O tym, czym się jaram po dwóch konferencjach na #Gamescom2015
Ależ bym Wam teraz chciał poopowiadać o WoW’ie. Konrad by się ucieszył (Nie!/Konrad). Nowe artefakty, dungeony, nowa klasa i system honoru… Na szczęście Gamescom przyniósł więcej Fify 16, czyli kolejnego pretekstu, żeby naskrobać artykuł.
Chciałbym zagrać w Quantum Break, zaczynając oczywiście od Microsoftu. Zobaczyliśmy urywki z gameplaya, a do mnie wreszcie zaczęło to przemawiać. Bardzo lubię motywy grzebania w czasoprzestrzeni. To może uczynić system walki bardzo wciągającym i co najważniejsze, różnorodnym. Jeżeli pójdzie to w kierunku, w którym bym chciał, to każdego przeciwnika będziemy mogli pokonać w inny sposób. Lubię to.
https://www.youtube.com/watch?v=SBEiuPYG_3I
W Crackdown 3 odpowiada mi wyłącznie oprawa graficzna, Scalebound może mieć ciekawy co-op jeżeli zrobią z tego Monster Huntera, na Soulsach się nie znam, a Homefront mnie nie interesuje. Ekskluzywny content w Fife 16 dla użytkowników Xboxa One też był do przewidzenia. W ramach EA Access będą mieli możliwość zagrania już 17 września i znów zagrają kilkoma legendarnymi kartami więcej niż Team Sony.
https://www.youtube.com/watch?v=wVYfiPXEyr8
Bardzo mocno szanuję koncepcję turnieju e-sportowego w Halo. Tak jak sama gra całkowicie mnie nie interesuje, tak perspektywa wirtualnych zmagań online profesjonalistów już trafia w moje serca. Microsofcie, robisz to dobrze. Najwyraźniej panowie zobaczyli, co teraz się dzieje na świecie, a i milion dolarów piechotą nie chodzi. Czekam.
Forza wygląda pięknie. Wraz z ceną i kilkoma innymi tytułami skutecznie kusi mnie wizją kupna Xboxa One. Just Cause 3 to nic nowego, ale dalej wygląda znakomicie. Nie mogę się doczekać, aż wreszcie włożę go do napędu konsoli. Rainbow Six: Siege to dalej nic ciekawego, a na Tomb Ridera po prostu trzeba będzie poczekać. Niech sobie ekskluzywnie pograją, a potem powiedzą, czy w ogóle warto się za to zabierać.
Płynnie przechodząc do EA, Need for Speed będzie pierwszym od bardzo dawna tytułem serii, który zamierzam kupić day-one. Preorder mnie nie interesuje, ale pobiegnę do sklepu w dniu premiery, o ile nie okaże się przy okazji, że te trailery to tylko taki żart i robią kolejnego Shifta. To może być NFS, o jakiego modlą się codziennie przed spaniem najwięksi fani.
W Mirror’s Edge Catalyst po prostu chcę zagrać. Lubiłem pierwszą część, druga zdaje się za bardzo od niej nie odbiegać, więc i samej przyjemności z gry oczekuję podobnej. Na pewno pozwolicie mi również pominąć kwestie SW: TOR, Simsów 4 i Unravel. W mmo grałem raptem tydzień, drugi tytuł nigdy nie zagościł w napędzie mojego komputera, a trzeci to z mojej perspektywy nic godnego uwagi.
Potem nastąpiła „rewolucja” w Garden Warfare. Klasy postaci to kwestia mniejszej wagi, bo i tak pewnie będą zabawne i w miarę zbalansowane, ale ciekawym rozwiązaniem jest ten tryb Backyard Battleground. Kawałek otwartego świata z możliwością interakcji z innymi graczami zachęca. Pytanie tylko, jak mocno będzie angażował współpracę między graczami.
Nowy tryb w Battlefroncie całkowicie mnie nie interesuje, bo to kolejny zakup, którego dokonam w dniu premiery. Mam zamiar w to multi grać bardzo mocno, niezależnie od tego co zrobi z tym EA. Zerkam na dodawane zawartości ze średnim zainteresowaniem. Czekam po prostu, aż sam będę mógł wszystko przetestować i wyczekuję bety.
Na koniec Fifa 16. Bardzo przyjemny zwiastun ze znanymi i lubianymi piłkarzami, co zaowocowało przedstawieniem nowego trybu Ultimate Team Draft. Najbardziej przypomina mi to areny w Hearthstone. Wybieramy sobie formację, a następnie dobieramy jednego zawodnika na każdą pozycję z pięciu przedstawianych nam losowo na ekranie graczy. Mam nadzieję, że będzie to grywalne również w normalnym trybie online, a nie tylko co-opie.
Poza konferencjami nie możemy także zapomnieć o świetny trailerze z Mafii III. Miasto wygląda fantastycznie, świetna muzyka rockowa i gangsterskich klimat lat 70tych – to się nie może nie udać! Jedyne co mnie przeraża, to zbyt ekstremalne eliminowanie innych pojazdów na drodze.
Gdybym miał podsumować obie konferencje jednym zdaniem, to powiedziałbym, że odliczam dni do nowego dodatku World of Warcraft 😉
Dodaj komentarz