Legion Samobójców ukaże się na konsolach i komputerach już pod koniec tego/na początku przyszłego miesiąca. Dziś możemy zapoznać się z wieloma wrażeniami graczy i obejrzeć nowe materiały z rozgrywki.
Do premiery Legionu Samobójców zostało już zaledwie kilka tygodni i niedługo powinniśmy zobaczyć ogłoszenie otrzymanie złotego statusu przez tę produkcję. Jednak już dziś możemy poznać na jej temat wiele informacji. Mnóstwo osób miało okazję sprawdzenia tej gry między innymi w Londynie czy Los Angeles, gdzie zaprosiło ich studio Rocksteady. W związku z tym w sieci znajdziemy mnóstwo nowych artykułów, a najważniejsze – w mojej ocenie – zebrałem oczywiście w niniejszym artykule. Przypomnijmy więc sobie jeden ze zwiastunów tej strzelanki i przyjrzyjmy się wspomnianym wpisom.
Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości według blogu PlayStation
Redaktor piszący dla blogu PlayStation wspomniał, że miał okazje przejść samouczki dla wszystkich czworga grywalnych postaci, misje w trybie współpracy oraz walkę z bossem – Flashem. Zwrócono uwagę na bardzo dobre przerywniki filmowe, nierzadko okraszone sporą dozą humoru. Natomiast miasto ma być wypełnione wieloma smaczkami, które z pewnością dostrzeże niejeden fan DC Comics.
Z kolei podczas walki z Flashem bardzo ważne było stosowanie krytycznych kontr, odbijających wymierzone w nas ataki Allena. Naturalnie niemniej istotne jest ciągłe obserwowanie Flasha i szukanie wyżej położonych miejsc. Mamy przecież do czynienia z najszybszym człowiekiem na Ziemi.
Twórcy na YouTubie
Przede wszystkim, co na pewno zainteresuje wielu czytelników, w sieci pojawił się nowy materiał prezentujący rozgrywkę. Możemy dzięki niemu spędzić niemal pół godziny z Harley Quinn. Oczywiście oprócz tej postaci można wcielać się też w Deadshota, Kapitana Boomeranga i King Sharka, a kolejne grywalne postaci będą trafiały do gry za darmo po premierze. Niżej znajdziecie film skupiający się na Harley:
Caboose
Swoją opinię wyraził również jeden z bardziej znanych YouTuberów zajmujących się między innymi grami na podstawie komiksów – Caboose. W swoim materiale, który naturalnie zamieściłem niżej – możemy dowiedzieć się nieco na temat rozgrywki głównie jako Kapitan Boomerang. Według tego twórcy rozgrywka ma bardzo pozytywnie zaskoczyć wiele osób i jest bardzo wciągająca oraz przyjemna. Jak widać, ogromne znaczenie dla poruszania się mają oczywiście bumerangi, dzięki którym będziemy w stanie bardzo szybko i płynnie przemierzać ogromne odległości. Nie brakuje bynajmniej strzelania podczas przebywania w powietrzu i przyznaję, że moim zdaniem wygląda to bardzo fajnie. Warto zaznaczyć, że – jeśli się to Wam nie podoba – można wyłączyć w opcjach wyświetlanie wartości zadawanych obrażeń. Widać również, że powracają Człowiek-Zagadka i jego wyzwania oraz, nomen omen, zagadki, co mnie cieszy – bardzo lubiłem ukazanie tej postaci w grach z serii Batman: Arkham. Miasto, Metropolis, jest opustoszałe, aczkolwiek nie mogę napisać, aby mnie to zaskoczyło, biorąc pod uwagę realia gry. Można również dostrzec dość… oryginalny… ubiór Australijczyka. Cały materiał znajdziecie niżej. Co istotne, Caboose nie doświadczył żadnego spadku płynności, co może napawać optymizmem. Możemy też przyjrzeć się opisywanej na blogu PlayStation walce z Flashem.
IGN
Mniej pozytywnie wyrażał się redaktor serwisu IGN w swoim poniższym materiale. Docenił on opowieść, którą określił jako największą zaletę Legionu Samobójców: Śmierci Lidze Sprawiedliwości. Jednak w odróżnieniu od Caboose’a, nie wciągnęła go rozgrywka. Redaktor wytknął też pewne rozwiązania fabularne, aczkolwiek odnoszę wrażenie, że największym zastrzeżeniem jest to, że Legion Samobójców nie jest grą z serii Batman: Arkham i nie ma walki wręcz. IGN stwierdziło również, że podczas walki z Flashem często nie wiadomo, gdzie jest ta postać. Zastrzeżenia dotyczyły również rodzaju misji, w jakich mamy brać udział. Mnie to nie zniechęca, a materiał możecie oczywiście obejrzeć niżej.
GameSpot
Redaktor serwisu GameSpot miał okazję zagrania w tę produkcję przez około 5 godzin. Poniższy materiał ukazuje rozgrywkę z perspektywy Harley Quinn i nie brakuje (podobnie jak na przykład u IGN) wskazania opcji wybierania wyposażenia. Widać również rozwijanie umiejętności naszej postaci. Również w tym materiale zwracana jest uwaga na sprawne łączenie poruszania się i prowadzenia wymiany ognia. Nie brakuje też fragmentów rozgrywki w skórze King Sharka, aczkolwiek redaktor grał głównie jako Harley. Przyznaję, że nieco mnie to rozczarowało i liczę na więcej materiałów po wcieleniu się w Deadshota. Należy zauważyć, ze gra wprowadza też pewną formę rywalizacji członków drużyny. Śledzi bowiem, jak każdy gracz sobie radzi, a osoba, która była najsprawniejsza staje się przywódcą ekipy, wybierającym następne zadanie, które chce wykonywać. Oto opisywany materiał filmowy:
Game Informer o Legionie Samobójców: Śmierci Lidze Sprawiedliwości
Jak zapewne wiecie, akcja Legionu Samobójców: Śmierci Lidze Sprawiedliwości toczy się 5 lat po wydarzeniach z Arkham Knight (nawiasem mówiąc, możecie się spodziewać mojego artykułu podsumowującego wydarzenia z Arkham Asylum, Arkham City i Arkham Knight przed premierą opisywanej dziś gry). Przemierzając Metropolis, będziemy mogli natknąć się na znajdźki, informujące nas o tym, co się działo przez te 5 lat. Niemałe znaczenie ma zakończenie Batman: Arkham Knight odblokowujące się za ukończenie gry w 100%. Jak powiedział Jack Hackett, to zakończenie jest kanoniczne i odegra rolę w Legionie Samobójców. Natomiast miasto Metropolis zapewnia największy teren z dotychczas stworzonych przez Rocksteady gier. Redaktor Game Informer docenił system poruszania się jako Deadshot – jego opanowanie broni palnych ma stanowić świetne połączenie z plecakiem odrzutowym. Mamy też być w stanie tworzyć bardzo rozbudowane i głębokie zestawy wyposażenia, przekładające się na nasze możliwości w starciach z siłami Brainiaca. Broń i wyposażenie ma oczywiście dodatkowe perki – na przykład więcej punktów doświadczenia za załatwianie przeciwników, czy zwiększoną szansę na trafienie krytyczne.
Games Radar
Niejeden gracz mógł bać się, czy Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości pójdzie w ślady Marvel’s Avengers. Jak wynika z artykułu w serwisie Games Radar, nie powinniśmy się tego obawiać. Legion Samobójców ma być obfitującym w narrację doświadczeniem, odznaczającym się prawdziwą miłością i szacunkiem dla postaci. Ponownie pojawiają się między innymi informacje o w pełni personalizowanym wyposażeniem. Co więcej, wydaje się, że każda misja nagradza graczy nowymi broniami, bombami i innymi przydatnymi w walce przedmiotami. Niewykluczone, że za wykonywanie misji będziemy też odblokowali alternatywne skórki, aczkolwiek jest to tylko moje przypuszczenie.
Opinia Comic Book o Legionie Samobójców
Redaktor portalu Comic Book przyznaje, że podchodził do gry pełen obaw. Jednak krótka sesja – około 5-godzinna – pozwoliła na przekonanie się do tej produkcji. Warto zaznaczyć, że redaktor, Cade Onder, grał na konsoli PlayStation 5. Przyznaje też, że nieprzerwanie uśmiech nie schodził mu z twarzy, co napawa mnie optymizmem. Zauważył również to, co dostrzegły inne osoby – poruszanie się jest bardzo przyjemne, ale trzeba się go nauczyć. Również tutaj pojawiły się zarzuty dotyczące dość sztampowych misji, polegających między innymi na bronieniu jakiegoś punktu. Ma jednak nie brakować świetnie prowadzonych zadań fabularnych, do których przyzwyczaili się fani serii Batman: Arkham.
Game Reactor
Nie będę oczywiście powielał informacji, które opisałem wcześniej, przy okazji streszczenia wrażeń z innych portali i od innych twórców. Natomiast w przypadku Game Reactor warto zauważyć, że redaktor docenił bardzo wygodne i precyzyjne sterowanie, grając na PS5. Konsola nie miała żadnych problemów z utrzymaniem płynnej rozgrywki mimo, że na ekranie dzieje się naprawdę sporo. W odróżnieniu od Batman: Arkham, tutaj musimy być w ciągłym ruchu i starać się okrążać wrogów, wykorzystując ich słabe punkty. Nie brakuje też zdejmowania tarcz odpowiednio prowadzonym ostrzałem, czy wymierzonym atakiem wręcz, a następnie dobijania osłabionych przeciwników, strzelając w odpowiednie miejsca. Jak już wcześniej wspomniałem, nie brakuje wyzwań i znajdziek Człowieka-Zagadki i przyznaję, że jestem ciekaw czy również tym razem pewne pułapy wykonanych zadań Riddlera odblokują nam jakieś profity? Czas pokaże.
Kiedy zagramy w Legion Samobójców?
Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości ukaże się na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S już 2 lutego. Jeżeli jednak nie możecie doczekać się premiery, to mam dla Was dobrą wiadomość. Mianowicie kupując wersję Deluxe, zapewnicie sobie wcześniejszy dostęp do Metropolis. Dzięki temu będziecie mogli próbować zabić Ligę Sprawiedliwości już od 30 stycznia. Warto przypomnieć, że gra będzie obsługiwała rozgrywkę międzyplatformową, dzięki czemu będą mogli grać razem zarówno użytkownicy konsol, jak i komputerów. W przypadku tej ostatniej platformy szczególnie istotna wydaje się zapowiedź studia Rocksteady. Zgodnie z nią produkcja po premierze dostanie tryb offline. Nie ukrywam, że perspektywa odbijania Ziemi z rąk Brainiaca w podróży, na komputerach mobilnych (takich jak na przykład Lenovo Legion Go) brzmi bardzo obiecująco.
Gra będzie dostępna z polskimi napisami zarówno cyfrowo, jak i w pudełkach. Polskim wydawcą jest Cenega. Czekacie na ten tytuł? W kogo przede wszystkim zamierzacie się wcielić? Dajcie nam znać w komentarzach. Pamiętajcie też, że już w ten piątek Rocksteady odpowie na niektóre z pytań zadawane za pomocą Discorda. Na właściwy serwer zabierze Was ten odnośnik, natomiast niżej możecie przyjrzeć się temu obwieszczeniu.
Źródła: Blog PlayStation, YouTube (1, 2, 3, 4), Comic Book, Games Radar, Game Informer, Game Reactor, Discord
Dodaj komentarz