Alan Wake 2 wciąż jest na etapie produkcji, a fani „jedynki” z pewnością czekają na kontynuację. Na szczęście przedstawiono dobrą wiadomość.
Alan Wake to bez wątpienia jedna z najlepszych gier w portfolio Remedy. Oczywiście stworzyło ono również świetne Control (którego recenzję możecie przeczytać tutaj). Nie da się jednak ukryć, że to właśnie przygody pisarza pozwoliły studiu na dalsze rozwijanie swojego stylu. Ogromną siłą pierwszej odsłony było udźwiękowienie i klimat. Niemałe znaczenia miał więc głos tytułowego bohatera. W dobie różnorodnych prób (nie zawsze udanych) odświeżania znanych marek można było mieć pewne obawy co do kierunku, w jakim chce iść fiński zespół. Na szczęście wygląda na to, że póki co nie ma powodów, by przestać czekać na „dwójkę”. Sam Lake zamieścił na Twitterze poniższy wpis, z którego z pewnością ucieszą się miłośnicy perypetii Wake’a.
Alan Wake 2 również będzie trzecioosobową grą, co na pewno spodoba się wielu osobom (w tym również mnie). Na domiar dobrego, Ikka Villi oraz Matthew Porreta ponownie użyczą swego wyglądu i głosu Wake’owi. Można więc mieć nadzieję, że osoby znające historię pisarza w dwójce poczują się jak ryba w wodzie, nie narażając się na nieprzyjemny kontrast oczekiwań z rzeczywistością. Jeśli jeszcze nie graliście w pierwszą część przygód Alana, to bez wątpienia powinniście to zmienić. Dobrą okazją ku temu jest niedawno wydana odświeżona „jedynka”. Niżej możecie przejść do mojej recenzji tej edycji.
Kiedy tylko dowiemy się czegoś więcej o Alan Wake 2, z pewnością damy Wam znać. Pamiętajcie więc, by regularnie do nas zaglądać. Oczywiście premiera tej gry to jeszcze dość odległy temat, aczkolwiek możecie być spokojni – bardzo lubimy perypetie pisarza i z przyjemnością będziemy pisać o kolejnych informacjach na jego temat. Prywatnie nie zdziwiłbym się gdyby jeszcze przed premierą „dwójki” ukazała się odświeżona wersja samodzielnego rozszeszenia – American Nightmare. To jednak tylko mój domysł i nie należy brać tego za pewnik. Będziemy Was informować na bieżąco, a więc zachęcam do śledzenia nas w mediach społecznościowych. Poniższe odnośniki zabiorą Was do naszych profili na Facebooku oraz Twitterze.
Dodaj komentarz