Sackboy po raz pierwszy w historii trafia na komputery. Czy warto zaprzyjaźnić się z nim na Steam Decku? Sprawdźmy.
Sackboy to niewątpliwie postać niesamowicie istotna dla japońskiego giganta. Sympatyczny szmaciak zadebiutował jeszcze na PlayStation 3 w serii gier LittleBig Planet. Jeżeli spodziewaliście się, że rozgrywka w Wielkiej Przygodzie będzie taka sama, jak w LBP, to jesteście w ogromnym błędzie. Wielka Przygoda jest bowiem dla Sackboya tym, czym Super Mario Odyssey dla wąsatego hydraulika – przeniesieniem postaci i świata na grunt trójwymiarowej platformówki. Odpowiedź na pytanie „Czy to wyszło?” znajdziecie oczywiście w mojej recenzji wersji na PlayStation 5. Rozgrywka, fabuła i udźwiękowienie są przecież takie same, co w wersji na Decka. Dzisiejszy tekst nie jest więc recenzją samej gry, a – jak widzicie w tytule – sprawdzeniem jakości portu komputerowego. Oryginał ogromnie mi się podobał i lubię do niego wspólnie z żoną co jakiś czas wracać. Toteż kiedy dowiedziałem się, że ukaże się on również na PC, nie mogłem nie zainteresować się tematem. Z przyjemnością dodałem więc tę grę do pobierania na Steam Decku i poczekałem, aż odpowiednie pliki znajdą się na urządzeniu od Valve. Po zakończeniu pobierania nie pozostało mi nic innego, jak uruchomienie gry. Jak działa ona na Decku? Zaraz się tego dowiecie.
Pierwsze uruchomienie Sackboy: Wielka Przygoda na Steam Decku




Niewątpliwie bardzo dobrą wiadomością jest fakt, że Sackboy: Wielka Przygoda nie wymaga absolutnie żadnego dostosowania ustawień przed pierwszym uruchomieniem. Zapomnijcie o wybieraniu jakiejś wersji Protona – tytuł śmiga na systemie Steam OS od razu po zainstalowaniu. Ja – choć nie jest to bynajmniej konieczne – postanowiłem jednak przeznaczyć Steam Deckowi więcej pamięci RAM do wykorzystania. Zamiast domyślnego 1 GB ustawiłem aż 4 GB. Dzięki temu przygody Włóczkowego Rycerza mogły działać i wyglądać jeszcze lepiej. Szczegółowy poradnik, jak ustawić tyle RAM-u zapewnia profil Pixel Deck. Możecie do niego przejść za pomocą tego odnośnika. Teraz natomiast wróćmy do testowania pierwszego komputerowego Sackboy’a.
Płynność działania i wygląd




Jako że Steam Deck to komputer, mamy do dyspozycji szereg parametrów w ustawieniach gry. Nie ma wobec tego problemu osiągnięciem nawet 90 klatek na sekundę. Warunkiem jest między innymi wybranie niskiej jakości tekstur. Wtedy jednak gra nie wygląda za dobrze, wobec czego ja postawiłem na dość wysokie ustawienia. Mogłem cieszyć się działaniem w 40 klatkach na sekundę z zachowaniem całkiem przyzwoitego czasu pracy na baterii. Moje ustawienia zawarłem w powyższej galerii. Pozwoliły mi one na granie nawet 4 godziny bez sięgania po ładowarkę. Jak na możliwości Steam Decka oraz to, jak prezentuje się Sackboy: Wielka Przygoda, jest to niewątpliwie bardzo dobry wynik.
Oczywiście możemy grać w opisywaną produkcję w wariancie od 1 do 4-osobowego. O ile całą kampanię fabularną – której ukończenie zajmuje około 10 godzin – można przejść w pojedynkę, o tyle natkniemy się również na poziomy stricte wieloosobowe. Musimy w nich skorzystać z drugiego kontrolera. Może nim być oczywiście klawiatura + myszka albo inny kontroler. Jak zapewne doskonale wiecie, do Steam Decka można podłączyć dowolny kontroler bezprzewodowy. Najlepiej sprawdzi się oczywiście DualSense, który jest w pełni obsługiwany przez tę grę. Alternatywnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołączyć do rozgrywki sieciowej. No, prawie nic. Należy bowiem wtedy zmniejszyć ustawienia graficzne. O ile w przypadku sieciowej rozgrywki trzyosobowej, nie ma wielkich problemów z płynnością (spadki FPS są minimalne), o tyle grając przez internet we czworo, nierzadko widzimy animacje na poziomie nawet 10 klatek na sekundę. Warto mieć to na uwadze, rozważając wspólną grę przez sieć w maksymalnie rozbudowanej ekipie.
Udźwiękowienie i wersja językowa




Dla miłośników polskich dubbingów w grach mam bardzo dobrą wiadomość. Sackboy: Wielka Przygoda – podobnie jak pozostałe gry PlayStation dostępne na komputerach – pozwala ustawić pełne polskie udźwiękowienie. Jednocześnie zaznaczam, że jest to tylko jedna z opcji – jeśli takie są nasze preferencje, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać angielskie czy też chociażby francuskie głosy. Naturalnie mamy też możliwość wybrania języka napisów oraz, co nie jest takie oczywiste, ich rozmiaru. Z pewnością doceni to wielu graczy – podobnie jak opcje dostosowania wyświetlania barw zgodnie z ewentualnymi odstępstwami od standardowego widzenia.
Podsumowanie



Sackboy: Wielka Przygoda to kolejny fenomenalny port w portfolio PlayStation. O dziwo nie posiada on jeszcze certyfikatu zgodności ze Steam Deckiem na karcie produktu. W moim przekonaniu jest to jednak wyłącznie kwestia czasu. Gra wygląda świetnie i działa perfekcyjnie w trybie dla jednego gracza oraz lokalnej współpracy. Dławi się jedynie nieco podczas sieciowej kooperacji, aczkolwiek wystarczy pogrzebać w ustawieniach, aby zażegnać ten problem. W moim odczuciu zdecydowanie warto dodać tę grę do swojej kolekcji jeśli zależy Wam na mobilnym graniu – to idealna gra do podróżowania. To też kolejny argument za moją tezą – Steam Deck może być bardzo dobrym zamiennikiem dla – przez niektórych z Was zapewne zapomnianej – PS Vity. Perypetie Szmaciaka niesamowicie wciągają i są obowiązkową pozycją dla każdego gracza. Ja ponownie się nimi zachwycam i na pewno nieraz będę w nie grał – czy to na PS5, czy na Decku. A Wy? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach lub za pośrednictwem mediów społecznościowych. Odpowiednie odnośniki – do Facebooka oraz Twittera – znajdziecie oczywiście niżej. Warto też wspomnieć, że za połączenie wersji komputerowej gry z naszym kontem PSN otrzymamy poniższy, dość interesujący strój.


Nie brakuje również kostiumów nawiązujących do gier z konsol PlayStation. Niżej możecie zobaczyć kilka z nich.




Kod recenzencki zapewnił polski oddział PlayStation.
Dodaj komentarz