Uważam, że gracze są już przyzwyczajeni do pobierania wielkich aktualizacji do gier. Pięć, czy nawet 10GB już nikogo nie powinno dzisiaj zaskoczyć. Sam Blizzard paczuje Overwatch łatkami, które mają po kilka gigabajtów.
Jednak nigdy bym się nie spodziewał, że wkrótce będę musiał pobrać całą grę od nowa. Tego będzie wymagał tzw. „remaster patch”. Jak tłumaczy Blizzard na forum Overwatch zmiany, które zostaną wprowadzone do gry wymagają czegoś więcej niż tylko zwykła podmiana plików.
Według portalu Kotaku, który zdążył już podpytać w tym temacie Blizzarda ponowne pobranie gry z wprowadzonymi nowymi zmianami pozwoli zaoszczędzić trochę więcej miejsca na dyskach konsol oraz sprawi, że gra będzie się szybciej wczytywać. Osobiście nigdy nie narzekałem, aby Overwatch się długo wczytywał, ale skoro ma być jeszcze szybciej, to nie mam nic przeciwko.
Zastanawiam się tylko, czy ten cały „remaster patch” przyjdzie przed debiutem nowej – już 29 postaci w Overwatch – Ashe, czy raczej razem z nią?
Dodaj komentarz