Czas na czwartą historię w ramach Pixel Pulps! LCB Game Studio opublikowało dzisiaj Grizzly Man na Steamie.
Seria Pixel Pulps pojawiła się w moim życiu nagle, ale momentalnie trafiła do mojego serca i żyje sobie w mojej głowie na liście moich ulubionych gier i tytułów, które polecać będę dosłownie każdemu. 8-bitowa muzyka, ograniczona paleta kolorów i niesamowite historie – to główne cechy gier z tej serii. A historie niesamowite są z dwóch względów: po pierwsze, zahaczają faktycznie o cryptidy i mityczne kreatury, przy jednocześnie genialnych historiach, pełnych bardzo dobrych zdań. To takie gry, gdzie pomimo „ubogiej” grafiki, wsiąkamy w świat bez reszty, pochłonięci opowieścią. Nie inaczej będzie zapewne w debiutującym dziś na PC Grizzly Man.
Jest rok 1983 i przenosimy się na Alaskę, gdzie trwa właśnie coroczna migracja łososiów. Nie jest to jednak sielankowa sceneria! Nie zabraknie tytułowego mordercy, ex-Człowieka w czerni – Roberta, który ponad dekadę wcześniej stracił pamięć. Zobaczymy tu znów odmianę pasjansa i różne łamigłówki. Całość oczywiście ładnie opakowaną w retro-estetykę.
Poniżej możecie zobaczyć zwiastun tego nietuzinkowego slashera:
Niestety, konsolowi gracze będą musieli się uzbroić w cierpliwość. Chociaż planowane jest ewentualne pojawienie się tej gry na innych niż PC platformach, najprawdopodobniej będzie to dopiero w formie kolejnej trylogii.
„Ponieważ sami publikujemy gry, istnieje szansa, że wydamy wersję konsolową dopiero całej trylogii (nie pojedynczych wydań), ale wciąż to rozważamy. Tak czy inaczej, ostatecznie będzie dostępna na Switch, Xbox i PS5. Na razie skupiamy się na tej pojedynczej wersji na Steam.”
Na szczęście, gra nie jest wymagająca i uruchomicie ją chyba na każdym, nawet starym PC. Do 26 grudnia kupicie ją na Steamie 20% taniej.



Dodaj komentarz