The Last of Us: Part I boryka się z poważnymi problemami technicznymi na komputerach. Studio Naughty Dog zapowiedziało rychłe wrzucenie dwóch poprawek.
The Last of Us: Part I nie może się niestety szczycić największą jakością wykonania. Usiłuję ogrywać tę produkcję na Steam Decku i niestety – wbrew przedpremierowym zapowiedziom – gra nie działa dobrze na tej platformie. Problemy techniczne dotyczą również komputerów stacjonarnych. Studio Naughty Dog poinformowało, że pracuje nad dwiema aktualizacjami. Pierwsza będzie naprawiała problemy ze sterowaniem myszką i ma się pojawić już we wtorek. Natomiast później w przyszłym tygodniu ma się ukazać duża aktualizacja, naprawiająca wiele błędów. Niżej możecie zapoznać się z treścią tego komunikatu.
Nie ukrywam, że mam nadzieję na poprawienie optymalizacji tego tytułu. Mimo że Neil Druckmann zapewniał przed premierą, że produkcja ta będzie dobrze działała na Steam Decku, fakty są zupełnie inne. Nawet na niskich ustawieniach gra często „śmiga” bowiem poniżej 30 klatek na sekundę, a nawet wyłącza się niespodziewanie. Na razie zdecydowanie nie warto kupować tej gry z myślą o komputerze Valve. Możecie być pewni, że po wrzuceniu zapowiedzianej dużej poprawki, przygotuję dla Was odpowiedni wpis, referujący jakość portu. Na razie wiadomo, że studio wspólnie z Iron Galaxy – odpowiadającym za port komputerowy – pracuje na szczęście nad doprowadzeniem gry do odpowiedniego stanu. Miejmy nadzieję, że nastąpi to już niedługo.
The Last of Us: Part I jest dostępne na konsolach PlayStation 5 i komputerach. Będziemy Was oczywiście informować na bieżąco o postępach w naprawianiu tej produkcji. Zachęcam więc do regularnego odwiedzania nas i śledzenia w mediach społecznościowych. Znajdziecie nas na Facebooku oraz na Twitterze.
Źródło: Twitter
Dodaj komentarz