Diablo IV pojawiło się latem 2023 roku na komputerach i konsolach, w tym oczywiście na konsolach PlayStation i Xbox ostatniej generacji. Oznacza to, że produkcja została zbudowana tak, by dobrze działała na PlayStation 4 i Xbox One. Tym bardziej, że sprzęt ma już ponad dekadę.
Chociaż Blizzard nie wypuścił jeszcze nowych funkcji dla Diablo IV, które prawdopodobnie nie obejmą ostatniej generacji konsol, Rod Fergusson oznajmił, że może nadejść czas na podjęcie bardzo trudnych decyzji. Obecnie jednak, wraz ze zbliżającą się premierą Sezonu 4. i pierwszego rozszerzenia Vessel of Hatred, Blizzard nie informuje o swoich niecnych zamiarach względem starszego sprzętu.
Fergusson i John Mueller informowali o różnych funkcjach, które pojawią się w Diablo IV wraz z kolejnym sezonem. To m.in. znaczne zwiększenie gęstości potworów, by gra RPG akcji była bardziej absorbująca. Ten wzrost gęstości wiąże się jednak z wymaganiami dotyczącymi wydajności. Blizzardowi udało się sprawić, że produkcja będzie działać na wszystkich platformach, zachowując przy tym solidną liczbę klatek na sekundę.
W międzyczasie twórcy dodali technologię grafiki ray tracing do Diablo IV na PlayStation 5 i Xbox Series X. Nie jest ona dostępna na Xbox Series S, Xbox One ani PlayStation 4, by nie pogarszać ogólnej wydajności.
Zanim dodatek Vessel of Hatred zostanie wydany (koniec 2024 roku), konsole Xbox One i PS4 będą miały już 11 lat. Wielu twórców porzuciło już myśli o tworzeniu produkcji na te konsole, by móc w pełni skupić się na potężniejszej generacji. Blizzard nie jest jeszcze gotowy, by dokonać takiego samego kroku, za to po posiadacze starszych urządzeń mogą być wdzięczni. O ile są fanami Diablo.
Tytuł swoją oficjalną premierę miał 6 czerwca 2023. Recenzję z pierwszych kilkudziesięciu godzin w grze znajdziecie pod tym linkiem.
źródło: ign.com
Dodaj komentarz