Przy okazji rozwiązała się zagadka użycia Friend Code zamiast tradycyjnych nazw.
Nintendo ma ostatnio dużego pecha. Zaczynając od kradzieży dostępu do kont ich użytkowników, po duże wycieki danych. Jakiś czas temu na światło dzienne ujrzały wersje Beta Pokemonów Gold i Silver i to był dopiero początek tego, co wydostało się po za serwery Nintendo. Do sieci wyciekły między innymi kody źródłowe systemów operacyjnych starych konsol, dema Spaceworld ’99, czy prezentacje.
Duża część nowo odkrytych danych dotyczy Wii. Wygląda na to, że wszystko wraz z kodem źródłowym systemu konsoli, dokumentacja, grafiki zaczęły obiegać całą sieć.
Jednak gdzie szukać źródła wycieku? Prawdopodobnie dane pochodzą z ataku hakerskiego na firmę BroadOn, która brała udział w produkcji wspomnianego sprzętu.
Poniżej wymienione rzeczy stanowiące jedynie część wszystkich znalezisk, jak mówi Atheerios:
- Kod źródłowy boot0/1/2;
- Schematy blokowe/ dla każdego komponentu oraz pliki Verilog do kodowania AES/SHA. Verilog jest językiem opisu sprzętu, który służy do opisu obwodów przez kod dzięki czemu możemy się dowiedzieć jak każdy element Wii był tworzony);
- Dokumenty BroadOn dotyczące planowania funkcji i ich implementacji, API oraz dokumentacje oprogramowania do użytku wewnętrznego;
- SDK dla IOS. W całości;
- Kod źródłowy IOS (IOS jest systemem operacyjnym Wii);
- Dokumenty dotyczące implementacji systemu z okresu 2004-2006
- Częściowy kod źródłowy bibliotek (DVD, EXI);
- Kod źródłowy wraz z informacjami o wytwarzaniu i publikowaniu systemu;
- Trochę danych odnośnie WPAD SDK z 2005 i wyglądu Wii z RVL_SDK 1.0
- „sdboot” – specjalna wersja boot2, która czyta dane z karty SD. Posiada wiele błędów i jest podatny na złamanie, co da możliwość uruchamiania kodu boot2 na każdym Wii. Jest także podpisany cyfrowo.
- Dane odnośnie Gamecube oraz iQue. Dokumentacja odnośnie wyglądu dysków oraz oprogramowania chińskiego odpowiednika Nintendo 64 wraz z wszystkimi plikami CSV.
Poniżej znajdziecie filmy, które zostały pozyskane z wycieku:
Dzięki pozyskanej dokumentacji Wii, poznaliśmy również prawdę stojącą za wyborem Friend Code zamiast tradycyjnych nicków. Z slajdu poniżej, możemy się dowiedzieć, że 12 znakowy numer będzie lepszy, ponieważ wtedy Nintendo nie musiało dbać o duplikaty nazw. Japoński gigant również określił ten system jako prosty oraz wygodny. Dzięki Friend Code, znajomi znajdą się bez zbędnego szukania oraz pozwoli to uniknąć odgadnięcia nazw innych użytkowników. Sukces sprawił, że ta metoda jest z nami od 15 lat i wciąż jej używamy, dodając znajomych do gry w Animal Crossing.
Źródło: Eurogamer.
Dodaj komentarz