Yupitergrad otrzyma kontynuację. Polskie studio Gamedust pracuje nad nową odsłoną swojej gry wykorzystującej wirtualną rzeczywistość.
Yupitergrad ukazał się na PlayStation VR już nieco ponad rok temu. Tytuł ten bynajmniej nie jest dostępny wyłącznie na goglach wirtualnej rzeczywistości od Sony. W polską produkcję można bowiem grać również na goglach Vive, Oculus, Valve oraz Pico. Moją recenzję, bazującą na wersji na PS VR, możecie przeczytać po udaniu się na niniejszą stronę. Teraz przejdźmy jednak do dzisiejszego tematu, którym jest oczywiście zapowiedź kontynuacji gry. Będzie ona nosiła podtytuł The Lost Station, a niżej znajduje się zwiastun z fragmentami rozgrywki.
Yupitergrad 2: The Lost Station zaoferuje intrygującą fabułę okraszoną sporą dawką charakterystycznego humoru. Gra da nam możliwość swobodnej eksploracji rozległej stacji kosmicznej, na którą nasz bohater trafi po otrzymaniu tajemniczego sygnału. Gracze będą mogli poznawać trójwymiarowe środowisko w wirtualnej rzeczywistości, poszukiwać ukrytych sekretów oraz sposobów na odblokowanie kolejnych przejść i wykonywać rozmaite akrobacje (niczym Tarzan w kosmosie!), z których słynął Yupitergrad. Do tego wszystkiego dojdą także starcia z przeciwnikami!
Oficjalny opis gry
Tym razem tajemnicza kosmiczna stacja nie będzie całkowicie opuszczona. Na naszej drodze staną zbuntowane roboty, dlatego do dyspozycji graczy oddana będzie również broń służąca do odpierania wrogich maszyn.
Oprócz walki twórcy wprowadzą szereg nowych mechanik. Yupitergrad 2: The Lost Station będzie pierwszą nowoczesną grą typu Metroidvania w VR. Gracze otrzymają do swojej dyspozycji unikalne gadżety, które pomogą im poruszać się po stacji kosmicznej i rozwiązywać rozmaite zagadki środowiskowe. Będą to m.in. dobrze znane przyssawkami do bujania się na linach czy dopalacze.
Yupitergrad 2: The Lost Station ukaże się na Oculus Quest oraz na innych platformach VR. Nie znamy jednak jeszcze dokładnej daty premiery. Nie ma też pewności, czy tytuł trafi na PlayStation VR, aczkolwiek powinniśmy być dobrej myśli. Naturalnie kiedy tylko się czegoś dowiemy, damy Wam znać. Wy natomiast możecie podzielić się z nami swoim zdaniem na temat „jedynki” oraz zapowiedzi drugiej części. Sekcja komentarzy czeka na Wasze opinie. Oczywiście możecie je wyrazić również w mediach społecznościowych. Poniższe odnośniki zabiorą Was do naszych profili na Facebooku oraz Twitterze.
Źródło: Materiały prasowe
Dodaj komentarz