• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
3 dni temuKonrad Bosiacki

Prezentownik 2025: Gry i akcesoria dla fanów PlayStation

5 dni temuBartosz Kwidziński

Prezentownik 2025: Co pod kątem komputerów przenośnych?

1 tydzień temuBartosz Dula

Prezentownik 2025: Najlepsze gry planszowe pod choinkę

1 tydzień temuBartosz Kwidziński

Prezentownik 2025: Jakie gry i akcesoria z myślą o VR?

1 tydzień temuPatrycja Hoderna

Prezentownik 2025: Przytulne gry indie na długie zimowe wieczory

1 tydzień temuAngie Adams

Prezentownik 2025: Pomysły na prezenty dla graczy Xboxa

1 tydzień temuBartosz Dula

Prezentownik 2025: Najlepsze prezenty dla fanów Nintendo

1 tydzień temuKonrad Bosiacki

Prezentownik 2025: Najlepsze gamingowe książki dla graczy

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Ben 10: Wyprawa po moc (PS4)
PlayStation 4

Recenzja: Ben 10: Wyprawa po moc (PS4)

5 lat temu Karol Riebandt
Ben 10: Wyprawa po moc to kolejna produkcja stworzona na podstawie serialu emitowanego na Cartoon Network.

Poniższa recenzja powstała na podstawie wersji gry na konsolę PlayStation 4.

Nasz protagonista, Ben, posiada wyjątkowy zegarek zwany Omnitrixem. Pozwala mu na zmienianie się w kosmitów, których DNA zamknięte jest w urządzeniu.

Fabuła rozpoczyna się, kiedy nasz bohater wraz ze swoją kuzynką i dziadkiem jadą przez park, gdzie nagle uderza coś dziwnego. Kiedy sprawdzają, co się dzieje, okazuje się, że to jeden z ich wcześniejszych adwersarzy, imieniem Hex. Nasz przeciwnik zdradza, że poszukuje on kryształów o mocy tak wielkiej, że Ben sobie z tym nie poradzi.

Podczas tego spotkania zostaje uszkodzony zegarek. Nasi bohaterowie muszą zmienić swoje wakacyjne plany i zapanować nad chaosem. Jednak czy Benowi i jego bliskim uda się powstrzymać swojego przeciwnika? To tylko zależy od nas. Czas zakasać rękawy i brać się do roboty – a jest jej sporo.

Klasyczna gra przygodowa, ale bardzo przyjemna!

Rozgrywka niczym nie odstaje od klasycznych przygodówek. By dostać się w niektóre miejsca, będziemy musieli wykorzystać moce kosmitów z zegarka, a dodatkowo pogłówkować, jak przenieść się w nieco bardziej skomplikowane miejsca. Jednak jeśli dobrze opanujemy zdolności innych wcieleń chłopca, nie będzie to większym wyzwaniem, a stanie się wręcz przyjemnością.

W miarę rozwoju gry natrafiamy na portal, który przenosi Bena do dziwnego świata, jednak wiąże się to również z tym, że chłopak może w końcu zmienić się w jednego ze swoich kosmitów. Dostajemy się tam poprzez skorzystanie ze szczelin pustki. Każdy z kosmitów, do których mamy dostęp ma różne umiejętności, a to ułatwia nie tylko starcia, ale i również późniejsze poszukiwanie znajdziek.

Pojawia się również Lord Decybel. To kolejny przeciwnik, którego spotkamy na naszej drodze. Walka z nim jest ciekawą odskocznią od parkowej sielanki. Starcia z nim pełnią raczej funkcję zadania pobocznego, co odrywa nas na chwilę od głównego wątku fabularnego. Podczas rozgrywki trafiamy na otwarte szczeliny, gdzie spotkamy następnych przeciwników, co też jest świetnym przykładem na rozciąganie rozgrywki.

Ben 10: Wyprawa po moc recenzja
Nie ma róży bez kolców, jak nie ma i gier bez wad

Produkcja ma jedną podstawową wadę – jest sztucznie wydłużona. Mapa świata podzielona jest na kilka miejsc. Mamy miasteczko, wieżę strażniczą, kurort narciarski oraz parę innych lokacji. Po mapie możemy się przemieszczać pieszo albo za pomocą hulajnogi, ale do dyspozycji mamy również dziadka Maxa. Wystarczy do niego podejść i wskazać miejsce, w które chcemy się udać. Przyznaję, było to użyteczne, a momentami wręcz ratowało skórę przed nudnym kierowaniem Bena do danego miejsca za pomocą mapy. Ta była czytelna, lecz nic poza tym.

W grze dostępne są ulepszenia, które możemy nabyć w sklepie za zdobyte monety. Można je znaleźć, biegając po świecie oraz w nagrodę za kończenie zadań głównych lub pobocznych. Podczas zabawy zbieramy również batoniki, a każdy z nich ma inną właściwość.

Ben 10: Wyprawa po moc to gra, która niestety jest pełna wad, a niektóre z nich niestety widać gołym okiem. Gdy jesteśmy w Pustce, łatwo wypaść z mapy albo zablokować się w jakimś miejscu. Do tego widać piksele, a to może odstraszać niezależnie od tego, gdzie aktualnie się znajdujemy. To nie koniec grzechów gry, ponieważ wchodzenie i wychodzenie z menu wiąże się z czekaniem, a to za którymś razem w przeciągu paru minut może przyprawić o lekkie zdenerwowanie.

Ben 10: Wyprawa po moc recenzja

Oczywiście nie możemy zapomnieć, że jest to gra dla dzieci. Jej poziom jest łatwy, lecz na początku rozgrywka może sprawiać trudność. Na szczęście im dalej, tym prościej i przyjemniej.

Jeśli szukacie gry, która nie jest wymagającym tytułem i na pewno przypadnie do gustu młodszym, a zwłaszcza fanom młodego bohatera, to znaleźliście odpowiednią produkcję. Jednak nie mogę polecić tego tytułu starszym graczom, ponieważ nie jest on wart ich czasu.

Kod recenzencki dostarczyło Swipe Right.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

Ben 10 Ben 10: Wyprawa po moc Recenzja gry Recenzja PS4
+

Kosmici
Proste sterowanie
Przyjemna oprawa graficzna
Fabuła jest prosta
Sterowanie jest jasne i przejrzyste
Przypadnie do gustu młodszym graczom

-

Błędy techniczne
Rozgrywka jest sztucznie wydłużona
Nie wciąga
Starszych może nudzić

5.0
Jeśli szukacie gry, która nie jest wymagającym tytułem i na pewno przypadnie do gustu młodszym, a zwłaszcza fanom młodego bohatera, to znaleźliście odpowiednią produkcję. Jednak nie mogę polecić tego tytułu starszym graczom, ponieważ nie jest on wart ich czasu.

Karol Riebandt

Gracz od wielu lat. Nie stroni od dobrej dyskusji i dobrej książki. Czasem maruda nie do zniesienia.

Dołącz do dyskusji

Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.

Kafeczka pisze:
31 października 2020 o 23:17

Dzisiaj z bratem zakupiliśmy tą grę. Przyznam, że 160 zł to cena stanowczo za duża. Bratu w przeciwieństwie do mnie gra spodobała się tak bardzo, że uznał iż jest to najlepsza gra w jaką grał. Problemem jest tu brak dubbingu i moim zdaniem słabe wykonanie graficzne nie licząc kilku kosmitów. Tryb kooperacji jest beznadziejnie wykonany. Gdyby gra kosztowała np. 60 zł to byłaby o wiele bardziej opłacalna. Najgorsze jest to, że obok w sklepie rdr 2 w cenie 130 zł.

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
-

Recenzja: Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition [Nintendo Switch]

Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition rozgościło się na Nintendo Switch w pełni. Czy wypada lepiej od pierwowzoru?

6

Recenzja: Sonic X Shadow Generations [PlayStation 5]

Recenzja Sonic X Shadow Generations. Czy po 13 latach od premiery pierwowzoru warto sięgnąć po nową wersję?

6

Recenzja: Emio: The Smiling Man – Famicom Detective Club [Nintendo Switch]

Kolejna zagadka kryminalna pojawiła się na horyzoncie. Recenzja Emio: The Smiling Man - Famicom Detective Club.

8

Recenzja: Horizon Chase 2 [PlayStation 5]

Szybko, a nawet jeszcze szybciej - czyli recenzja Horizon Chase 2, kolejną retro wyścigówką dostępną na konsolach.

6.5

Recenzja: Jet Kave Adventure [PlayStation 5]

Epoka kamienia i latający jaskiniowiec? Zgadza się, Jet Kave Adventure wylądował na konsolach PlayStation, a oto recenzja.

8

Recenzja: Naruto x Boruto: Ultimate Ninja Storm Connections [PlayStation 5]

Naruto x Boruto: Ultimate Ninja Storm Connections rozgościło się na dobre na konsolach fanów tytułowego bohatera. Czas więc na recenzję.

📊 Jakiej kategorii najbardziej brakuje Wam na The Game Awards?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

4 godziny temuKonrad Bosiacki

Microsoft kończy wspieranie Forza Motorsport

Forza Motorsport nie otrzyma już żadnych nowych pojazdów, tras ani poprawek błędów. Microsoft i jego studio skupia się na Forza Horizon 6.

Ikona gry ARC Raiders
14 godzin temuAngie Adams

ARC Raiders: gdzie znaleźć Candleberries na Spaceport?

Czas na kolejną mapę i pomóc w szukaniu Candleberries. Gdzie się udać na Spaceport? Sprawdźcie nasz poradnik.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer Raiju V3 Pro – drapieżny pro kontroler do PS5

DualSense Edge jest z pewnością najpopularniejszym pro kontrolerem do konsoli PS5. Czy Razer Raiju V3 Pro może zagrozić królowi? Tego dowiesz się z naszego testu.

2 dni temuKonrad Bosiacki

STALKER 2: Heart of Chornobyl otrzyma jutro darmową aktualizację fabularną!

Zona wzywa! STALKER 2: Heart of Czarnobyl już jutro, 16 grudnia otrzyma darmową aktualizację z kilkoma misjami fabularnymi.

5 dni temuBartosz Kwidziński

TGA 2025: Control Resonant – oficjalna nazwa „dwójki” i sporo informacji

Gala The Game Awards 2025 przyniosła sporo interesujących wiadomości – między innymi zapowiedź Control Resonant. W rozwinięciu newsa znajdziecie mnóstwo informacji.

6 dni temuKonrad Bosiacki

TGA 2025: Oto nowa Lara Croft! Zaprezentowano Tomb Raider: Legacy of Atlantis i Tomb Raider: Catalyst

Fani Pani archeolog mogą zacierać rączki. Tomb Raider: Legacy of Atlantis ma premierę w 2026, a Tomb Raider: Catalyst w 2027 roku na konsolach. Zobacz pierwsze zwiastuny z TGA 2025.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.