Czy planszówki kojarzą się Wam tylko z pudełkami? Do redakcji przybyła paczka chipsów. Czy były smaczne? Zapraszam do recenzji!
Jeśli zaglądacie do tej recenzji, a nie słyszeliście wcześniej o tej grze, to z pewnością zaciekawiło Was jej opakowanie. Dokładnie tak było i w moim przypadku i zupełnie nie żałuję tego, że postanowiłem sprawdzić, co czeka graczy w tej smakowicie wyglądającej paczce. Nie jest to pierwsza tak zapakowana gra wydana przez Rebel, ale nie było mi jeszcze dane zagrać w Zupkę Chińską. Są to dwie zupełnie różne gry stworzone przez różnych autorów. Za Chipsy odpowiada duet Mathieu Aubert i Theo Riviere. Co nam zaserwowali?
Komponenty
Zacząć trzeba od tego, że na zdjęciach gra wydawała mi się o wiele większa. Byłem zdziwiony, że całość mieści się we wspomnianej paczce o wymiarach 18 × 13 cm. Na początku musimy ją rozciąć po sugerowanej linii, aby nie naruszyć znanego z wielu spożywczych opakowań zamknięcia na wcisk, które przeważnie pozwala nam zachować świeżość produktów. W środku znajdziemy:
- 25 żetonów chipsów
- 16 żetonów zwycięstwa
- 36 kart
- 4 karty rund
- broszurka z zasadami gry
Muszę zaznaczyć, że komponenty gry przeszły moje oczekiwania. Nie tylko z powodu opisywanej wcześniej paczki. Okazała się nie być tylko dekoracją i opakowaniem na komponenty, ale o tym napiszę więcej przy okazji wyjaśniania Wam zasad w kolejnym punkcie recenzji. Przede wszystkim, wszelkie żetony nadrukowano na wytrzymałej tekturze, a sam nadruk jest gładki i połyskujący. Czyni to żetony bardzo przyjemnymi w dotyku. Kolejną rzeczą, są wytrzymałe karty. Jako że jest to jednak gra imprezowa, postanowiłem dosyć szybko włożyć je w protektory i sprawdzić dla Was kolejną rzecz. Tak, dalej bez problemu wszystko mieści się w paczce. 36 kart zadań jest w standardowym rozmiarze american. Cztery karty tur są w mniej powszechnym rozmiarze 134 mm x 62 mm. W celu ich ochrony radzę pozostawić oryginalny plastik, w który są zapakowane.
Instrukcję znajdziemy w formie broszurki, jest ona jednoznaczna i czytelna. Przeczytanie i zrozumienie zasad zajmie raptem parę minut. Tyle też czasu potrzeba, aby przekazać je innym graczom. W tym celu polecam wytłumaczenie reguł na podstawie rozegrania przykładowej pełnej rundy gry jako samotny gracz w otwarte karty. Na czym polega gra?
Zasady
Grę wygrywa osoba, która zdobędzie określoną liczbę żetonów nagród otrzymywanych po rozegranej rundzie. Podczas rundy następują po sobie 4 tury, w których wyciągać będziemy losowe chipsy z opakowania. Jak widać, wyciągniętych będzie 14 z 25 chipsów. Występują one w różnych smakach, a każdy z nich ma inną liczebność. Warto docenić to, że opakowanie to nie tylko skuteczny chwyt marketingowy, ale integralny komponent gry pełniący rolę randomizatora.
Na początku rundy każdy z graczy otrzymuje 6 kart zadań. Zadanie jest wykonane, jeśli pod koniec 4 tury z opakowania wyciągnięto chipsy zaznaczone na danej karcie. Zadania są różnie punktowane, od 1 punktu, poprzez 100, a nawet automatyczne zwycięstwo w danej rundzie. W pierwszej turze na podstawie 5 wyciągniętych chipsów musimy odrzucić 2 karty zadań. Następnie w drugiej turze, na podstawie 9 chipsów odrzucamy kolejną kartę zadania. Naprawdę ciekawie robi się w trzeciej turze. Na podstawie 12 wyciągniętych chipsów decydujemy, które 2 zadania będą dla nas punktowały, a które odejmie nam punkty jeśli się spełni. Wtedy również ujawniamy swoje karty.
Może być tak, że nie wierzymy, że jakieś zadanie się spełni, a właśnie przez jego realizację ukończymy rundę z minusowymi punktami. W ostatniej turze wyciągamy trzynastego, a następnie czternastego chipsa. Ważne, aby zobaczyć, który chips wyciągnięty został jako ostatni, ponieważ niektóre zadania polegają na obstawieniu, jaki będzie ostatni smak. Następnie podliczamy punkty, a zwycięzcy zdobywają wspomniane żetony nagród.
Rozgrywka
Pora na ocenę rozgrywki. Gra jest bardzo szybka i, jak na grę imprezową, ma w mojej ocenie bardzo zaskakującą mechanikę zarządzania ryzykiem i nutkę hazardu. Na wyciągane (przy zmiennym z każdą turą prawdopodobieństwie) chipsy reagujemy, eliminując zadania z ręki. W końcu też musimy zadecydować, które z nich według nas się spełnią, a które nie. Czy warto trzymać na ręce zadanie, które na pewno się nie spełni, aby zminimalizować ryzyko strat? A może lepiej zostawić sobie większe możliwości manewru przy trochę większym ryzyku?
Wyciąganie żetonów i szeleszczenie przy tym paczką jest bardzo przyjemne. Gra daje nie tylko pozytywne wrażenia mechaniczne, ale i sensoryczne. Szczególnie że wyciąganie ostatniego chipsa może być bardzo teatralnie rozegrane, szczególnie gdy inni gracze stawiają na zadania dotyczące wyciągnięcia określonego smaku jako ostatniego.
Miłośnicy gier imprezowych z negatywną interakcją mogą zarzucić grze brak jakiejkolwiek interakcji między graczami. Ale czy na pewno? Obecność innych graczy skłania nas do podejmowania większego ryzyka. Często wybranie zadania łatwego w realizacji, ale przy tym nisko punktowanego, zapewniłoby udział w podziale żetonów nagród. Jednak nieraz zdarzało się tak, że inni gracze kończyli rundę z ujemnymi albo zerowymi punktami. Czy decydowano się tym samym na pewniaki? Jak widać nie.
Jest to też z pewnością gra losowa. Abstrahując już od losowości w dociągu samych smaków, trzeba wspomnieć o losowości zadań. Jednemu graczowi może się poszczęścić, kiedy dostanie parę „pewniaków” (określona ilość punktów za dany smak). Inny gracz może zaś dostać mało prawdopodobne zadania uzbierania kompletu smaków (choć o wiele wyżej punktowane). Doświadczenie pokazało, że z kart zawsze punktujących nigdy się nie rezygnowało, co czyni je o wiele bardziej atrakcyjnymi od innych kart. Zwycięzcę rozgrywki wyłonimy zwykle w 15 minut, czyli w 2, 3 rundy. Pomimo że tytuł jest niezwykle lekki, to ograniczenie wiekowe 8 lat wydaje się odpowiednie. W grze operuje się dosyć wysokimi liczbami i czasem trzeba coś przemnożyć, więc nie jest to gra dla przedszkolaków.
Werdykt
Pomimo że Chipsy nie posiadają oficjalnie trybu solo, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozegrać sobie tak parę przyjemnych rund. Gra jest niezwykle satysfakcjonująca poprzez mechanikę opartą na zarządzaniu ryzykiem. Tak samodzielnie, jak i w grupie na pewno nie jest to jednak produkcja na długą rozgrywkę. Poprzez swoją mechanikę i zasady, które wytłumaczymy w parę minut, Chipsy będą z pewnością świetnym dodatkiem do spotkania towarzyskiego. Posiadają niezwykle atrakcyjny wygląd, jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie. Biorąc to pod uwagę, oraz cenę poniżej 50 zł, jest to bardzo atrakcyjny produkt, a także kandydat na świetny prezent dla miłośnika planszówek… bądź też chipsów!
Paczkę recenzencką dostarczyło Wydawnictwo Rebel
Dodaj komentarz