Czyli krótki poradnik jak zarobić i się nie narobić.
Na początku pragnę wszystkich ostrzec, że nie będzie to typowa recenzja, bo trudno recenzować tytuł, który zna prawie każdy. Dlatego skupię się na zmianach względem smartfnowej wersji gry. Od razu też napiszę, że nie odkryłem skąd wzięła się cena 159 zł. Jest to wiedza tajemna, znana jedynie władzom Activision i Rovio.
Jak wie niemal każdy, zabawa w Angry Birds Trilogy polega na strzelaniu z procy różnymi ptakami do rozmaitych konstrukcji chroniących świnie, małpy i tego typu stwory. Zestaw Trilogy składa się z części Classic, Rio oraz Seasons. Zmian jest w nich niewiele – nowe plansze i rodzaje ptaków do wystrzelenia. Mechanika rozgrywki zupełnie się nie zmieniła względem smartfonów. Nadal kluczowe jest odpowiednie dobranie paraboli lotu pocisku (ptaka) i użycie jego umiejętności w odpowiednim momencie. Okazji ku temu jest co nie miara, bo gra zawiera ponad 700 poziomów (w tym bonusowe). Im większe zniszczenia i mniej zużytych strzałów, tym wyższy wynik i liczba zdobytych gwiazdek. Jak widać, tutaj też zmian brak.
Nowości pojawiły się w kwestii sterowania, ale też nie do końca. Kontrolować grę można zarówno przednim jak i tylnym panelem dotykowym. Rozwiązanie to jest wygodne i pozwala raz na jakiś czas zmienić sposób trzymania konsoli. Niestety, ciągłe granie jedną metodą jest na dłuższa metę niewygodne i tu się pojawia przewaga smartfonów. Vita nigdy nie była stworzona do obsługi tylko dotykiem. W takiej sytuacji trudno ją wygodnie złapać i komfortowo ułożyć ręce. Paradoksalnie, przeszkadza tylny panel dotykowy, którego dotknięcie powoduje zaprzestanie działania przedniego i vice versa. Istnieje jeszcze trzecie opcja kontrolowania zabawy, czyli gałka analogowa i przyciski. Jest to jednak rozwiązanie niezbyt precyzyjne i znacznie mniej intuicyjne od dotykowych alternatyw. Nie pozwala też na wygodne oddalanie i przybliżanie widoku. Podsumowując, są różne opcje sterowania, ale tak naprawdę tylko jedna, wywodząca się ze smartfonów, jest w miarę sensowna (jednak też nie idealna ze względu na konstrukcję konsoli).
Kolejną nowością jest możliwość wykorzystania funkcji Near do wysyłania swoich ptaków w podróż i zdobywania w ten sposób bonusów. Niestety, ze względu na „niesamowitą popularność” tego tytułu na Vicie, funkcja ta zupełnie się nie przydaje, a szansa na jej udane wykorzystanie jest znikoma. Z tego względu trudno mi też było w praktyce sprawdzić jak ona do końca działa. Śmiem twierdzić, że poza redaktorami z innych serwisów, nikt w Polsce (a tym bardziej mojej okolicy) w tę grę na Vicie nie gra.
Zapaleńców ucieszy obecność internetowych tablic wyników, na których porównać można swoje osiągnięcia z innymi graczami. Są one podzielone na poszczególne części gry, więc jest trzy razy więcej „zabawy”.
Graficznych zmian można powiedzieć, że nie ma. Akurat oprawa miała w przypadku tej gry marginalne znaczenie, a podniesienie jakości teł trudno uznać za kluczowe dla rozgrywki. Fizyka działa jak należy (czyli tak samo jak na smartfonach).
Podsumowując. Użytkownik za 159 zł otrzymuje trzy nowości (lepsze tła, obsługę Near, dostosowane sterowanie), z których tylko ta ostatnia do czegokolwiek się przydaje. Jeśli ktoś z Was marzył o sprawdzeniu jak gra się w Angry Birds tylnym panelem dotykowym lub chciał do celowania używać gałki analogowej zamiast ekranu dotykowego, to w ciemno może kupować AB Trilogy na Vitę i się nie zawiedzie. Jeśli jednak ktoś ma nawet czteroletniego smartfona, komputer, tablet albo nowoczesny telewizor i szanuje swoje pieniądze, to apeluję – niech da sobie z wersją na Vitę spokój i postrzela za darmo (lub ułamek 159 zł) na którymś z ww. urządzeń.
Na końcu chciałbym dodać, że cały ten tekst należy traktować z przymrużeniem oka. Angry Birds nie jest złą grą i bawiłem się przy niej dobrze. 700 plansz starczy na kilkadziesiąt godzin zabawy, a tytuł świetnie sprawdza się w wolnej chwili. Pod żadnym pozorem nie jest on jednak wart swojej ceny, a będąc dostępnym nawet na telewizory, raczej można się z nim zapoznać na innej platformie, za mniejsze pieniądze.
Plusy / Pros:
Daje sporo frajdy / It makes fun
Idealna do zabawy w wolnej chwili / Perfect for short sessions
Łatwe zasady / Easy to play
Minusy / Cons:
Cena, cena, cena! / Price, price, price!
Niewiele nowości względem wersji smartfonowej / Marginal changes comparing to smartphone version
Sterowanie ekranem dotykowym jest na Vicie niezbyt wygodne / Touchscreen control on PS Vita is not very comfortable
Można poczuć po kilku latach znudzenie / A little boring after few years
Gameplay: 5
Muzyka: 6
Grafika: 3
Moja ocena gry: 1
Dziękujemy firmie Rovio za dostarczenie gry do recenzji / Thanks for Rovio for providing a review copy.
Pewnie dadzą w ps plus jako super okazję, że udostępniają grę za 160 zł
Twórcy Angry Birds chyba biorą przykład z EA…
Dla mnie twój system oceny jest zagadką. Piszesz w recenzji, że sama gra nie jest zła. Oceniasz gameplay, grafike i muzykę na średnią 4.6, a wystawiasz jej 1 🙂
Bo gra jest tak samo dobra jak na smartfonach, na których jest darmowa. Ocenę obniża cena, która jest czystym zdzierstwem, a takie postępowanie producentów należy tępić. Jej zakup na Vitę jest absolutnie bezsensowny, czyli dokładnie tak samo, jak w przypadku każdej jedynkowej gry.
Wyraziłeś swoje niezadowolenie na temat ceny w recenzji oraz je podkreśliłeś w minusach i to moim zdaniem było zupełnie wystarczające 🙂
Rozumiem twoje rozgoryczenie jeżeli wydałeś pieniądze na tę samą grę, którą możesz mieć za darmo na smartphonie. Natomiast uważam, że karanie samej gry za chciwość (z jeszcze innego punktu widzenia wspomaganie) developerów jest karygodne. Gra sama w sobie jest dobra, ale ty ją oceniłeś tylko i wyłącznie z jednego punktu (ceny) dając jej najniższą ocenę. Ponadto, są osoby bardziej leniwe (czasem nawet mnie się zdarza), które wchodzą na recenzje, pomijają cały tekst i tylko patrzą na samą ocenę końcową.
Wprowadzone w błąd osoby możliwe, że nie tkną tej gry w ogóle niezależnie od tego czy będą mieli okazje ją ściągnąć za darmo, ponieważ zaufali wam ślepo i będą uważać, że nie warto tracić czasu na ściąganie badziewia. Drugą alternatywą jest fakt, że raz wprowadzone w błąd osoby mogą stracić do was zaufanie i pójdą do konkurencji bo będą uważać, że nie jesteście profesjonalni.
Angry Birds Trilogy na X360 i PS3 też mają tę samą wadę, ale nikt tych gier nie skreślał tak jak ty to zrobiłeś swoją oceną.
Przykładowa recenzja AB Trilogy na konsole stacjonarne: http://www.grasz24.pl/recenzje/recenzja-angry-birds-trilogy,1,1,12920
Nie wytykam tych błędów bo mi się nudzi, ale po to by poprawić jakość waszej strony oraz chcę Ciebie i przy okazji innych uświadomić w tym, że będąc Redaktorem nie ma miejsca na brak profesjonalizmu.
Ocena gry jest absolutnie subiektywna, co było wielokrotnie podkreślane. Zastanawiałem się nad dodaniem oceny bez wzięcia ceny pod uwagę i z ceną, ale zrezygnowałem z tego pomysłu, właśnie dla pokreślenia sytuacji. Weź pod uwagę, że tę grę zna niemal każdy (a gracze prawdopodobnie wszyscy), więc w przypadku tego konkretnego tytułu nie ma sensu przejmować się oceną. Gdyby to była gierka, której nikt nie zna, to na pewno zrobiłby to inaczej, ale to moloch, który niemal wyskakuje z niemal każdej lodówki. Nie jest to też tak do końca recenzja, bo to jak recenzowanie np. Quake 2, którego też każdy zna.
Nie wydałem ani grosza na tę grę, więc nie ma mowy o jakimkolwiek emocjonalnym podejściu do tematu.
Jeśli ktoś patrzy tylko na ocenę, a nie recenzję, to już jest jej sprawa, tym bardziej, że ostatni i pierwszy akapit wyraźnie naprowadza na sposób interpretacji całego tekstu.
I przypominam, że ocena końcowa nie jest średnią arytmetyczną ani jakąkolwiek inną. To jest moja recenzja, moja ocena i można się z nią nie zgadzać, co w przypadku znanego przez wszystkich tytułu nie jest żadnym problemem, bo akurat AB każdy zdążył już ocenić sobie sam.
gra na smartfonach nie jest darmowa. Darmowa wersja jest z reklamami, co i tak nie czyni jej w pełni darmową.
Jest darmowa. Możesz grać w nią zupełnie za friko. Ba, nawet nie ma mikrotransakcji. Reklamy w żaden sposób nie wpływają na zawartość tytułu.
Jak będzie za 30 zł to po długim zastanowieniu może kupie!!
Bardzo fajnie to zrecenzowales:)