• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Relacja z odwiedzin studia Flying Wild Hog – graliśmy w Shadow Warrior 2!
Xbox One PlayStation 4

Relacja z odwiedzin studia Flying Wild Hog – graliśmy w Shadow Warrior 2!

10 lat temu Tomasz Alicki

Do biura Flying Wild Hog weszliśmy z hukiem! Krótkie zwiedzanie, spojrzenia wymienione ze wszystkimi siedzącymi przy biurkach pracownikami, aż wreszcie dotarliśmy do upragnionego pokoju. Do Rzeźni! Do miejsca, gdzie położyliśmy swoje ręce na wersji demonstracyjnej Shadow Warriora 2.

Trzeba przyznać, że panowie promują swoje nowe dziecko z rozmachem. Od dobrych kilku lat śledzę media społecznościowe, które przeżywają swoje różne etapy. Premiera Uncharted 4, trailery Battlefielda i Call of Duty, świeże plotki… Gdzieś wśród wszystkich dramatów odkryłem stanowisko Shadow Warriora na ostatnim PAX-ie. Ależ to pięknie wyglądało! Kilka obejrzanych gameplayów, parę widoków dostępnych broni i byłem kupiony. Możecie więc sobie wyobrazić, jak duży uśmiech na mojej twarzy spowodowała informacja o zaproszeniu do studia na ogranie demka.

Nie wdając się w zbędne szczegóły, Shadow Warrior 2 pod względem koncepcji nie różni się bardzo od swojego poprzednika. Prosta fabuła, która dla gracza jest głównie pretekstem do wielkiej, widowiskowej rozwałki. Wszystko to ubrane w bardzo imponującą grafikę, humor, mnóstwo zabawnych odniesień oraz kapitalnie zaprojektowane przedmioty.

Koncepcja jest prosta. Gadamy z naszym mistrzem, dostajemy kilka rzeczy do zrobienia, a potem zostajemy wrzuceni na doskonale przemyślaną, losowo generowaną mapę. Chodzimy po niej niczym po małym otwartym świecie. Czasami znajdzie się jakaś broń, innym razem trafimy na bossa. Możemy spieszyć się do wykonywania objective’ów albo zabić wszystko, co tylko podejdzie nam pod celownik, licząc na sowite wynagrodzenie. Oddajemy ukończony quest, zbieramy nagrody, bierzemy kolejny i… I tak w kółko.

Nowe dziecko Flying Wild Hog najbardziej zaskakuje drugim dnem. Dnem, które zapowiada nie tylko 10 godzin świetnej zabawy w trybie fabularny, ale również rozrywkę na długo po pierwszym poznaniu historii. Przede wszystkim, bronie. Mechanizm mający na celu zatrzymać przy sobie graczy na dłużej jest rozwiniętym systemem gemów z Diablo 3. Przedmioty mają trzy sloty na kryształy. Kryształy wypadają z przeciwników. Każdy z nich dodaje naszym broniom określone cechy. Jeden pozwala na noszenie drugiego pistoletu, a inny pozwala zatruwać lub podpalać przeciwników podczas celnych ataków.

Oprócz samego przejścia fabuły, będziemy więc mieli również do czynienia z konkretnym grindem. Możemy nosić przy sobie aż osiem przedmiotów. Łatwo wyobrazić sobie, jak dużo trzeba będzie spędzić czasu na odcinaniu głów kolejnych przeciwników, żeby wyposażyć się w cechy, na których zależy nam najbardziej. Shadow Warrior 2 w całej tej rozwałce nie zapomina o pewnych elementach logiki. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moimi przewidywaniami, internet zaleją różna buildy postaci, combo kilku broni ze sobą i strategie na najwyższe poziomy trudności.

Możemy mieć naprawdę duży hit. Demo następnego tytułu Flying Wild Hog robi doskonałe pierwsze wrażenie. I drugie. Potem chcecie po prostu sprawdzić kolejną z siedemdziesięciu dostępnych broni, znaleźć jakiś kryształ i odciąć kilka głów. Albo zestrzelić jakąś beczkę, podpalając wszystko dookoła. Zniszczyć trochę otoczenia, pociąć czyjeś truchło… Panowie zdają się mieć wszystko pod kontrolą. Bardzo efektowny marketing, świetne zaprojektowana gra, sprawdzone mechanizmy i niezwykle wciągający gameplay. Pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na premierę.

SW2

Dopisz mi coś, więc dopisał – dwa zdania od Kamila

Padło hasło dopisz mi dwa akapity, to jedziemy. Po umówionym spotkaniu w studiu Flying Wild Hog nie wiedziałem czego się spodziewać. Nie miałem okazji wcześniej podglądać z bliska pracy developerów więc nie można było przepuścić takiej okazji. Wiedziałem, że naszym celem docelowym jest Shadow Warrior 2. Mam w głowie wspomnienia jak za dzieciaka zagrywałem się w Shadow Warriora, gdzie obok Blood był to dla mnie pogromca wysłużonego Duke Nukema 3D. W międzyczasie grałem w remake z 2013 roku, w wersji remasterowanej na aktualną generację. Z tymi doświadczeniami zasiadłem na kanapie w studiu, nie spodziewałem się wiele, przez co zaskoczenie było tym potężniejsze.

Od początku rzuca się w oczy, że SW2 zmieniło się bardzo w porównaniu do poprzedniczki. Począwszy od grafiki, dynamiki rozgrywki po jej złożoność. Wszystko dostało konkretnego kopa. Można powiedzieć, że rozpierdziel jaki towarzyszy wycinaniu demonów urywa łeb, w przenośni i dosłownie. W skórę Lo Wanga wcielamy się ponownie po 5 latach, ludzie zaczęli żyć wspólnie z demonami, ale jak wiadomo, idylla nie mogła trwać w nieskończoność. Tu pojawia się okazja do ponownego przelania hektolitrów posoki. Trzeba przyznać, że artyzm, z jakim można to robić, jest wart docenienia. Dziesiątki osprzętu do dekapitacji i dziurawienia przeciwników, pozytywnie przytłaczają. Dodatkowo możemy tez modyfikować naszą broń i bohatera co daje kolejne setki wariantów do sprawdzenia. Wszystko to w jednym kotle daje nam bardzo dynamiczne starcia, gdzie pociski, flaki i części ciał latają wszędzie. Do tego bardzo dynamiczne dashe, podwójne skoki, ciosy specjalne i umiejętności. Wszystko posypane masą różnorodnych przeciwników, których design jest zarówno klimatyczny, jak i odrażający. Wszystko to do sprawdzenia samotnie lub w ekipie do czterech graczy. Nie wiem ile mam miejsca, nie chce się rozpisywać, osobiście czekam bardzo, brakuje nam gier, w których tak kreatynie możemy rozprawiać się z maszkarami. Istny balet ninja. Balet moi drodzy…

A tak prezentuje się rozgrywka w Shadow Warrior 2:

https://www.youtube.com/watch?v=LN2OHkCer50

 

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

flying wild hog playtest shadow warrior 2 studio

Tomasz Alicki

21-letni geek. Młody pasjonat sarkazmu. Podobno potrafi być zabawny. Pisze o grach, kinematografii i esporcie. Zapalony czytelnik.
Autor bloga tomaszalicki.pl

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

RedOctane Games – nowe studio poświęcone grom rytmicznym

Świetna wiadomość dla fanów gier muzyczno-rytmicznych - powstało studio RedOctane Games. Jego pierwsza produkcja ukaże się jeszcze w tym roku.

Ikona gry ARC Raiders

Embark Studios przypomina o konsolowych testach ARC Raiders

Już 30 kwietnia ruszają testy techniczne gry ARC Raiders. Embark Studios przypomina o nich kolejnym zwiastunem rozgrywki.

8

Recenzja: Trek to Yomi [Switch]

Ogniem i Kataną, czyli o tym, jak Polacy stworzyli małe dzieło sztuki jakby żywcem wyjęte z filmu Akira Kurosawy.

Trek to Yomi jest już na Switchu

Pod koniec stycznia Trek to Yomi ukazało się na przenośnej konsoli. Przetestujemy dla Was jakość tego portu.

Trek to Yomi w drodze na Nintendo Switch

Już pod koniec miesiąca, na przenośną konsolę Nintendo trafi Trek to Yomi, gra dostępna jest obecnie na innych konsolach.

Evil West – nowy materiał z Dannym Trejo

Evil West ukaże się na konsolach już za 5 dni. Dziś natomiast możemy obejrzeć nowy zwiastun polskiej produkcji. Evil West czai się już za rogiem.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

4 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.