Dzięki uprzejmości firmy Focus Home Interactive mam przyjemność ponownie wrócić na pole. Czy jest to powrót udany?
Niestety nie. Równie dobrze mógłbym Was odesłać do naszej recenzji Farming Simulator, a w tym tekście dopisać tylko, że w nowej odsłonie pojawiły się dodatkowo krowy oraz kilka nowych kombajnów, traktorów i maszyn rolniczych. Nawet waga gry nieznacznie uległa zmianie. Pierwsza odsłona ważyła zaledwie 60 MB, natomiast edycja 2014 urosła do rozmiaru 110 MB. Co ciekawe, gra została wydana także w edycji pudełkowej. Kosmicznej zmianie uległa cena. Edycja ubiegłoroczna kosztowała 30 zł, tegoroczna jest o 100 zł droższa.
Graficznie Farming Simulator 2014 trzyma dalej średni poziom swojego poprzednika. Maszyny rolnicze, traktory, czy kombajny wyglądają dobrze, natomiast cała reszta – budynki, drzewa, czy auta na drodze – posiadają tekstury niskiej jakości.
Zwierzęta, które są „największą nowością” w Farmie 2014, tak naprawdę w niczym mi nie pomagały, ani nie przeszkadzały. Nie musiałem ich karmić oraz po nich sprzątać. Ich zagroda jest umieszczona tylko w jednym miejscu, nie możemy jej przenieść, ani utworzyć kolejnej. Zwierzęta nawet nie spacerują po pastwisku, ciągle są w tym samym miejscu, a jedyną animacją, jaką tam zobaczymy jest poruszanie głowami w górę i dół.
Krówki dają mleko, ale najpierw musimy te stworzenia nakarmić snopkami stworzonymi i zebranymi po skoszonym zbożu. Proces tworzenia snopka jest długi i wymaga kupna dodatkowych dwóch maszyn rolniczych. Mleko możemy sprzedać za wysoką kwotę, ale wytwarza się ono bardzo wolno i trzeba ciągle karmić krowy snopkami – więc przez całą moją osiemnastogodzinną rozgrywkę sadziłem głównie pszenicę, a zarobione pieniądze przeznaczałem na kolejne pola oraz większe maszyny rolnicze.
Fanów polskiej myśli rolniczej ucieszy fakt, że w grze możemy kupić traktor Ursus 15014, który jest najsilniejszym ciągnikiem rolniczym z gamy ciągników produkowanych przez Ursus S.A. Traktor z gry bardzo przypomina swój realny odpowiednik.
Farming Simulator 2014 to tak naprawdę rozszerzona wersja edycji ubiegłorocznej; największą zmianą jest oczywiście kosmiczna cena, kosmetycznie zostało zmienione menu gry, doszło kila pojazdów i maszyn rolniczych – oczywiście licencjonowanych, ale to o wiele za mało, aby wydawać na tę produkcję ciężko zarobione 130 zł
Dziękujemy firmie Focus Home Interactive za do dostarczenie gry do recenzji.
Dodaj komentarz