Debiutująca na konsoli Nintendo DS. seria gier detektywistycznych o profesorze Laytonie w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Od premiery pierwszej produkcji do sklepów zdążyło trafić już 6 wypakowanych zagadkami głównych odsłon oraz parę spin-offów. Za parę dni do sklepów trafi kolejna nowa część tej serii – Layton’s Mystery Journey: Katrielle and the Millionaires’ Conspiracy.
W tej produkcji po raz pierwszy w historii cyklu głównym bohaterem nie jest profesor Hershel Layton, a jego córka Katrielle. Przygodę rozpoczynamy od utworzenia nowej agencji detektywistycznej w Londynie przy Chancer Lane. Niedługo później wraz z asystentem spotykamy gadającego psa, którego mowę mogą usłyszeć wyłącznie nieliczni. Od tego momentu rozpoczynamy działalność w Layton Detective Agency i rozwiązujemy kolejne kilkanaście spraw.
Podstawy rozgrywki nie zmieniły się zbyt mocno. Podążając za wskazówkami docieramy do kolejnych miejsc. Zazwyczaj gra dokładnie nas instruuje dokąd mamy się dostać, czy co na danym ekranie zrobić. Mimo to warto zawsze przeszukać każdy kąt oraz porozmawiać z każdą osobą. Często w ten sposób można odnaleźć poukrywane monety oraz zagadki. Niemałym zawodem jest końcowy sposób rozwiązywania spraw. W niektórych momentach rozgrywki otrzymujemy wskazówki, a po zebraniu sześciu – Katrielle od razu wie co się wydarzyło. Szkoda, że gra nie wymaga od nas na tym polu ani trochę dedukcji, łączenia faktów, czy nie pozwala na samodzielne wskazanie przyczyny lub winowajcy.
Najważniejszą częścią zabawy w tej serii były jednak zawsze zagadki. Dziesiątki dobrze zaprojektowanych łamigłówek potrafiły dostarczyć zwykle najwięcej rozrywki. Według obietnic studia Level-5, Layton’s Mystery Journey: Katrielle and the Millionaires’ Conspiracy posiada ich największą ilość w historii cyklu. Niestety, szkoda że spora liczba zagadek nie poszła w parze z wysoką jakością, znaną z poprzednich odsłon. Obok wielu przyjemnych i udanych łamigłówek, drugie tyle mogłoby spokojnie nosić tytuł najgorszych w serii. Część z nich ma sporo nieścisłości, przez co logiczne odpowiedzi okazują się błędnymi. Stanowczo za wiele miejsca zajmują również podchwytliwe pytania, dające wiele danych do obliczeń, które później okazują się zbędne.
Jeżeli ktoś sobie nie radzi z rozwiązaniem danej łamigłówki, może skorzystać z czterech podpowiedzi. Każda z nich kosztuje nas jedną monetę, choć zwykle dopiero ostatnia potrafi faktycznie nakierować na prawidłową odpowiedź.
Najmocniejszą stroną tej gry jest oprawa audiowizualna. Trójwymiarowe modele postaci, ręcznie rysowane, pastelowe tła oraz animowane przerywniki filmowe wyglądają świetnie. Dopasowana do klimatu ścieżka dźwiękowa jest przyjemna dla ucha. Do tego gra oferuje niezły voice acting, obecny w ważniejszych rozmowach.
https://www.youtube.com/watch?v=fTtAnsAzhls
Layton’s Mystery Journey: Katrielle and the Millionaires’ Conspiracy jest według mnie jedną z najsłabszych odsłon tego cyklu. Niezła historia oraz świetna oprawa audiowizualna nie są w stanie wynagrodzić sporej liczby kiepskich łamigłówek. Grę tę polecić mógłbym wyłącznie fanom serii, pozostałym polecałbym raczej starsze, o wiele lepsze odsłony tego cyklu.
Ocena portalu: 6,5
Grę do recenzji dostarczył Dystrybutor Nintendo Polska – ConQuest Entertainment a.s.





Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.