy ją pobrali. Nintendo postanowiło obdarować ich… drugim Switchem. Niestety nie prawdziwym (a szkoda ;)), ale za to jest miłym dodatkiem do gry. Co ciekawe, jest to model identycznie wyglądający jak wydanie konsoli w zestawie z AC: New Horizons. Przy wejściu w interakcję, możemy ułatwić znajomy „klik” oraz ujrzeć ekran ładowania gry. Dodatkowo aktualizacja wprowadza pełne wsparcie dla towarzyszącej jej apki NookLink oraz dodaje specjalny dywan do kupienia w sklepie u Nooka.
Źródło: Nintendolife
Dodaj komentarz