Saints Row ukaże się na konsolach za nieco ponad 3 miesiące. Natomiast dziś mamy dla Was nowe informacje.
Saints Row już pod koniec sierpnia dostanie kolejną odsłonę. Będzie to jednocześnie restart serii. Dzięki temu nawet osoby niezaznajomione z szalonym cyklem będą mogły komfortowo sięgnąć po tę grę. W tym miesiącu wziąłem udział w zamkniętym pokazie rozgrywki dla mediów oraz sesji Q&A. Już wcześniej czekałem na tę produkcję. To, co zobaczyłem w minionym tygodniu utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto zainteresować się Saints Row. Oto, czego się dowiedziałem.
Początek rozgrywki – tworzenie swojej postaci w Saints Row

Saints Row od dawna pozwala nam na stworzenie swojego bohatera. Oczywiście nie brakuje przy tym wielu śmiesznych możliwości wpłynięcia na wygląd Szefa. Od koloru skóry po rodzaj tęczówek oczu, na odjechanych strojach kończąc. Naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć poważną postać. Może to stanowić ciekawy kontrast ze zwariowaną rozgrywką. W nowym Saints Row również będziemy mogli stworzyć swoją postać. Zadecydujemy przy tym między innymi o jej głosie. Co jednak jeśli w toku rozgrywki znudzimy się swoją kreacją? Nic prostszego – tym razem będziemy mogli zmienić wygląd naszego bohatera w dowolnym miejscu. Nasza postać wyciągnie bowiem smartfon i po uruchomieniu odpowiedniej aplikacji dokonamy upragnionych modyfikacji. Jak udało mi się dowiedzieć, będziemy też mogli zapisać kilka wariantów wizualnych. Z pewnością pozwoli nam to odpowiednio się ubrać zależnie od wykonywanej aktywności. Natomiast jeśli będziecie chcieli jeszcze bardziej wpłynąć na wygląd, będzie można odwiedzić sklep z odzieżą. W każdej dzielnicy Santo Ileso znajdziemy takie przybytek. Nie zabraknie bynajmniej tematycznych strojów – będziemy mogli przebrać się chociażby za kowboja.
Ulice Santo Ileso

Saints Row to oczywiście gra w otwartym świecie. W związku z tym niemałe znaczenie będzie miało oczywiście sprawne poruszanie się po mieście. Będziemy mogli naturalnie ukraść samochód – wykonując charakterystyczny skok przez szybę z lądowaniem za kółkiem. Model jazdy ma ulec ogromnej poprawie względem poprzednich odsłon cyklu. Dzięki temu poruszanie się w ten sposób ma być bardzo interesującą opcją. Tym bardziej, że dodano specjalny ruch – side swiping. Pozwoli on nam uderzać samochody przeciwników, czy też policji, uderzając w nie bokiem. Oczywiście wytrawni gracze będą mogli skorzystać z tego manewru, aby pokonywać zakręty w iście filmowym stylu. Pozostając jeszcze przy filmowych momentach, warto wspomnieć o dodatkach, jakie będziemy mogli zamontować w samochodach. Przykładami asortymentu niech będą silniki rakietowe oraz katapulty. Aby je odblokować, będziemy musieli wykonać odpowiednie wyzwania. Wydaje się jednak, że będzie warto się ich podjąć. Warto bowiem wspomnieć, że po wystrzeleniu się z fotela, będziemy mogli płynnie przejść do szybowania.
Wingsuit
Gra pozwoli nam poruszać się również w powietrzu – wykorzystamy do tego specjalny kombinezon, tzw. wingsuit. Pokonamy w nim ostre zakręty w powietrzu oraz nie będziemy oczywiście narażeni na korki na ulicach Santo Ileso. Jakkolwiek dobrze byśmy jednak nie latali, nie sposób zaprzeczyć oczywistemu faktowi. Z czasem będziemy musieli zacząć opadać. Jeśli myślicie, że oznacza to koniec naszej podniebnej eskapady… cóż, nic bardziej mylnego. Wystarczy bowiem opadając skierować się w stronę przechodnia. Dzięki temu odbijemy się od niego, odzyskując tym samym wysokość. Absurdalne? Z pewnością. Ale jakże satysfakcjonujące może być to zagranie. Przyznaję, że mam wrażenie, iż będzie to jeden z pierwszych ruchów, jakie sprawdzę w Saints Row. Dodatkową możliwością wchodzenia w interakcje z bohaterami niezależnymi mogą być emotki. Jedna z nich pozwoli nam na przykład wyjąć gitarę, grać na niej i jednocześnie dziwacznie się przechadzać. Cóż, ostrzegałem, że ten tytuł nie jest normalną grą.
Wymiana ognia w Saints Row

Jak byśmy się nie starali i czego nie starali robić w otwartym świecie, ostatecznie przyjdzie moment, w którym będziemy musieli chwycić za broń. Już poprzednie materiały pokazywały ogromne możliwości personalizowania wyglądu spluw. Nie zabraknie oczywiście zwariowanych wersji pistoletów, karabinów, granatników czy pałek. Warto jednocześnie zaznaczyć, że z bronią są związane wyzwania. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie zaprezentowany wygląd kołowego menu wyboru oręża. Widać bowiem na nim nasz postęp w wykonywaniu wyzwań związanych z daną bronią. Może to znacząco usprawnić wybieranie broni w locie. To jednak tylko mój domysł i musimy oczywiście czekać na premierę, aby okazało się ile w tym prawdy. Nie zapomniano też o zwolennikach walki za pomocą pięści. Możemy skorzystać z umiejętności nakładającej na dłonie specjalne efekty – na przykład zapalające. Można też razić przeciwników prądem, kiedy ci nas trafią, a także posłużyć się w boju wybuchającą piñatą.
Ulepszenia postaci i kryjówki

Nie powinno nikogo dziwić, że Saints Row pozwoli nam decydować się na szereg ulepszeń. Będą one dotyczyły nie tylko naszej postaci, ale również kryjówki Świętych. Miejscem, w którym będą oni mieli swoją bazę będzie opuszczony kościół. Wpłyniemy naturalnie na jego wygląd, dzięki czemu ostatecznie wcale nie będzie musiał przypominać miejsca kultu. Wstawimy różnego rodzaju makiety i posągi. Znajdziemy je w całym mieście, a więc chcąc odblokować wszystkie elementy dekoracyjne, będziemy musieli spędzić trochę czasu na eksploracji. W kryjówce porozmawiamy również z członkami naszego gangu oraz wpłyniemy na wygląd ich stroju, broni i pojazdów. Ja z pewnością będę chciał zachować jeden styl wizualny mojej ekipy – a Wy?
Ulepszenia bynajmniej nie kończą się na samej kryjówce. Będziemy bowiem mogli odblokować tak zwane perki. Dzięki nim na przykład ogień przeciwników nie będzie na nas działał. Może się to przydać w walce z niektórymi gangami. Jednym z nich będzie oczywiście zespół Panter, lubujący się w atakach ogniowych. Ulepszenia zastosujemy również w przypadku broni. Dzięki nim poprawimy osiągi ulubionych narzędzi mordu.
Saints Row – słowa końcowe i premiera
Saints Row ma też łączyć absurdalne podejście do misji, z którego znana jest seria, z wiarygodnymi emocjami i motywacjami. Ma nam zależeć na naszych znajomych, ale nie zawsze sposoby realizowania celu muszą być równie wiarygodne. Wspomnę tylko o jeździe na dachu samochodu, jednocześnie strzelając i wykonując ostre zakręty. Cóż – taka jest konwencja gry i należy mieć to na uwadze. Gra pozwoli nam również grać ze znajomymi w trybie współpracy. Przeciwnicy będą jednak wtedy trudniejsi ze względu na większą liczbę graczy. Jeżeli gracz, który jest na wcześniejszym etapie opowieści dołączy do znajomego na dalszym etapie, dostanie te same nagrody. Natomiast jeśli sam dojdzie do tego etapu, będzie mógł pominąć tę, wykonaną wcześniej ze znajomym, misję. Na zakończenie wrażeń kolejna informacja, której się dowiedziałem. Mianowicie, będzie można dostosować wygląd i rozmiar elementów HUD. Można ukryć wszystko albo tylko paski zdrowia przeciwników lub wytrzymałości samochodów, strzałki GPS itp.
Saints Row ukaże się na konsolach poprzedniej oraz nowej generacji PlayStation i Xbox już 23 sierpnia w polskiej wersji językowej. Polskim wydawcą jest Koch Media Poland. Czekacie na tę grę? Dajcie nam znać w komentarzach.
W pokazie wzięliśmy udział dzięki Koch Media Poland.
Dodaj komentarz