Uruchamiając grę nie wiedziałem, co mnie czeka. Nie interesowałem się tym tytułem i był mi on całkowicie nieznany. Zacząłem więc rozgrywkę z neutralnym nastawieniem. Jakie są moje ostateczne wrażenia? Zapraszam do lektury
Floating Cloud God Saves The Pilgrims In HD! już w tytule zawiera wszystko, co jest potrzebne do zrozumienia warstwy fabularnej opisywanej produkcji. Historia, jaką przedstawia studio Dakko Dakko jest prosta, trywialna wręcz i sprawia wrażenia pisanej na kolanie. Stanowi jedynie niezbędny do zawarcia w produkcji element. Nie jest ciekawa, intrygująca, ani nawet znośna. Jedynie występuje w recenzowanym tytule, ale po krótkiej chwili zapomina się o przedstawionym zarysie wydarzeń i nie zależy na poznaniu historii. Ogromny minus za takie potraktowanie graczy.
Wizualna strona gry przedstawia się przeciętnie. Brak wielu nowoczesnych technik graficznych nie przeszkadza, a co więcej działa na korzyść tytułu. Dzięki prostej oprawie zyskuje na klimacie. Zastosowany styl sprawia również, że produkcja bardzo będzie przyjemnie się prezentowała, a dzięki brakowi obiektów składających się z wielu poligonów niedoróbki graficzne nie będą rzucały się w oczy i przykuwały do siebie wzroku.
Niestety nie jest tak dobrze pod względem rozgrywki. Gameplay jest bardzo prosty w założeniach. Nasz protagonista, bóg latający na chmurze, ma za zadanie doprowadzić pielgrzymów do ich mety. Na drodze staną oczywiście różnego rodzaju przeciwnicy, starający się uniemożliwić wędrowcom dotarcie do upragnionego miejsca. Oponenci to w głównej mierze kilka rodzajów diabłów, czy kul. Wydawać by się mogło, że każdy z przeciwników będzie się cechował indywidualną cechą, wymuszającą przyjęcie odpowiedniej taktyki, by się z nimi uporać. Niestety, to jedynie złudzenie. Mimo istnienia zróżnicowanych demonów i przeszkód rozgrywka jest monotonna i nudna. Niszczymy wystrzeliwane ku nam i pielgrzymom pociski, starając się pozbyć również przeciwników. I tak przez każdy poziom. Na końcu świata (jest ich kilka, ale nie różnią się praktycznie niczym) spotkamy bossa. Jednakże i tutaj nie ma zmiany w mechanice. Strzelamy do przeciwnika i jego pocisków, dążąc do jego unicestwienia. Warto wspomnieć, iż nasz bóg zbiera wypuszczane co jakiś czas przez pielgrzymów serca. Odpowiednia ilość przyjętych „monet” powiększa bohatera i sprawia, że obrażenia, jakie zadaje są większe. Nie ma to jednak większego wpływu na stosunek gracza do rozgrywki. Ta pozostaje jednakowo nudna.
Udźwiękowienie jest czymś, co jest w stanie nakłaniać do wielokrotnego powtarzania misji, przechodzenia gry i wsiąkania w nią. O ile oczywiście występuje. Floating Cloud God Saves The Pilgrims In HD! nie ma niemal żadnych odgłosów! Jedynymi są te, jakie wydają wystrzały, okazjonalnie porywani i niszczeni pielgrzymi, czy zbierane serca. Dźwięki są, podobnie jak fabuła, czymś wymuszonym i kolejnym minusem produkcji.
Zawiodłem się na tej grze. Nie miałem wielkich oczekiwań, ale to, czego doświadczyłem skutecznie zniechęcało mnie do spędzania czasu z tytułem i poświęcałem mu minuty jedynie ze względu na recenzencki obowiązek.
Dziękuję firmie Dakko Dakko za dostarczenie gry do recenzji
Dodaj komentarz