• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Test – Akcesoria Hori do konsoli Nintendo Switch – Pad, headset i ładowarka do Joy-Conów

| 6 lat temu | Autor: Bartosz Kałkus

Każdy posiadacz nowej konsoli w pewnym momencie staje przed pytaniem jakie akcesoria do swojego urządzenia dokupić. Rynek pełen jest różnego rodzaju akcesoriów. Część z nich jest bardzo przydatna, inne już mniej. Dzisiaj mam dla was test aż trzech akcesoriów dedykowanych konsoli Nintendo Switch. Jak w akcji spisują się Joy-Con Charge Station, Splat and Chat Headset oraz Horipad?

Horipad

Kontroler to jedna z najważniejszych rzeczy, jaką możemy dokupić do konsoli. W przypadku Switcha gracze mogą używać dołączonych do zestawu Joy-Conów osobno, połączonych w grip czy dokupić Pro Controler. Teraz mają kolejną możliwość – Horipad. Kontroler pod względem wyglądu bardzo przypomina pada Pro od Nintendo.


Główna różnica widoczna jest jednak od razu. Pad od Hori jest kontrolerem przewodowym. I to jest różnica fundamentalna. Urządzenie podłączymy tylko i wyłącznie do Docka, więc nie można go użyć w trybie przenośnym. Kabel ma długość około 2 metrów. Czy to dużo czy mało w dużej mierze zależy od waszego stanowiska do grania. Niestety w salonie, w którym od konsoli dzieli nas kawałek, tego typu rozwiązanie się raczej nie sprawdzi.


Kontroler jest niezwykle lekki, a to dlatego, że pozbawiony jest wielu funkcji. Nie znajdziemy w nim wibracji, NFC czy nawet żyroskopów. To ostatnie jest szczególnie ważne, bo np. uruchomiłem Splatoon 2 i zapomniałem wyłączyć sterowania ruchem pada. Po podłączeniu Horipada nie mogłem w ogóle sterować dopóki nie zdałem sobie sprawy z błędu, który popełniłem. Kontroler posiada wszystkie przyciski, a sam D-pad jest wymienny. Górny talerz skrywa D-pad złożony z przycisków, dokładnie tak jak w Joy-Conach. Jeśli wolimy taki układ to standardowy D-pad możemy ukryć pod spodem kontrolera.



Jakoś wykonania wydaje się dość przeciętna. Być może wpływ na to ma waga kontrolera, ale całość nie sprawiła wrażenia specjalnie wytrzymałego. Nie rzucałem kontrolerem po pokoju, ale obawiam się że przy większym upadku nie wytrzyma tego. Całość sprawia jednak wrażenie budżetowego produktu. I świadczy o tym również cena. 150 zł to połowa tego, co musimy zapłacić za kontroler Pro, który pod każdym innym względem jest lepszy od Horipada. To czy sprzęt ten będzie dla was zależy od tego na ile kompromisów możecie pójść. Zapłacicie 150 zł, ale otrzymacie pada z kablem, bez wielu funkcji, które przydatne są w codziennej rozgrywce. Dobrze, że taka alternatywa jest, ale nie jestem do końca pewien czy warto wydać 150 zł na takiego pada. Chyba jednak lepiej uzbierać pieniądze na pada Pro.

Joy-Con Charge Station

Niektóre akcesoria nie muszą być wielofunkcyjne. Czasem wystarczy, że dana rzecz robi jedną rzecz, ale robi to porządnie. I to najlepsze określenie Joy-Con Charge Station. Plastikowa bryła skrywa w sobie 4 szyny do których wsuwamy Joy-Cony. Wchodzą one bez najmniejszego problemu. Nie blokowane są też tak, jak po podłączeniu do samego Switcha, więc nie słychać tego charakterystycznego Klik. Ale za to bardzo łatwo je wyjmiemy. Urządzenie zakończone jest kablem ze złączem USB. Nie mamy tutaj ładowarki sieciowej, bo zamysł jest taki, że stację dokującą łączymy bezpośrednio do Docka. Sam kabel nie powala długością. Co najważniejsze stacja działa przy wyłączonej konsoli, a nawet jak jej nie ma w Docku.


Zasadność zakupu tej stacji opiera się w dużej mierze na tym ile sami posiadacie Joy-Conów u siebie. Jeśli macie ich jedynie dwa to i tak zapewne ładujecie je w konsoli. Przy większej ilości może to być kłopotliwe, więc w takim przypadku Charge Station jest urządzeniem dla was.

Splat and Chat Headset

Na koniec zostawiłem sobie najbardziej kontrowersyjne urządzenie – Headset do Switcha. Nie będę tego ukrywał – pomysł Nintendo na komunikację głosową jest żenujący. Nie wiem jak ktokolwiek mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że to co poniżej jest w jakikolwiek sposób dobrym pomysłem:

No ale od początku. W Nintendo Switch za komunikację głosową odpowiada aplikacja na telefon. Żeby móc jednocześnie słuchać dźwięku z czata głosowego oraz z samej gry potrzebujemy takiej plątaniny kabli.

W zestawie z Headsetem znajdziemy same słuchawki, dodatkowo odczepiany mikrofon, wymienne, kolorowe nakładki na nauszniki, rozdzielacz audio oraz przedłużacz do kabla.


W żaden sposób niedorzeczny pomysł Nintendo na komunikację nie jest winą firmy Hori. Natomiast sama jakość słuchawek to już w 100% ich zasługa. Niestety słuchawki są po prostu kiepskie. Jest to projekt, który wyjątkowo nie lubię. Słuchawki mają pałąk, który zakładamy za głowę, ale takie rozwiązanie nie zawsze się sprawdza. W moim przypadku nauszniki odstawały od uszu i nie nosiłem tego komfortowo. Totalnie nie rozumiem też po po producent na obu nausznikach dodał fikcyjne przyciski. Widzimy tam guziki do kontroli nad muzyką, ale są one atrapą. Nie można ich klikać i nie służą do niczego.

Headset podłączamy do przełącznika audio. Z drugiej strony zakończony jest on dwoma kablami. Jeden idzie do naszego telefonu, drugi do konsoli. W przypadku grania mobilnego wystarczy raczej standardowa długość kabli. Przy graniu na kanapie przyda się przedłużacz o długości 2.5m, który pociągniemy do Switcha umiejscowionego pod telewizorem. Nie jest to ani ładne, ani praktyczne rozwiązanie. Nie jest to też system, który moglibyśmy trzymać podłączony cały czas. Konieczność podłączenia kabla do konsoli to jest żart. Nintendo napakowało tyle technologii w Joy-Cony – serio nie znalazło się tam jeszcze miejsce dla złącza słuchawkowego? Albo niech całość będzie oparta o bluetooth. Niestety komunikacja głosowa na Switchu to ponury żart i wygląda chyba jak coś, czego Nintendo nigdy nie chciało zaimplementować, aż w końcu ktoś rzucił hasło, że jednak wypada. Rzeczywiście wypada, ale nie w ten sposób.

Ponarzekałem trochę na politykę Nintendo, ale wróćmy do samych słuchawek. Jakość audio z zestawu słuchawkowego jest zadowalająca. Mój głos słyszany był wyraźnie, ja sam słyszałem innych graczy trochę gorzej, ale to tylko i wyłącznie z powodu odstających nauszników. Nie jest to żaden audiofilski sprzęt, ale do komunikacji głosowej się nada.


Tak naprawdę zasadność zakupu tego sprzętu zależy od tego jak dużo planujecie grać online na Switchu. Najbardziej pożądany jest tutaj tak naprawdę ten rozdzielacz audio. Dzięki niemu usłyszcie w słuchawkach jednocześnie dźwięk z gry jak i z czatu audio. Niestety audio na Switchu zostało źle zaprojektowane przez samo Nintendo. Całości nie pomaga, że sam headset od Hori jest raczej słabej jakości. Gdyby przejściówkę Audio można było zakupić osobno to byłaby to chyba najlepsza opcja. Tak dostaliśmy kiepski headset w połączeniu z beznadziejnym pomysłem na komunikację głosową.

Sprzęt na testy dostarczył sklep Przystangracza.pl/

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
akcesoria HORI Nintendo Switch

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

2 odpowiedzi na “Test – Akcesoria Hori do konsoli Nintendo Switch – Pad, headset i ładowarka do Joy-Conów”

  1. Avatar Wolfgang pisze:
    18 lutego 2023 o 09:06

    Kupiłem na prezent i powiem, że złe opinie z użytkowania tego gamepada, lepiej byłoby wybrać coś innego na prezent np voucher na strzelnicę.

    Odpowiedz
  2. Avatar xawiery morgan pisze:
    15 lipca 2018 o 17:33

    Ja kupiłem taki pad i jest super bo bezprzewodowy jak pro controller ? http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7453945301

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czwarta fala Fire Emblem Engage Expansiion Pass już w kwietniu

Nintendo potwierdziło dokładną datę premiery 4 Fali przepustki sezonowej do Fire Emblem Engange. Fani gry nie będą musieli długo czekać.

Pupperazzi pojawi się na Switchu początkiem kwietnia

Psi papparazzi? Na dodatek na konsoli Nintendo Switch? No wiadomo! W kwietniu sięgniemy po aparat w Pupperazzi.

Lego Super Mario otrzyma nowe zestawy

Nowe zestawy z serii Lego Super Mario pojawią się już na początku przyszłego roku. Bez wątpienia jest na co czekać.

Aktualizacja oprogramowania Nintendo Switch do wersji 15.0.0

Nowa aktualizacja systemu między innymi poprawia stabilność i aktualizuje oprogramowanie kontrolera. Więcej szczegółów poznacie w newsie.

Wrześniowy Nintendo Direct już jutro!

Już jutro, 13 września zobaczymy 40-minutowy pokaz Nintendo Direct. Znajdziecie tutaj link do zapowiadanej prezentacji.

Test: karta pamięci Hikvision 256 GB TF-G2 [Nintendo Switch]

Nawet nie wiecie, jak długo zastanawiałam się nad tym, co mogę napisać o karcie pamięci do konsoli Nintendo Switch. Zrobię co w mej mocy, byście dowiedzieli się o niej jak najwięcej.

HOT

53 minuty temu / Harry Raszczak

Recenzja: Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon [Switch]

Bayonettę znamy z przepełnionych demonami gier akcji. Bohaterka jednak nie zawsze nosiła obcisły lateks i była tak "niegrzeczna"...

4 godziny temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Resident Evil 4 Remake (PS5)

Resident Evil 4 to dla wielu fanów serii jedna z najlepszych części. Sprawdźmy, czy warto wrócić do hiszpańskiej wioski po 18 latach, które minęły od wydania oryginału.

5 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Ubisoft z własnym pokazem zamiast E3

Ubisoft ogłosił, że jednak nie pojawi się za kilka miesięcy na E3. Zamiast tego studio zorganizuje prezentację we własnym zakresie.

19 godzin temu / Harry Raszczak

Jak wygląda The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom?

Na filmie z rozgrywki podejrzeliśmy, jak wygląda sequel do The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom. Zobaczcie opis nowości i nagranie.

2 dni temu / Harry Raszczak

W co warto zagrać na Nintendo Switch w kwietniu 2023?

Na Nintendo Switch niebawem pojawią się kolejne gry. Czym warto zainteresować się w kwietniu? Oto nasze zestawienie!

2 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w kwietniu 2023?

Nadchodzi nowy miesiąc, a więc warto przyjrzeć się grom na Steam Decka. Oto nasze zestawienie kwietniowych premier.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.