Zakończony niedawno rocznik 2014 naszej ery, śmiało można uznać za jeden z najlepszych dla branży gier wideo, ale czy to samo tyczy się PS Vity?
Minione 365 dni było okresem bardzo trudnym dla następcy wielkiego PSP, z wielu naprawdę niepożądanych powodów.
Pierwszą z jego bolączek była malejąca sprzedaż, która wyniosła za ten okres jedynie 2,1 mln konsol na całym świecie, a jeśli spojrzymy na poniższy wykres (vgchartz.com) to gołym okiem zauważymy, że wcześniej było dużo lepiej.
Niektórzy mówią już o tym, że w tej generacji mamy aż dwa „Dreamcasty” – jednym z nich jest nieszczęsne Wii U, drugim zaś PS Vita. Jednakże o ile konsola Nintendo zaczęła się odbijać od dna o tyle kieszonsolka Sony coraz bardziej staje się sprzętem przeznaczonym dla wąskiej grupy odbiorców. Na dodatek sami jej właściciele zaczynają świadomie kopać (i rozgrzebywać zarazem) jej grób.
Dzieje się tak za sprawą tego, iż japoński gigant wdraża w życie usługę Remote Play (czyli jedną z większych zalet PSV) do swoich produktów mobilnych z serii Z. Niestety na domiar złego przyszłość kreuje się w ciemnych barwach, albowiem w życie wchodzi usługa PS Now, która przyniesie nam wiele dobrego, lecz sprawi, że PS Vita stanie się jeszcze bardziej zbędna. Lecz z drugiej strony wzmocni to pozycję PS TV – coś za coś.
Oczywiście tym co tworzy pozycję konsoli są gry, a tych w tym roku nie zabrakło – ale jak to już bywa i tu nie jest kolorowo. Niestety na omawianej kieszonsolce próżno szukać wielkich hitów AAA pokroju Battlefielda, Titanfall, The: Order 1886, ponieważ w obecnej sytuacji wydawcom nie opłaca się wydawać takich hitów na hardware, na którym danym produkt kupi przeciętnie mniej niż milion osób.
Na szczęście obecni posiadacze Vity to w głównej mierze fani gier niezależnych i azjatyckich, dlatego też takowi nie mogą narzekać na brak rozrywki. Otrzymaliśmy wiele bardzo ciekawych tytułów, takich jak Tales of Heart R, Final Fantasy X/X-2 HD, Danganronpa, czy Sword Art Online: Hollow Fragment.
Z okazji zakończenia ubiegłego roku przygotowałem dla Was top 15 gier najbardziej godnych Waszej uwagi, wydanych na PS Vita w a.d 2014. Zestawienie jest całkowicie subiektywne, lecz w opisie każdej produkcji podam jej ogólny metascore.
15. MouseCraft
Najniższą lokatę w naszym zestawieniu zajmuje nie taki najgorszy, polski MouseCraft, będący wyjątkowym połączeniem mechaniki Lemmingów i Tetrisa. Ekipa Crunching Koalas zadebiutowała na naszym rynku w dość dobrym stylu już na stałe, przynajmniej w Polsce, zapisując się w pamięci graczy. Ich dzieło jest wciągające, wymagające i daje dużo satysfakcji z rozgrywki. Metascore: 68/100
14. Murasaki Baby
Produkcja zapowiedziana na Gamescomie w 2013 roku miała być wyjątkową podróżą emocjonalną traktującą o opiece nad przestraszonym dzieckiem, które wraz z swoim balonikiem przemierza świat ciemności. Całość wyszła całkiem fajnie i angażuje gracza w niespotykany klimat, mroczne, aczkolwiek kolorowe (czasami) krainy oraz historię. Metascore: 69/100
13. Retro City Rampage: DX
Ta propozycja przypadnie do gustu fanom gier o tematyce retro. Jak sam tytuł wskazuje przenosimy się tu do lat 80-tych, gdzie wraz z szalonym doktorkiem musimy naprawić nasz wehikuł czasu. Produkcja jest nastawiona w 100% na głupkowatą fabułę, parodiującą większość kultowych elementów okresu, w którym przyjdzie nam się bawić. RCR naśmiewa się między innymi z; Powrót do Przyszłości, RocoCop, Mario, The Legend of Zelda, GTA 1 i 2, Virtual Boya, a nawet Solid Snake’a. Metascore: 79/100 (dla starszej wersji, DX ma tylko dwie recenzje na PS Vita na poziomie 88 i 83 punktów na 100).
12. The Binding of Isaac: Rebirth
Dopakowana edycja tytułu znanego z PC zaszczyciła swą obecnością konsole. W wielkim skrócie fabuła opowiada o psychopatycznej matce, która pragnie poświęcić swoje dziecko w imię Boga. Maluch ucieka poprzez klapkę w do piwnicy, gdzie mierzy się ze swoimi koszmarami. Mechanika jest bardzo prosta, lecz wymagająca, na szczęście daje w nagrodę tony miodu, którym możemy namaścić swą duszę. W końcu to gra o dziecku, które niszczy demony swoimi łzami! Metascore: 88/100
11. Sword Art Online: Hollow Fragment
Tym, którzy jeszcze nie wiedzą czym jest wspaniałe Sword Art Online polecam nadrobić zaległości. Jednakże w błyskawicznym skrócie można powiedzieć, że jest to anime, w którym 10 tysięcy graczy zostaje uwięziona w grze MMORPG, w którą weszli zakładając na siedzie przyszłościowe odpowiedniki Oculus Rifta. Jego gamingowy odpowiednik powtarza całość znaną z serialu lecz daje nam wspaniałą możliwość przeżycia jej na własnej skórze. Jeśli brakuje wam czegoś w rodzaju MMO (albowiem Sword Art Online na Vite udaje tego typu dzieło), z dobrym systemem walki, ciekawą historią i długim czasem rozgrywki, to SAO: Hollow Fragment, będzie dla Was idealne. Metascore: 67/100 – fani anime mogą sobie dodać do tej oceny jakieś 20 punktów, cała reszta minimum z 10.
10. Hatsune Miku: Project DIVA F 2nd
Vocaloidy są swego rodzaju fenomenem, którego wiele osób nie potrafi wytłumaczyć, lecz i tak od czasu do czasu lubi posłuchać takiej muzyki. Dla takich właśnie ludzi, a zwłaszcza fanów cyber gwiazd powstaje seria sygnowana nazwiskiem najpopularniejszej z Vocaloidek. Project DIVA przypomina trochę japońską wersję takich tytułów jak Rock Band i Guitar Hero, z tą różnicą, iż na tle teledysku, bądź specjalnie stworzonego na potrzeby gry wideo pojawiają nam się kombinacje przycisków jakie musimy naciskać. Metascore: 81/100
9. Freedom Wars
Kolejna ekskluzywna produkcja od niezawodnego Japan Studios, które tym razem serwuje nam wieloosobowego przedstawiciela gier o łowieniu potworów, jakie znacie między innymi z cyklu Monster Hunter. W tym przypadku przenosimy się do lekko cyberpunkowego świata, w którym to wraz z siedmiorgiem innych graczy możemy urządzić małe polowanie na wielkie stwory. Tytuł zdecydowanie wart uwagi, no i oczywiście jest piekielnie wciągający! Metascore: 73/100
8. Hyperdimension Neptunia Re;Birth 1
Kolejna na naszej liście gra parodia, tym razem jeszcze lepsza, jeszcze dobitniejsza, jeszcze pełniejsza. Neptune wraz z przyjaciółkami są Boginiami świata, w którym panuje „Console War”. Bohaterki reprezentują każdą z konsol, a podczas swej przygody spotykają zyliony nawiązań do gamingowych uniwersów… ba nawet same zwracają się do siebie tak, jakby puszczały oczko w naszą stronę. Rozgrywka jest dosyć ciekawa, muzyka również, lecz to właśnie ta satyra sprawia, że Nep-Nep jest taka dobra. Metascore: 72/100
7. The Ratchet & Clank Trilogy HD
Sympatycznego Lombaxa i jego wiernego przyjaciela chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Tym razem oryginalna, najlepsza trylogia wylądowała na PS Vita, dając nam okazję, abyśmy jeszcze raz przeżyli blisko 60 godzin z parą galaktycznych herosów. Mechanika, muzyka i miodność to najważniejsze zalety serii. No… jest jeszcze zwariowany humor! Metascore: 76/100 (wersje na PS2 mają odpowiednio po 88, 90 i 91 punktów na 100)
https://www.youtube.com/watch?v=vZljLtaAy3w
6. God of War HD Collection
Kratosa tym bardziej powinien znać już każdy… a jeśli nie, to niech się wstydzi zmarnowanych lat. Obie części God Of War reprezentują najwyższy poziom, pokazując, że nikt nie powinien zadzierać z Bogiem Wojny. Fabularnie jest to najwyższa półka, gameplayowo również, a ci którym łysy mściciel umknął przed nosem powinni sięgnąć po reedycję HD. Metascore: 73/100 (wersje na PS2 miały odpowiednio 94 i 93 procent na 100)
5. Velocity 2X
Zdecydowanie najlepsza gra dostępna w tym roku w PS Plus, będąca świetnym połączeniem bardzo dynamicznej platformówki z kosmicznym shooterem. Tytuł daje naprawdę dużo frajdy pieszcząc nie tylko nasze oczy, lecz i uszy. To właśnie soundtrack jest jedną z największych, tuż obok cudownej rozgrywki, zaletą Velocity 2X. Zdecydowanie polecamy! Metascore: 90/100
4. Hohokum
Tej niezależnej produkcji nie da się opisać prostymi słowami, ponieważ jej złożoność, design oraz klimat tworzą mieszankę, której chciałoby się wypróbować będąc na niezłym „haju”. Nie dość, że całą grę przechodzimy sterując tęczowym wężem, to przygrywająca nam muzyka w tle nadaje temu wszystkie bardzo psychodeliczny ton. Wielkim plusem produkcji jest to, że kompletnie nie mówi nam co mamy w niej robić i poprzez własną pomysłowość musimy odkryć co jest celem danego poziomu. Metascore: 71/100
https://www.youtube.com/watch?v=VOFDwxoo6bw
Nie wierzycie, że ścieżka dźwiękowa jest psychodeliczna?
https://www.youtube.com/watch?v=5IWGD4U8_d8
3. Child of Light
Mimo tego, że Ubisoft dało ciała w drugiej połowie tego roku to kilka ich dzieł z jego początków było naprawdę świetnych. Poza Valiant Hearts: The Great War Ubi Art oddało w nasze ręce przepiękne i szalenie wciągające Child of Light, będące dowodem na to, że nie tylko Japończycy potrafią robić turowe gry RPG. Bajkowa oprawa graficzna, kolejny już na naszej liście pasjonujący soundtrack i interesująca fabuła, są trzema najważniejszymi powodami, dla których po prostu musicie zakupić dzieło Francuzów. Metascore: 83/100
2. Tales of Hearts R
Seria Tales of jest jednym z najważniejszych konkurentów fenomenalnego i kultowego już Final Fantasy. W tym roku mieliśmy do czynienia z poniekąd remake’m Tales of Hearts znanego z Nintendo DS. Wersja R została tak naprawdę zbudowana od podstaw i przeniosła tytuł w jakość znaną między innymi z Tales of Xillia. Fantastyczny, najlepszy jaki widziałem od dłuższego czasu system walki, sprawia, że każda potyczka jest dynamiczna, fascynująca i daje naszemu umysłowi syndrom „jeszcze jednej bitwy”. Jednakże tym za co pokochałem TOH R jest fabuła, opowiadająca o tym jak w ludzkim sercu potrafi zrodzić się wspaniałe uczucie miłości, nawet wtedy, gdy jego dusza jest wyprana ze wszystkich emocji. Dodatkowo jest to arcyciekawy przykład tego jakbyśmy się zachowywali gdybyśmy mieli tylko niektóre z naszych cech emocjonalnych. Metascore: 76/100
1. Final Fantasy X/X-2 HD
No i jest, ta jedna jedyna, najważniejsza i najlepsza gra ubiegłego roku. Wybór nie powinien nikogo z Was zadziwić, albowiem Final Fantasy X, nawet pomimo Tidusa, to świetna gra, w którą powinien zagrać każdy szanujący się gracz. Bez względu na to, czy lubi „chińskie bajki”, czy też nie. Cudowna historia, muzyka, grafika, zapierające dech w piersiach cut-scenki oraz epickie walki z bossami. Obok zremasterowanych „dziesiątek” grzechem jest przejść obojętnie. W końcu macie blisko 150 godzin zabawy w cenie jednej produkcji AAA. Metascore: Over 9000! (A tak na serio to 86/100, wersje na PS2 miały odpowiednio 92 i 85 punktów na 100)
https://www.youtube.com/watch?v=h-0G_FI61a8
A jakie są Wasze GOTY roku 2014 w wykonaniu naszej kochanej PS Vity?
Fajny tekst 🙂 Troszkę mi się zaległości zrobiły, a czasu tak mało 🙁
No ja sam mam sporo do nadrobienia i dokończenia… na samej PS3 leży mi 55 gier 😀 A tu jeszcze PS4 nadejdzie…