Następny sezon Apex Legends to naprawdę sporo zmian. Wśród informacji, które ucieszą weteranów, mamy zwiększoną liczbę poziomów!
Już w przyszłym tygodniu startuje 14-ty sezon Apex Legends: Łowcy. To kolejny kwartał, w którym szykuje się trochę więcej poważnych zmian.
Zmieniony level cap
Jedną z najważniejszych dla mnie, osoby, która gra prawie codziennie od dnia premiery, jest zwiększona liczba poziomów, choć z lekkim twistem. Do tej pory mogliśmy maksymalnie nabić poziom 500-tny. I wielokrotnie już słyszeliśmy, że coś w tej materii się niedługo zmieni. Już od przyszłego tygodnia więc pojawią się rangi, jak w grach Titanfall, gdzie po dotarciu do maksymalnego poziomu, możemy zresetować swój poziom i zacząć grę o 500 poziomów po raz kolejny. Każdy kolejny reset zmieni nam kolor tła pod licznikiem.
Dlaczego tak? Powód jest sensowny. Respawn uważa, że w ten sposób nie odstraszą nowych graczy. To zrozumiałe – ktoś dołącza do gry i widzi na stole osobę z poziomem 1244 i się zniechęca. Doświadczeni gracze jednak szybko nauczą się kolejnych kolorów i będą wiedzieć, które to już okrążenie wokół zdobywanych poziomów.
„Krzywa” potrzebnych punktów doświadczenia pozostaje bez zmian, a gracze na poziomie 500 nadal na nim zostaną. Respawn nie zamierza przekładać zebranych punktów XP na dodatkowe poziomy w dniu startu sezonu. Tak więc od 9 sierpnia większość z nas rozpocznie przygodę z nowym poziomem 1.
I tak, wciąż będziemy dostawać Apex Packi!
King’s Canyon
Pierwsza mapa znów wraca do rotacji! Jak pewnie domyśliliście się już z opublikowanych przez EA zwiastunów, w tym sezonie będziemy bawić się właśnie tam. Parę lokacji zostanie zmienionych, jak Cage, a w miejscu Skulltown postawiony został Relic. Choć to zupełnie nowy punkt, widać też, że część klimatu pozostało. Na szczęście miejsce Octane’a dalej zostało na mapie.
Dynamika mapy ciut się zmieni, tak samo rozstaw lootu. Respawn przyglądał się też umieszczeniu Jump oraz Charge Towers, by upewnić się, że zapewniają wyrównaną rozgrywkę. Co to dokładnie oznacza? Przekonamy się już za tydzień.
Bronie
Na ziemię wraca G7 Scout i Volt, a do kraty trafia Rampage i Bocek. Wingman od teraz przyjmować będzie amunicję snajperską i założymy też na niego ukochany złoty hop-up. Skullpiercer będzie oczywiście nadal pasował na Longbowa, a także… 30-30 Repeater. W tej ostatniej broni nie skorzystamy już (niestety) z Shatter Capsów, ale za to Dual Shells zostaną wmontowane na zawsze – czyli przeładowując broń wkładać będziemy po dwa naboje.
Spitfire z kolei zmieni amunicję – od teraz będzie przyjmował lekką, zamiast ciężkiej. Czy wpłynie to na jego statystyki? Niekoniecznie. C.A.R. zachowuje się przecież dokładnie tak samo, bez względu na amunicję. Ma to oczywiście pomóc w wyrównaniu zapotrzebowania na amunicję.
Loot
Z ciekawostek, złoty plecak i złoty knockdown shield trochę się pozmieniają. Od teraz plecak pozwoli nam spakować więcej dużych „medsów”. Dwa Phoenix Kity zajmą więc jedno miejsce, podobnie będzie w przypadku dużych Apteczek i Baterii, których zmieścimy 3 zamiast 2.
Złoty knockdown shield pozwoli teraz na podniesienie członków zespołu z połową życia i 50 punktami tarczy, co trochę ułatwi lootowanie Newcastle. Tym sposobem też totalnie wylatuje mechanizm podnoszenia się samemu.
Nowy sezon Apex Legends: Łowcy startuje już 9 sierpnia.
Dodaj komentarz