• Gamescom 2023
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Darkestville Castle (Xbox One)

| 3 lata temu | Autor: Angelika Borucka
Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Darkestville Castle (Xbox One)

Mieliście może okazję sprawdzić Darkestville Castle podczas wysypu wersji demo z okazji Summer Game Fest? Gra niewiele później doczekała się konsolowej premiery. Sam tytuł na PC dostępny jest od 2017 roku. Jeśli więc chcecie sprawdzić, ile kluczy potrzeba, żeby otworzyć skrzynię z demonami i do czego jeszcze może przydać się papier toaletowy… Przeczytajcie naszą recenzję.

Kot-demon czyli Cid, nasz główny bohater, przyciąga od razu takich ludzi jak ja. Uwielbiam ciekawe klikanki! A sama stylistyka sprawia, że to powiew świeżości przy ogromnej liczbie uroczych tytułów Artifex Mundi. Choć to nie tak, że i Cid nie jest uroczy! Na spokojnie jednak, od początku.

Fabuła

Cid to demon, o lekko kociej twarzy, który chodzi jednak na nogach i całą postawę ma raczej ludzką. Życiowym celem naszego demona jest sianie popłochu w miasteczku Darkestville – głównie robi on średnio-groźne psikusy swoim sąsiadom. Jego największym wrogiem jest Dan Teapot, lokalny dzieciak, zawzięty, by ukrócić złe uczynki Cida. Dan do pomocy zatrudnia łowców demonów, którzy mają zająć się kłopotliwym demonem.

Łowcy demonów włamują się do zamku bohatera i zamiast niego, zabierają jego rybkę, przekonani, że mają właściwego jeńca…

Rozgrywka

Jakie macie doświadczenie z klikanymi przygodówkami? Jeśli znacie klasyki jak Secret of the Monkey Island, to Darkestville Castle leży bardzo blisko. Same dialogi już przywołują na myśl chaotycznego pirata. Mnóstwo śmiesznych tekstów ukrytych w dialogach i jest to niewątpliwie wielki plus produkcji.

Grę rozpoczynamy w zamku, jeszcze przed atakiem łowców demonów. Eksplorujemy dom, zbieramy pierwsze przedmioty do ekwipunku i rozmawiamy z naszą pierwszą postacią. Nasze cele dość szybko się odkryją i tylko czasem zdarzy się, że nie będziemy pewni co konkretnie powinniśmy zrobić.

Sporo klikania, trochę czytania, trochę pyskówek do rozegrania. Przedmioty do łączenia i małe łamigłówki wymagające spacerów po mieście by znaleźć potrzebne elementy. Wszystko z dodatkiem całkiem uroczej muzyczki i pełnego dubbingu w języku angielskim.

Sterowanie

W odróżnieniu do „klasycznych” przygodowych klikanek, tutaj menu nie jest aż tak skomplikowane. W interakcjach z przedmiotami i ludźmi mamy trzy opcje. Pierwsza to akcja, druga „popatrz”, trzecia „porozmawiaj”. W zależności od tego na co klikamy, pierwszą akcją może być „użyj”, „otwórz” itp. Bardzo ułatwia to grę!

Zerkając na planszę z układem klawiszy dowiemy się też o szybszym wybieraniu przedmiotów z ekwipunku i klawiszu, który podświetli nam interaktywne elementy. Przydatne!

Oprawa audiowizualna

Pełny dubbing (choć chyba parę osób podkłada głos nie jednej postaci) jest w takich grach dość istotny. Grałam ostatnio w taką bez gadanych dialogów i było… dziwnie, żeby nie powiedzieć, że aż niekomfortowo. Dobrze więc, że twórcy postanowili zainwestować w czytających aktorów. Przygrywająca nam wiecznie muzyczka nie jest irytująca i stanowi dobre tło, przypominające (znów) o Secret of the Monkey Island.

Wizualnie jest fajnie. Grafika jest raczej urocza. Pewnie mogłabym się przyczepić do średnio widocznych napisów w niektórych momentach, ale to szczegóły.

Wrażenia

Darkestville Castle to solidna klikana przygodówka. Łamigłówki wymagają myślenia, czasem też abstrakcyjnego. Bo wiecie, żeby zdobyć trzy klucze do skrzyni i odzyskać z niej naszą rybkę Domingo, będzie trzeba na którymś etapie zmusić jednego ze spotykanych ludzi do wypicia drinka z papierem toaletowym. No właśnie! Cięty humor i rozgrywka wykraczająca poza samo odzyskanie rybki, o czym dość szybko się przekonamy docierając do tego etapu.

Fabuła podzielona jest na „akty” i „przerwy”, trochę jak teatrze. Pozwala to na konkretne zamknięcie danego etapu po wykonaniu wszystkich dostępnych interakcji.

To taka gra, że będzie Was korcić, żeby wrócić i dokończyć. Bo mnie korciło!

Grę do recenzji dostarczył Dead Good PR

Podziel się:

  • Twitter
  • Facebook
  • Telegram
  • WhatsApp
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Konsolowe.info w Google News
Buka Entertainment point-and-click
+

świetny humor
zagadki o idealnym poziomie trudności
bardzo dobrze rozwiązane sterowanie i interakcje z otoczeniem

-

brak systemu podpowiedzi

8.7
Solidna przygodowa klikanka, która poruszy Wasze szare komórki wymagając abstrakcyjnego myślenia. Uśmiejecie się przy niej nie raz! Nie jest to ani najkrótsza gra z gatunku, ani najdłuższa. Podział na Akty sprawia, że łatwo zrobić sobie przerwę co kilka godzin grania.

Angelika Borucka

Głównie na Xboksie, zazwyczaj w strzelankach. Kocha (dobrego) Battlefielda, PUBG-a, Apex Legends i... Fallouta 76. Odkrywa dobre indyki i boi się horrorów.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja: Children of Silentown (Xbox Series)

Klikana przygodówka pełna łamigłówek i śpiewanych melodii? Children of Silentown to opowieść o porywanych ludziach i czającym się w lesie potworze.

Saint Kotar: klikankowy horror w drodze na konsole

Macie ochotę na przygodową klikankę z horrorowym zacięciem? Saint Kotar wyląduje na konsolach przed tegorocznym Halloween.

Demon Skin nadchodzi na PS4!

Co wyjdzie z hybrydy Diablo i stylu Castlevania? Demon Skin to zupełnie nowy hack-n-slash w 2D od Buka Entertainment i dewelopera FUN Future.

HOT

3 dni temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: EA Sports FC 24 (PS5)

Po 30 latach współpracy rozjechały się drogi organizacji FIFA oraz firmy Electronic Arts. Sprawdzamy, jak ta decyzja wpłynęła na nową grę piłkarską. Oto nasza recenzja EA Sports FC 24.

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Little Nightmares 3 – czego dowiedziałem się podczas wywiadu?

Pod koniec tygodnia miałem okazję porozmawiać z jedną z osób odpowiedzialnych za Little Nightmares 3. Oto, czego się dowiedziałem.

4 dni temu / Bartosz Kwidziński

Powstaje Cyberpunk 2!

Skończył się Cyberpunk 2077, niech żyje Cyberpunk 2! CD Projekt RED tworzy nową część swojego pierwszoosobowego RPG-a!

5 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w październiku 2023?

Nadchodzący miesiąc zaoferuje nie mało interesujących premier. Które z nich powinny zainteresować posiadaczy Steam Decka? Sprawdźmy to.

5 dni temu / Tsumi Deshō

Recenzja: The Crew Motorfest [PlayStation 5]

Łap za pada i chodź się ścigać! Sprawdź naszą recenzję The Crew Motorfest - szalenie motoryzacyjnej produkcji Ubisoftu.

5 dni temu / Konrad Bosiacki

The Callisto Protocol w PlayStation Plus!

Firma Sony przedstawiła październikową ofertę subskrypcji PlayStation Plus. Zagramy w The Callisto Protocol, Farming Simulator 22 oraz Weird West.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.