Sniper Elite 5 – nowy zwiastun CGI

Sniper Elite otrzyma w tym roku kolejną odsłonę. Nie zabraknie w niej nowości – jedną z nich jest pewien tryb, krótko zaznaczony świeżym zwiastunem.

Sniper Elite to niewątpliwie jedna z najbardziej popularnych serii studia Rebellion. „Czwórka” była bardzo dobrym tytułem zarówno na PlayStation 4, jak i na Nintendo Switch. Moją recenzję edycji przeznaczonej PS4 mogliście już oczywiście czytać na portalu. Ten odnośnik zabierze Was do odpowiedniego wpisu, natomiast stąd możecie przejść do mojej opinii o wersji Switchowej. Oczywiście najważniejszym punktem dzisiejszego wpisu jest kolejna zapowiedź „piątki”. Niżej znajdziecie wspomniany wcześniej zwiastun CGI. Jest on oczywiście wolny od spoilerów i skupia się na poruszaniu się jako tytułowy snajper, starając się znaleźć dogodną pozycję do oddania strzału… ale czy na pewno?

Sniper Elite 5 pozwoli wykonywać zadania dwójce snajperów w trybie współpracy. Nie dajcie się jednak mimo wszystko zaskoczyć – na Wasze głowy będzie polował konkurencyjny snajper, działający po stronie nazistów. Jeśli nie podoba się Wam zapowiedź tak zwanego Invasion Mode, to nie ma powodów do obaw. Będzie można wyłączyć wizyty innych graczy i bezstresowo samemu (lub we dwójkę) starać się wykonywać kolejne misje. Jeżeli wcielimy się w samotnego snajpera polującego na dwóch przeciwnych, będziemy mogli wezwać jako wsparcie patrolujących teren strażników. Pomogą nam oni zlokalizować swoje cele. Oczywiście z takim wyzwaniem będą się wiązały większe niż zazwyczaj nagrody, aczkolwiek szczegóły nie są jeszcze znane. Wiadomo natomiast, że na mapach będę znajdowały się telefony, z których snajper Osi będzie mógł wezwać dodatkową pomoc. O ile ktoś wcześniej nie przyczepi do niego materiału wybuchowego…

Karl Fairburne powróci jako mistrz strzelców jeszcze w tym roku. Wraz z nim odwiedzimy Francję z 1944 roku na konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series X|S. Zamierzacie sprawdzić tę grę? Jakie jest Wasze zdanie o poprzednich odsłonach? Dajcie nam znać w komentarzach.

Źródło: Strona gry