Odpaliłem grę i nie miałem pojęcia, co się dzieje…
Wybierając opcję nowej gry, wcielamy się w coś podobnego do kolorowego węża. W rzeczywistości wygląda to jak gruba kreska zakończona małą, owalną głową. Jest to bohater, którego będziemy kontrolować przez całą rozgrywkę. Wydostajemy się z jego niewielkiego domku i zaczynamy swoją przygodę. Naszym celem jest znalezienie przyjaciół, pokonując przy tym wszelkie przeciwności losu.
Zaczynamy nową grę i nie pojawia się żaden samouczek. Nikt nam nie mówi, jak kierować wspomnianym wężem, do czego mogą służyć strzałki, gdzie powinniśmy iść, ani co tu w ogóle robimy. Wszelkie problemy w kwestii merytorycznej przestają nas interesować już po kilkunastu minutach. Dociera do nas sterowanie i fakt, że producenci nie planują dawać nam żadnych znaczących podpowiedzi. Najpierw przez naszą głowę przelatuje kilkanaście pytań, ale potem do uszu dociera ta znakomita ścieżka dźwiękowa. Dowiadujemy się, co powinniśmy zrobić, dopowiadamy sobie kolejnych kilka faktów i wszystko zaczyna nabierać sensu.
Gra nie jest długa. Rozgrywka podzielona jest na ponad dziesięć różnych lokacji. Każda z nich wygląda zupełnie inaczej. Zmienia się muzyka, dominują inne kolory i stają przed nami różni przeciwnicy. Wszędzie za zadanie mamy odnalezienie swoich znajomych. Zdarzają się momenty, że musimy na chwilę przystanąć i zacząć zastanawiać się nad odpowiednim rozwiązaniem. Ten istotny aspekt nie pozwala nam na bezmyślne przejście całej gry.
Wszystkiego dopełnia udźwiękowienie, które zasługuje na oddzielny akapit. Wykorzystanie muzyki elektronicznej w „Hohokum” pokazuje, jak ten często niedoceniany aspekt każdej produkcji może zmienić nastawienie do rozgrywki. Powiedziałbym, że gra jest niezła. Potem jednak odkryłem, jak relaksujące jest to połączenie. Muzyka została doskonale dopasowana do gameplayu, przez co krążenie po różnych lokacjach staje się dużo przyjemniejsze.
„Hohokum” bardzo mnie zaskoczyło. Spodziewałem się kolejnego średniego indie na PS4, a w rzeczywistości rozgrywka sprawiła mi naprawdę mnóstwo przyjemności. Świetna muzyka, oryginalny pomysł i przede wszystkim możliwość odkrycia przedstawionego świata samemu. Żadnych samouczków, wstępów od producenta czy podpowiedzi. Po prostu czysta, dobra gra.
[youtube id=”75hmLWIJE14″ width=”618″ height=”350″]
Dodaj komentarz