• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Shin Megami Tensei V: Vengeance (PlayStation 5)

| 1 rok temu | Autor: Paweł Matyjewicz
Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Shin Megami Tensei V: Vengeance (PlayStation 5)

Shin Megami Tensei V zadebiutowało na konsoli Nintendo Switch w 2021 roku. Posiadaczom pozostałych platform przyszło czekać na grę aż trzy lata. Długie oczekiwanie zostało jednak nagrodzone. Vengeance jest zdecydowanie najlepszą i najbardziej rozbudowaną wersją gry.

Shin Megami Tensei V: Vengeance nową jakością

Nie będę owijać w bawełnę. Wersja Shin Megami Tensei V na Switcha odbijała się czkawką nie tylko graczom, ale przede wszystkim konsoli. Intrygujący i pełen tajemnic, duży otwarty świat mocno kolidował z ograniczonymi zasobami pamięci konsoli. Co za tym idzie, przyjemność obcowania z tytułem również drastycznie malała. Już w czasie ogrywania pierwotnej wersji cichutko miałem nadzieję, że ta z czasem zostanie przeniesiona na pozostałe konsole.

Tak też się stało i w końcu Shin Megami Tensei V może się naprawdę zemścić. Tytuł na PlayStation 5 działa bez najmniejszego potknięcia. Zresztą byłbym w szoku, gdyby na tej konsoli gra miała problemy z optymalizacją. Nie jest to bowiem tytuł, który może stawać w szranki z najładniejszymi grami na rynku, a nawet w obrębie gatunku jRPG. Jednocześnie użyta stylistyka może się naprawdę podobać. Sam należę do jej dużych fanów. Nieco surowa, oszczędna, ale przez to intrygująca estetyka dopełnia poczucia wyobcowania w tym dziwnym, przepełnionym demonami świecie.

Nie czarujmy się, gra tych rozmiarów, która w pierwszym wydaniu była kierowana na Switcha, musiała mieć spore cięcia. Jednak twórcy z Atlusa, wybierając taką, a nie inną estetykę, kolejny raz dowiedli, że przynajmniej pod względem wizualnym potrafią stworzyć dzieła niezwykłe nawet na ograniczonych technicznie platformach. Tym samym nowa wersja nie została w żaden sposób drastycznie zmieniona. Jest to najlepsze pod względem optymalizacji i działania Shin Megami Tensei V na rynku. Jeśli zatem chcecie poznać tytuł z jak najlepszej strony, szczerze polecam unikać wersji Switchowej, która w niektórych segmentach potrafiła działać niemal poklatkowo.

Dwie linie fabularne

Na kwestiach technicznych zmiany się jednak nie kończą. Najważniejsza w wersji Vengeance jest dodana druga wersja scenariusza, która znacząco poszerza i tak już rewelacyjną fabułę gry. Dodatkowego scenariusza nie wybieramy z menu, ale podczas rozpoczęcia gry, w czasie dokonywania pierwszego wyboru moralnego. Spokojnie, gracz zostaje poinformowany, jaką ścieżką podąży, po wybraniu odpowiedniej opcji. Osoby, które jeszcze nie grały w Shin Megami Tensei V, mogą bez problemu rozpocząć swoją przygodę, poznając pierwotny scenariusz.

Zresztą przez długi czas rozgrywki w samej fabule nie ma drastycznych zmian. Choć systematycznie do rozgrywki dochodzą elementy, które sprawiają, że to właśnie Vengeance wydaje się kanonicznym wyborem. Dopiero po przejściu sporej części historii ta mocno przeskakuje na nową, nieznaną jeszcze ścieżkę. Muszę przyznać, że nowy scenariusz jest znacznie bardziej zakręcony, ale przy tym w moim odczuciu mroczniejszy i czasem nawet przygnębiający. Już pierwsze dialogi są pewnego rodzaju zajawką, że na graczy czeka mocna przeprawa, i faktycznie tak jest w istocie.

Prywatnie zalecam poświęcić czas na obie linie fabularne, bo dzięki temu obraz gry staje się znacznie bardziej klarowny. Oczywiście jedynie moim prywatnym odczuciem jest to, że Vengeance jest kanoniczne. Nie ma tutaj jednego kanonu, a w zasadzie oba scenariusze do niego należą. Twórcy zatem pozostawili graczom furtkę do rozważań i interpretacji. Jak to w serii Shin Megami Tensei bywa, zdecydowanie jest nad czym debatować. Osobiście uważam, że piąta odsłona jest jedną z najlepszych w obrębie serii i pod wieloma względami bardzo ją odświeża.

Demon demonowi wilkiem

Główne założenia rozgrywki nie uległy zmianie, zostały jedynie znacząco ulepszone i tam, gdzie tego wymagał tytuł, rozszerzone. Walki toczą się w systemie turowym, w którym ruchy zależą, co jasne, od inicjatywy naszych postaci. Pomimo tego, że fabuła Vengeance pozwala w ograniczony sposób podróżować z ludzkimi kompanami, głównym filarem Shin Megami Tensei jest rekrutacja i łączenie demonów.

I powiem tyle… kolejny raz dałem się wciągnąć. Nie wiem, jak twórcy tego dokonali, ale znany system z Shin Megami Tensei i Persony jest zwyczajnie uzależniający. Szukanie coraz to nowych demonów, próba nakłonienia ich do wstąpienia w nasze szeregi, czy w końcu bawienie się ich zdolnościami tak, by przy fuzji uzyskać jak najlepsze efekty. Wszystko to sprawia, że często zapominamy o wątku głównym i zaczynamy eksplorować ciekawy, ale jednocześnie bardzo obcy świat gry.

Vengeance nieco poszerza mechaniki związane z demonami. Przykładowo, bardzo szybko uzyskujemy dostęp do azylu, w którym możemy odpocząć, ale przede wszystkim porozmawiać z zaprzyjaźnionymi demonami, a nawet otrzymać od nich przedmioty i obejrzeć nowe scenki dialogowe. Na szczęście po osiągnięciu poziomu danego demona gra sama informuje, że powinniśmy z nim porozmawiać. Zatem ograniczono do granic możliwości nieowocne sprawdzanie i bieganie pomiędzy lokacjami. Tak czy inaczej, nad zarządzaniem swoją gromadką demonów spędzicie w Shin Megami Tensei V: Vengeance największą ilość czasu i nie można uznać go za stracony.

Smak zemsty

Shin Megami Tensei V: Vengeance udowadnia, że zemsta smakuje na zimno. Od 2021 roku zainteresowanie zdążyło już znacząco się ochłodzić, dzięki czemu gra mogła ponownie uderzyć z takim samym impetem jak w dniu swojej premiery. Być może tytuł nieco odstaje, jeśli porównywać go z obecnymi hitami gatunku. Nigdy też nie błyszczał pod względem dodatkowych aktywności i zadań pobocznych. Fani serii nie będą zawiedzeni, bo piąta odsłona utrzymuje jej klimat i standardy.

Biorąc pod uwagę drugi scenariusz, jest to również gra, przy której spędzicie grubo ponad setkę godzin. W mojej ocenie nie będzie to czas stracony, nawet jeśli mieliście już okazję przejść Shin Megami Tensei V na Switchu. Jest to bowiem w chwili obecnej najlepsza pod względem technicznym i fabularnym wersja gry. Każdy szanujący się miłośnik gatunku powinien posiadać ją w swojej kolekcji. Zwyczajnie nie oczekujcie żadnej rewolucji.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp
+

Surowa i surrealistyczna oprawa gry
Negocjacje z demonami i fuzje
Mechanika walki
Rozbudowany system skilli
Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa

-

Niektóre misje poboczne
Miejscami bardzo oszczędna grafika
Mało ciekawych aktywności

7.5
Jest w chwili obecnej najlepsza pod względem technicznym i fabularnym wersja gry, którą każdy szanujący się miłośnik gatunku powinien posiadać w swojej kolekcji.

Atlus Jrpg persona rpg Shin Megami Tensei Shin Megami Tensei V Shin Megami Tensei V: Vengeance

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Konsolowe.info w Google News
Ilustracja Gracza

Rekrutacja ponownie otwarta!
Szukamy redaktorów

Dowiedz się więcej

Paweł Matyjewicz

Miłośnik życia i wymyślonych światów. Od dziecka zafascynowany kulturą wschodu oraz ogólnie pojętą popkulturą. Ograł niemal wszystkie jRPG, od czasów pierwszego PlayStation (o ile to w ogóle możliwe) i nadal kocha ten gatunek gier miłością prawdziwą.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

The Blood of Dawnwalker – pół godziny z rozgrywką po polsku

W sieci pojawił się nowy materiał z debiutanckiej gry studia Rebel Wolves – The Blood of Dawnwalker. Dzięki temu możemy zobaczyć niemal pół godziny rozgrywki z polskim dubbingiem.

Echoes of Elysium zabierze was w przestworza

Już wkrótce gra Echoes of Elysium będzie dostępna dla graczy w formie wczesnego dostępu. Z tej okazji twórcy przygotowali specjalne rozdanie.

Amazon kończy wspieranie New World: Aeternum

Zwolnienia w Amazonie odbiły się głośnym echem także na dziale gier. Firma zdecydowała, że kończy wkrótce rozwijać New World: Aeternum.

Crimson Desert – ugrupowania bez wpływu na fabułę

Za niecałe pół roku ukaże się Crimson Desert. Do sieci trafiły kolejne informacje na temat tej produkcji studia Pearl Abyss. Czekają one na Was oczywiście w rozwinięciu niniejszego wpisu.

Fallout 4: Anniversary Edition także na Nintendo Switch 2!

Bethesda Game Studios zapowiedziało Fallout 4: Anniversary Edition. Urodzinowe wydanie trafi na duże konsole w listopadzie. Wersja na Switcha 2 opuści Kryptę w 2026 roku.

Ys vs. Trails in the Sky: Alternative Saga powraca po latach

Serie gier RPG Ys i Trails spotykają się ponownie za sprawą crossoveru- Ys vs. Trails in the Sky: Alternative Saga.

Black Friday na Allegro

📊 Najgorętsza jesienna premiera?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

9 godzin temu / Bartosz Kałkus

Test: Astro A20X – kolejne słuchawki dla wielbicieli wielu platform

Szukasz jednych słuchawek, które ogarną Xboxa, PlayStation i Switcha 2? Astro A20X to zaskakująco wygodny, multiplatformowy headset z genialną bazą PlaySync, solidnym dźwiękiem i świetną ceną.

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Red Dead Redemption zmierza na urządzenia mobilne i nowe konsole

Rockstar ogłosił, że pierwszy Red Dead Redemption już za kilka tygodni trafi na nowe platformy. Szczegóły czekają na Was w rozwinięciu wpisu.

3 dni temu / Angie Borucka

Ubisoft w ostatniej chwili przesunął swoje spotkanie finansowe

Ciekawe. Ubisoft wstrzymał sprzedaż swoich akcji, a także przesunął spotkanie finansowe. Czyżby szykowało się jakieś wielkie ogłoszenie?

4 dni temu / Bartosz Kałkus

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Nintendo Switch 2 – gry na wyłączność dostępne po polsku

Świetna wiadomość dla użytkowników konsol Nintendo Switch 2. Najważniejsze gry tej platformy dostaną oficjalne polskie wersje językowe. Więcej informacji czeka na Was w dalszej części wpisu.

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Gitara PDP Riffmaster do Nintendo Switch 2

Konsola Nintendo Switch 2 otrzymała jedno z najdroższych akcesoriów. Czy warto kupić PDP Riffmaster dla jednej gry? Tego dowiesz się z naszej recenzji.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.