Motorsport Manager to menedżer sportowy, w którym naszym zadaniem jest doprowadzenie do zwycięstwa własnego zespołu wyścigowego. Ten dostępny na smartfonach tytuł, niedawno zawitał w nieco ulepszonej wersji na konsolę Nintendo Switch. Za jego przygotowanie odpowiedzialne jest studio Playsport Games.
Zabawę rozpoczynamy od utworzenia własnej postaci, wybierając jej imię, nazwisko, kraj, płeć, wiek, czy parę opcji związanych z wyglądem. Faktyczny wpływ na dalszą rozgrywkę ma tylko jeden wybór – przeszłość naszego awatara. Zależnie od wykonywanego niegdyś zawodu (a tych do wyboru mamy trzy – inżynier, kierowca lub ekonomista), otrzymamy drobny bonus do rozgrywki. Przykładowo, decydując się na ostatnią opcję wszystkie ceny w produkcji zostaną obniżone o pięć procent. Pozostaje nam jeszcze wybrać jedną z dostępnych dyscyplin, nazwę zespołu oraz kolory wozu i możemy przejść do głównej części przygody.
Zarządzając zespołem mamy wpływ praktycznie na wszystko, co się w nim dzieje. My decydujemy kto będzie dla nas pracować, jakich mechaników, inżynierów, czy kierowców zatrudnimy. Ulepszamy także posiadane samochody, by poprawić ich osiągi oraz niezawodność. Nowe części możemy zarówno kupić, jak i stworzyć samodzielnie. Obie opcje mają zalety i wady. Pierwsza jest szybsza, jednak będzie nas kosztować więcej od drugiej. Każdemu z kierowców modyfikujemy samochód indywidualnie, widząc więc że któryś radzi sobie lepiej – może dostać przykładowo mocniejszą maszynę od pozostałych.
Ważne podczas zabawy jest utrzymanie płynności finansowej. Musimy uważać, by nie zabrakło nam pieniędzy na dalszy rozwój, bądź też opłacenie pracowników. Przed każdym wyścigiem otrzymujemy oferty od sponsorów. Każda z nich stawia przed nami pewne wymagania co do osiągniętego miejsca. Nie spełniając ich otrzymamy karę finansową.
W trakcie samych wyścigów mamy drobny wpływ na styl jazdy kierowców. To od nas zależy czy będą oni jechać agresywnie, bądź też zaczną oszczędzać paliwo i opony. Zarządzamy także kiedy kierowcy mają zjechać na postój, by wymienić zużyte opony na jeden z kilku rodzajów, dostosowując je do aktualnej sytuacji na drodze, zatankować auto, lub naprawić uszkodzenia. Rozgrywka jest całkiem satysfakcjonująca, gdy dobrze zarządzany zespół zaczyna osiągać sukcesy.
Mimo początkowych obaw, port dla konsoli Nintendo Switch sprawdza się bardzo dobrze. Sterowanie zostało nieźle przeniesione na pada, dzięki czemu poruszanie się po interfejsie za pomocą Joy-Conów / Pro Controllera jest całkiem wygodne. Oczywiście, przenośnie wciąż można korzystać z ekranu dotykowego. Oprawa graficzna wygląda dobrze, i to niej dotyczy jedna z większych zmian między wersją mobilną, a konsolową. Podczas oglądania wyścigów widzimy trójwymiarowe modele samochodów, zamiast poruszających się po torze kropek. Największą wadą do jakiej mogę się przyczepić to brak polskiej wersji językowej.
Motorsport Manager for Nintendo Switch to solidny menedżer sportowy, który mogę polecić fanom tego typu produkcji. Do jakości portu ciężko cokolwiek zarzucić – gra działa bardzo dobrze, nie ma też problemów ze sterowaniem. Brakuje nieco oficjalnych licencji zespołów, znanych nazwisk, ale nie są to problemu odbierające przyjemność z rozgrywki.
Grę do recenzji dostarczyło Playsport Games
Wiem, że nie na temat – ale czym przechwytujesz obraz z Switcha? Planujecie może testy przechwytywarek obrazu?
Cześć,
Do zgrywania obrazu używam Avermedii LGP Lite – najtańszy sensowny sprzęt do tego zadania, choć w przyszłości planuję przeskok na Avermedię LGP Extreme 2 ze względu na przechwytywanie nieskompresowanego obrazu.