• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Recenzja: High on Life (Xbox Series)

| 1 miesiąc temu | Autor: Angelika Borucka

Jeden z najbardziej zakręconych tytułów tego roku zadebiutował niedawno na konsolach Xbox i PC! Gotowi sprawdzić, jak twórcom Rick and Morty wyszło High on Life?

Bez względu na to, czy oglądaliście zwiastuny gry, czy prezentowane wcześniej materiały z rozgrywki, sam fakt, że High on Life to gra twórców Rick and Morty, powinna Wam dużo powiedzieć o tym, czego się spodziewać. Będzie śmiesznie, trochę obrzydliwie, z przekleństwami i dorosłym humorem.

Fabuła w High on Life

Obcy zaatakowali Ziemię! Zginął Twój niedołężny sąsiad, a na środku osiedla został wielki krater. Wszyscy panikują i krzyczą, starają się chować. Słyszysz stłumiony głos w obcym języku i spod martwego obcego wyciągasz broń, mówiącą głosem Morty’ego. Czas na uratowanie świata!

Kenny, nasz gadający pistolet, robi „coś” co dzięki mikrofali przenosi nasz dom na inną planetę, od tej pory stanowiącej naszą bazę. A my podejmujemy się zadania wytropienia obcych stojących za inwazją.

Rozgrywka

W High on Life wcielamy się w nastolatka, którego imię czy wygląd są zupełnie bez znaczenia. Choć na samym początku będziemy mogli zdecydować o tym drugim. Nie to, żebyśmy swoją twarz zobaczyli jeszcze kiedykolwiek później. Nie ma to absolutnie żadnego wpływu na fabułę, bo przez cały czas będziemy paradować po świecie w specjalnym kostiumie.

Rozgrywka to głównie eksploracja świata i dużo strzelania, choć nikt nie będzie od nas wymagał ogromnych umiejętności, szczególnie przy poziomie trudności skupiającym się tylko na historii.

Naszym przewodnikiem po świecie Łowcy Głów będzie Gene, ex-łowca, aktualnie kaleka, który sam się wprosił do naszego domu. W zamian za miejsce na kanapie w salonie, dzielić się z nami będzie wskazówkami i sprzętem. Uczciwa umowa?

Podróżować będziemy po kilku różnych biomach, a każde z zadań kończyć się będzie walką z bossem. To znaczy, naszym celem. W międzyczasie nasz arsenał wzbogaci się o nowe bronie oraz ulepszenia do kostiumu. W sklepach umieszczonych w różnych częściach świata znajdziemy też moduły ulepszające do broni i różne przypadkowe obiekty, które mogą się później okazać przydatne.

Oprawa audiowizualna

High on Life ma dość uroczy styl. Gra jest bardzo żywa i pełna kolorów. Kilka różnych biomów będzie banalnie prostych do odróżnienia i momentalnie poczujemy się jak w dżungli, czy na pustyni, dzięki pełnym detali scenom.

Mnie całość kupiła momentalnie. Zarówno Blim City, jak i każde odwiedzane później miejsce, jest unikatowe i ciekawe. Mnóstwo detali w tle, pełno gadających ludzi i różnorodnych roślin, bannerów, czy świateł. Czasem aż nie wiadomo, gdzie patrzeć!

Muzyka w grze towarzyszyć nam będzie przez cały czas. Podczas walk jej intensywność wyraźnie wzrośnie, jednocześnie powrotem do spokojnych tonów powie nam, że niebezpieczeństwo już minęło. I całośc jest przyjemna i pasuje.

Jak już wspomniałam, mamy gadające bronie i gadających ludzi. Tzn, no wiecie. Kosmitów. Ale rozmawiać będą w językach, które jesteśmy w stanie zrozumieć, dzięki translatorowi, którym Kenny zainfekował nas w pierwszej chwili. Większość z tego gadania to po prostu pierdoły, ale jeśli macie chwilę, posłuchajcie o tym, jak żyje się na odwiedzanych planetach.

Jeśli gadanie Was jednak rozprasza, w opcjach gry można je ograniczyć! Świetna opcja, jeśli wolicie grę w ciszy, bez jazgotu nad głową.

Postacie w grze są bardzo zróżnicowane, modele obcych ciekawe i bez problemu odróżnimy przeciwników, od potencjalnie niegroźnych mieszańców.

Sterowanie

W grze możemy korzystać z kontrolera lub klawiatury i myszki! Jeśli więc jesteście fanami bardziej pecetowego podejścia, to High on Life Was nie zawiedzie.

Większość akcji jest logicznie rozegrana na kontrolerze i szybko się do tego przyzwyczaimy. Moim największym kłopotem było zapamiętanie, że LB to główny przycisk interakcji, zamiast A czy X, jak w większości gier. Na szczęście za każdym razem, gdy będziemy musieli go użyć, zobaczymy odpowiednie oznaczenie na ekranie, przypominające nam, co kliknąć.

Wrażenia

High on Life to tytuł, którego główną fabułę możecie skończyć w 2-3 wieczory. To jednak wcale nie oznacza końca eksploracji. W grze mamy mnóstwo rzeczy do kupienia w sklepach, pełno skrzynek do otwarcia i kart do zebrania. Sporo miejsc, do których nie dotrzemy bez specjalnych „umiejętności” pozostałych Gatlian, których poznamy dopiero na późniejszych etapach gry. I w to mi graj! Ten świat jest taki ciekawy, że z przyjemnością spędza się w nim kolejne godziny.

Gatlianie, czyli bronie w High on Life

Na początku gry dostępnego mamy tylko Kenny’ego. Szybko nauczy nas on swoich dodatkowych umiejętności, jakże przydatnych nie tylko w walce, ale też podczas poruszania się po mapie. Wraz z odkrywaniem kolejnych broni i ich umiejętności, odkrywać się będą przed nami nowe obszary mapy. Otworzymy niedostępne wcześniej przejścia, czy wreszcie dostaniemy się do skrzynek, na które wcześniej mogliśmy jedynie popatrzeć. Ciekawe, jakie skarby znajdziemy w ich środku?

Jedna z broni inspirowana jest serią Halo i jest to tak uroczy ukłon w stronę Xboxa! Poznajecie, prawda? I nie tylko wygląda podobnie, ale też tak działa. Awww!

I choć nie mam pojęcia, skąd pomysł na gadające bronie, zamiast gadającego protagonisty, to wszystko naprawdę fajnie działa. Nasze bronie będą świadome naszych ruchów i będą je komentować. Nie zabraknie przytyków, gdy którejś broni będziemy unikać, choć nie będą na tyle urażone, by nie przypomnieć nam o używaniu swoich specjalnych ataków.

Problemy

Bardzo wiele ludzi skarżyło się na problemy z High on Life. A to dotyczące wydajności, a to na krytyczne bugi. Powiem Wam, że aktualnie ogrywam grę już drugi raz i wciąż nie spotkałam się z niczym podobnym. Gram na Xbox Series S podłączonym do ekranu 4K. Może parę razy coś mi spadły klatki, ale tylko w bardzo intensywnych scenach i dopiero przy drugim podejściu do gry. Z bugów, choć mi się to nie zdarzyło, widziałam jak w pewnym momencie część dialogów nie miała audio. Ale to wszystko. Może wymaga to lekkich szlifów, ale na dobrą sprawę, wciąż ani nie utrudnia rozgrywki, ani nie psuje płynącej z niej frajdy.

A może po prostu ja potrafię przymknąć na to oko, bo totalnie przepadłam w tej grze i nie umiem się odkleić?

Podsumowanie

Powiem Wam, że podobało mi się. Uwielbiam ruch w tej grze, to ile mamy dowolności w poruszaniu się po świecie. To, że walki z bossami nie są monotonne i w każdej będziemy musieli „walczyć” trochę inaczej. Że różne bronie pozwalają nam na starcia z dystansu i z bliska oraz to, że melee jest tak satysfakcjonujące. I nie wiem czemu, ale coś w tym wszystkim przypominało mi lekko potyczki w Cyberpunk 2077.

High on Life to dla mnie jeden z lepszych tytułów tego roku. I wiecie, na Xboksie nie było tego aż tak wiele! Ale bawiłam się świetnie i zdecydowanie nie mam ochoty pozbywać się tego tytułu z konsoli w najbliższym czasie. Jest ciekawie, intensywnie, kolorowo i z humorem. No w to mi graj!

Grę do recenzji udostępnił Xbox Polska.

High on Life dostępne jest od 13 grudnia na Xbox One, Xbox Series i na PC. Grę znajdziecie w katalogu Xbox Game Pass, gdzie zagracie w nią również przez chmurę na praktycznie dowolnym urządzeniu.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
High On Life Squanch Games
+

+ kolorowy i zróżnicowany świat
+ ciekawe bronie i ich dodatkowe umiejętności
+ humor
+ intensywne walki
+ dużo eksploracji

-

- minimalne problemy z wydajnością

9.4
High on Life to dla mnie jeden z lepszych tytułów tego roku. Jest ciekawie, intensywnie, kolorowo i z humorem. No w to mi graj!

Angelika Borucka

Strzelam w Apex Legends, Battlefieldzie i PUBG-u. Buduję w Simsach i Falloucie. Uwielbiam odkrywać indyki.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

High on Life największą premierą Xbox Game Pass w 2022

Oprócz tego, że High on Life to największa premiera Game Passa w tym roku, to też najpopularniejszy tytuł zewnętrznego studia od startu usługi.

Gamescom 2022: prawie półgodzinne nagranie z High on Life

To będzie jedna z najbardziej odjechanych premier w tym roku! IGN prezentuje ponad 20 minut rozgrywki z High on Life.

Gamescom 2022: Gotowi na walkę z bossami w High On Life?

Zgodnie z zapowiedziami, noc otwarcia Gamescom 2022 to też nowe materiały dotyczące High on Life. Trzyminutowy film pokazuje nam starcie z jednym z bossów. I wiecie co? Nie będzie tak lekko.

High On Life – shooter twórcy Rick & Morty

Nowy shooter od twórcy Rick & Morty oraz Solar Opposites z gadającymi broniami.

HOT

5 godzin temu / Angelika Borucka

Recenzja: Hi-Fi RUSH (Xbox Series)

Hi-Fi RUSH to jeden z tych nielicznych tytułów, które trafiły do graczy parę chwil po tym, jak świat się o nich dowiedział. Gotowi na rytmiczne walki z robotami?

3 dni temu / Konrad Bosiacki

Test: DualSense Edge, czyli najbardziej zaawansowany pad do PS5

Po dwóch tygodniach testów mogę już wyrazić opinię o pierwszym prokontrolerze od Sony. Pora zmierzyć się z pytaniem, czy DualSense Edge wart jest tych 1200 zł?

3 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: Forspoken [PlayStation5]

Długo wyczekiwany Forspoken od Luminous Productions oraz Square Enix w końcu ukazał się na PS 5. Czy gra o magii potrafi też oczarować?

4 dni temu / Bartosz Kwidziński

Alan Wake 2 – Remedy zdradza nieco szczegółów

Alan Wake 2 ukaże się w tym roku na konsolach. Jeżeli czekacie na koleje przygody pisarza, to z pewnością chętnie dowiecie się o nich czegoś nowego.

4 dni temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Fire Emblem Engage [Nintendo Switch]

Recenzja Fire Emblem Engage - piękna, barwna przygoda czeka na kolejnych śmiałków. Czy dacie się wciągnąć w ten magiczny klimat?

5 dni temu / Konrad Bosiacki

Poznaliśmy ofertę PlayStation Plus na luty 2023

Może to najkrótszy miesiąc w roku, ale liczba gier w PlayStation Plus się nie zmienia! Już za kilka dni zagracie w Destiny 2: Beyond Light, czy Mafia: The Definitive Edition.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.